adzi pisze:mirmilka pisze:adzi pisze:adzi pisze:Słuchajcie - czy osoby, które chodzą na spotkania do UM Gdańsk w sprawie kotów wolnobytujących wiedzą coś n/t tegorocznego przetargu na sterylki w Gdańsku ?
Dziś odbierałam kalatkę od dziewczyny , która trochę sterylizuje we Wrzeszczu (oklice Wajdeloty i starego browaru) i mówiła mi , że np. Czernialewski w tym roku nie wygrał przetargu na sterylki i z tego co ona wie wszystkie steryle będzie miała lecznica na Kartuskiej![]()
Nie wiem czy i na ile to prawda, ale czy sterylizujący Gdańszczanie wiedzą coś na ten temat ?
Ponawiam pytanie - gdańszczanie/gdańszczanki sterylizujące, czy ktoś coś wie ?????
Ktoś bywa może na spotkaniach UM Gdańsk ???
Wiem , że ani Czernalewski na lelewela ani Elbląska nie wygrały przetargu![]()
![]()
![]()
Ulewicz jakąś małą ilość. Ogólnie z taką liczbą sterylek, brakiem kasy, pomocy miasta, z niektórymi lecznicami które mają talony, a dzików nie potrafią obsłużyć, trudnością z zapisami, brakiem terminów, obstawianiem sterylek na "swoich karmicieli" i inne kwiatki to ja czarno to widzę.
Na Elbląskiej od środy są nowe, wyższe ceny![]()
http://www.pkt.pl/s/gdansk/1392198/amicis.html
Gdzie jest Zalewski ???
Na stronie "Promyka" znalazłam informacje o tegorocznych syerylizacjach
http://schroniskopromyk.pl/sterylizacje/
poczyniłam obliczenia : 6 lecznic x 50 sterylizacji = 300 x 100 zł = 30 000![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Sprostuję, aby nie wprowadzać niepotrzebnego zamętu - dr Z. nadal na Elbląskiej , osobiście mi kastracje konsultował w pon. Ceny podniósł dr U. w zeszłym tyg![]()
![]()
![]()
Liczba sterylizacji jest żenująco niska (w zeszłym roku był 410 albo coś koło tego i to było mało
część klinik w programie to pomyłka![]()
![]()
No ja tez jestem w szoku - lecznice w takich miejscach, że z Oruni Górnej cieżko dojechac na Jasień...najbliżej Morena. Dzwonił do mnie wydział Srodowiska- maja budy jeszcze do wydania. Może ktoś sie nie załapał to dzwońcie. Pytałam o ustalenia na zebraniu- ponoć pracowano nad regulaminem. Najprawdopodobniej tej zimy juz nie uda się funduszu na karmę utworzyć ale zapewniają, że za rok juz będzie ale to wszystko czego się dowiedziałam. Ma ktoś informacje odnośnie ustaleń ze spotkania?
Ja zawsze płaciłam normalnie za lisiarnie na Elbląskiej ale kastracje miałam za 50zł, ze sterylizacji nie korzystałam bo miałam załatwione ze spółdzielni lub z miasta. Teraz płacili Piotr i Szymon prywatnymi środkami bo nie sposób było się dogadać odnosnie ceny sterylizacji naszych kotek z lisiarni....powiedziano nam, że jest tyle osób podsyłanych że oni z torbami pójdą więc zapłacili 150zł.
Także sie zastanawiam, czy zacząć współpracy z inna lecznicą, gdzie jak się kota złapie to wysterylizują, bo tam zawsze jest problem. Nigdy nie ma kogoś kto może podjąc decyzje. Nam pomaga dr Jurkowski z osiedla - nie robi problemów, jest kot to ciachamy, jest potrzeba to leczymy za niewygórowane stawki....ale aparatury brak i to jest minus;-(((