Zuzia i Zutek w DS!!! Tyle że Ziutek (Leon) w naszym :P

Ziutecki wyjęty spod wanny. Siedzi w transporterku. Po ciachaniu pójdzie na jeden dzień do sąsiadki, bo my musimy boazerię założyć z powrotem :roll:

Za karę straci przyrodzenie :twisted:

JaEwka pisze:Za karę straci przyrodzenie

Jak Ty mnie dobrze znasz :twisted:

Też o tym pomyślałam :twisted:

ale dał Wam popalić skubany...

Ziutecki już bez jajec, na razie jest leżący. Jutro idzie na dzień do sąsiadki, potem do mnie, do pokoju Frani. A w sobotę najpewniej do swojego domu

niech szybko wraca do formy Łobuz jeden :1luvu:

Jestem w szoku

przez kota demontować łaziankę,boazerię.To poważnie, bardzo sprytny kocur i jestem ciekawa co będzie u nowej Pańci :mrgreen:

vailet pisze:Jestem w szoku przez kota demontować łaziankę,boazerię.To poważnie, bardzo sprytny kocur i jestem ciekawa co będzie u nowej Pańci

hehe nie strasz nie strasz

jak mój osobisty chłop powiedział że Ziutek jest fajny i idzie z nim negocjować to znaczy że tak jest

EDIT: Wiesz, to w sumie "mój błąd". On się tylko chciał schować. Mógł się schować za kibel czy za pralkę. A wlazł pod wannę. Frania też jak mnie widzi że idę z wacikami to się wciska pod łóżko, pod które ledwo włazi i potem musi tyłem wychodzić. A on miał tylko łazienkę do dyspozycji.

EDIT2: Zamiast "chłop" napisałam "kot". Czas spać

Gibutkowa pisze:
vailet pisze:Jestem w szoku przez kota demontować łaziankę,boazerię.To poważnie, bardzo sprytny kocur i jestem ciekawa co będzie u nowej Pańci

hehe nie strasz nie strasz
jak mój osobisty kot powiedział że Ziutek jest fajny i idzie z nim negocjować to znaczy że tak jest

Jak już będzie u Pańci to opowiesz co robił.Dobrze że idzie z nim negocjować :lol:

A ile masz kotów, Gibutkowa? I jak się dogadują z Ziutkiem?

Z Ziutkiem kontakt miał tylko Mieczysław, on jest szczepiony 5-ką a poza tym kocha wszystkie koty.
Sibel nie miała kontaktu i nie będzie miała, bo ona by się nie dogadała w ciągu paru dni i nie ma sensu jej stresować skoro Ziutek będzie tylko kilka dni.
Frania tez kontaktu nie miała i mieć nie będzie bo jest FIVkiem - ona jest nieszczepiona (nie jest na tyle stabilna żeby można było to zrobić bezpiecznie), Ziutek nieszczepiony z piwnicy. Nie ma takiej opcji żebym nieszczepionego kota do Frani dopuściła.

Ziutek spędził noc w transporterku w przedpokoju (łazienka nadal rozpirzona dziś chłop będzie ją do porządku doprowadzał, wczoraj po 2 godzinach snu w nocy był padnięty). Z resztą Ziutek i tak był naćpany po narkozie - lepiej że był ograniczony ruchowo

Rano zaniosłam go na dzień do sąsiadki, odbieram go wieczorem i będzie u mnie do poniedziałku wieczorem. Potem jedzie do DS.

Fivka to może złapać po pogryzieniu lub podrapaniu tylko?Chłopa Masz super :ok:

tyle pomaga wow :!:

Stres dla kota z Fiv mógłby się odbić spadkiem odporności rozumiem.
No Ziut :mrgreen:

Gibutkowa górą :mrgreen:

Jak koty mają Felv czy Fiv to nie podaje się nic na odporność,czy tylko przy Fiv :?:

Nie wiedziałam że szczepić Fivków nie wolno i czegoś się przypadkiem dowiedziałam :ok:

vailet pisze:Fivka to może złapać po pogryzieniu lub podrapaniu tylko?Chłopa Masz super tyle pomaga wow Stres dla kota z Fiv mógłby się odbić spadkiem odporności rozumiem.
No Ziut Gibutkowa górą
Jak koty mają Felv czy Fiv to nie podaje się nic na odporność,czy tylko przy Fiv Nie wiedziałam że szczepić Fivków nie wolno i czegoś się przypadkiem dowiedziałam

Pogryzienie i zdeflorowanie

ogólnie zakażona krew/ślina/płyn ustrojowy chorego kota w odpowiedniej ilości musi się dostać do krwi zdrowego.

A co do tego "Gibutkowa górą" to mi wczoraj chłop powiedział że jestem kociara a mnie kot w trąbę zrobił

Góra to bym była jak bym przewidziała że kot będzie w stanie się przecisnąć 2cm szparą

EDIT: Stres przy każdej chorobie jest niewskazany ale Frania się nie stresuje kotami. Lubi koty, jak na nią nie syczą to jest OK. Ona nie może się po prostu niczym zarazić.

vailet pisze:Jak koty mają Felv czy Fiv to nie podaje się nic na odporność,czy tylko przy Fiv Nie wiedziałam że szczepić Fivków nie wolno i czegoś się przypadkiem dowiedziałam

Wolno szczepić jak są stabilne. FIVkom i FeLVkom się podaje odpornościówki ale trochę inaczej. FeLVków się nie uodparnia na chama, chodzi o stymulowanie odporności. FIVki uodparnia się cały czas. Pisząc "uodparnianie" nie mam na myśli "szczepienia".

Gibutkowa pisze:
vailet pisze:Jak koty mają Felv czy Fiv to nie podaje się nic na odporność,czy tylko przy Fiv Nie wiedziałam że szczepić Fivków nie wolno i czegoś się przypadkiem dowiedziałam

Wolno szczepić jak są stabilne. FIVkom i FeLVkom się podaje odpornościówki ale trochę inaczej. FeLVków się nie uodparnia na chama, chodzi o stymulowanie odporności. FIVki uodparnia się cały czas. Pisząc "uodparnianie" nie mam na myśli "szczepienia".

Beta glukan?A tak wogóle jak długo się podaje Immunodol i podobno stopniowo trzeba odstawiać?ale jak?Dawać całą,a potem pół? :oops:

Zuzia i Zutek w DS!!! Tyle że Ziutek (Leon) w naszym :P

Kto przegląda forum