FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 28, 2012 16:33 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

itaka pisze:Mój wuja ma kotkę na wsi. Rozchorowała się i chciał ją leczyć to nawet wiejski wet na niego dziwni patrzył i cała wieś się z niego śmiała. Tak to jest na wsi :roll: Sami nie pomogą a do innych mają pretensje, że własnego kota leczy zamiast na biedne dzieci dać.


w Pęczniewie (rzut beretem od Ulki) jest Lecznica, którą prowadzi dwójka młodych lekarzy
na szczęście są już inaczej nastawieni do leczenia małych zwierząt
Pan się nawet za bardzo nie zdziwił kiedy Ulka przywiozła do niego w kocim kontenerze... młodego indyka z zapaleniem płuc
indyk wyzdrowiał
żył szczęśliwie, bawiąc się z psami lub siedząc z Ulką na huśtawce
a z tymi indykami to też było śmiesznie, bo:
Ulka kupiła je malutkie z zamiarem odchowania i sprzedania
wszyscy na wsi jej odradzali
mówili: takich kruszynek nie da się wychować, nikomu na wsi jeszcze się to nie udało
Urszulka się zawzięła
od Pana, który jej sprzedał pisklęta, dowiedziała się, że są one bardzo wrażliwe na zimno
i, który... poradził jej żeby codziennie wieczorem dawała im po parę ziarenek pieprzu, to je rozgrzeje
Urszulka pomyślała i doszła do wniosku, że to by było barbarzyństwo
Urszulka pomyślała i wymyśliła... codziennie wieczorem nacierała malutkie indycze łapki spirytusem
i udało się!
wszystkie się wychowały
... a na wsi wszyscy zrobili "karpia"
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 10:30 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

Dziewczyna z 30km złapała ciężarną dziką kotkę. Przyjedzie (nie wiem jescze jak) na ciachnięcie.

Z Rudym Rydzem sytuacja jakby się przejaśniła - kreatynina 3,5, mocznik ponad 200.
Dostał leki, trochę płukania, za 10dni powtórne badania i ew remont paszczy i ten naczyniak z powieki.

A El Gato - ma coraz lepsze wyniki, chyba niepotrzebnie panikowałam i go zabierałam (miał 3,5 i 200, teraz 3 i 142), albo milość tdt uczyniła cud.
Napiszę więcej w wolnej chwili.

Moja Pusiunia po kilkumiesięcznym podawaniu leków nerkowych wyniki ma ok, leki za chwilę odstawimy. Ale u niej było źle, kiedyś miała epizod ostrej niewydolności, lat ma ze 12, więc dmucham na zimne
Szarotka moja kochana ostatnio mocno się posunęła, ciągle śpi, główeczka koścista się zrobiła, miała wysoką fruktozaminę, ale w moczu ok. Teraz wyniki ma w normie, tarczycę też - czyli pewnie starość... Nie wiem, ile ma lat, trafila do nmie w 2000, była już dorosła..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 11:16 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

Ojej, to Szarotka będzie miała 14 albo 15 lat! To piękny wiek, Aneczko, pogłaszcz staruszkę ode mnie i od mojej Pusi (w tym roku skończy 12 lat...).
Fajnie, że Pusiunia lepiej, i ze poprawiają się wyniki Rudego oraz El Gata :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69569
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 14:19 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

jolabuk5 pisze:Ojej, to Szarotka będzie miała 14 albo 15 lat! To piękny wiek, Aneczko, pogłaszcz staruszkę ode mnie i od mojej Pusi (w tym roku skończy 12 lat...).
Fajnie, że Pusiunia lepiej, i ze poprawiają się wyniki Rudego oraz El Gata :D
Moja Pusiunia to młódka (z duszy i kondycji), uodzona chyba w 2000 :D .
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 15:21 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

Na stronie UMŁ pojawił się włąsnie taki apel - http://uml.lodz.pl/miasto/aktualnosci/?news=20300


Pomoc dla zwierząt
2012-01-31

W tym trudnym, zimowym okresie zwracam się do Państwa - mieszkańców Łodzi oraz zarządców i administratorów budynków z apelem o udzielanie pomocy zwierzętom.

Uchylone okienko piwniczne i odrobina wyłożonej karmy to pomoc wystarczająca do przetrwania zimowych mrozów przez wolno żyjące koty. Dobrze utrzymane, czyste karmniki z wyłożoną karmą pozwolą przetrwać ptakom, by z nastaniem wiosny mogły znowu zadziwiać swoim śpiewem.
Pomóżmy zwierzętom przetrwać zimę.

Hanna Zdanowska
Prezydent Miasta Łodzi


Może to sygnał, że UMŁ zaczyna sprawy zwierząt wolnożyjących traktować serio? Załozylam wątek, proszę o komentarze w nim :)
viewtopic.php?f=1&t=138560
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 22:17 Re: FFA Łódź 1353+23 - Rudy Rydz ma "dom", ale szuka domu wrrrr

annskr pisze:
jolabuk5 pisze:Ojej, to Szarotka będzie miała 14 albo 15 lat! To piękny wiek, Aneczko, pogłaszcz staruszkę ode mnie i od mojej Pusi (w tym roku skończy 12 lat...).
Fajnie, że Pusiunia lepiej, i ze poprawiają się wyniki Rudego oraz El Gata :D
Moja Pusiunia to młódka (z duszy i kondycji), uodzona chyba w 2000 :D .

No to Pusiunia jest rówieśnicą mojej Pusi, urodzonej w maju 2000 r. w naszym laboratorium :-)))
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69569
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 10:14 Re: FFA Łódź 1353+23 - apel Prezydenta Miasta str.11

dziękuje wszystkim za głosy!
... no to sobie już poprzeżywałem!
gratulację zwycięzcom i vice-zwycięzcom i vicevice-zwycięzcom i vicevicevice-zwycięzcom...
jednym mijauł'kiem to podsumuję: mry dla wszystkich!
Tadeusz Trójłap I
ps. a teraz to ja pójdę się napić... śmiętanki...
TTI
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 10:30 Re: FFA Łódź 1353+23 - apel Prezydenta Miasta str.11

Olek73 ma nowego tymczasika..
Szła sobie na zakupy. Pod sklepem przywiązany był pies.
Wracała z zakupów. Pod sklepem przywiązany był pies.
Pogadała ze sprzedawcą. Poczekali godzinę. Pies nadal był.
Wpuścili go do sklepu, bo zimno.
Przed zamknięciem sklepu Olek73 poszłą sprawdzić - pies nadal był.

No i mamy - śliczna, przemiła ok.1,5roczna bokserka, niewysterylizowana. Bez chipa czy tatuażu, z numerkiem szczepienia - sprawdzony teź od boksera, ale samca - właściciel mówi, że psu skradziono ten numerek.

Ogłoszenia na osiedlu wiszą.
Czekamy i zbieramy na sterylkę + szczepienie + żarełko....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 10:52 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? poszukiwany/poszukiwana :)

W piątek 27.01 napisałam
annskr pisze: (…)W międzyczasie odwiozłam z p.Łucją trzy koty po zbiegu na działki Radość. A potem, "po drodze" p.Łucja pokazał mi podwórko z czterema kotami mieszkającymi w ażurowej altance... Matka i trzy podrostki. Czarniutkie z białym... Prawie wchodziły do kontenerów, ale prawie.
Śpieszyłam się na drugi etat...

Cały czas myślałam, że jest -12st, a one w tej ażurowej altance....

No i właśnie z p.Łucją wróciłyśmy z łapanki - trzy podrostki są w suszarni w jej bloku, do klatki wchodziły krokiem marszowym. Matka nie pokazała się, jutro spróbujemy.
Na razie są wystraszone i syczące, mam wielką nadzieję, że dzikie.
P.Łucja pogada z mieszkańcami kamienicy, i najlepiej byłoby im tam ciepłą budkę ustawić i po ciachnięciu wypuścić.


No i p.Łucja nie pogadała :roll: i raczej nie pogada.
Bo w sobotę rano miałam chwilę czasu, podjechałam, czwarte czarne się pokazało, do klatki nie weszło, karma zamarzała, ja też…. Pokazał się pan z psem, pogadaliśmy, koty są karmione (są), w komórce mają ciepła budkę (nie wiedziałam), zostawiłam telefon, miał mnie skontaktować z właścicielką kamieniczki. No i w południe telefon, generalnie treść taka: „co ja sobie myślę, jak śmiem, okaleczam zwierzęta, za 5 minut koty mają być z powrotem, jak nie, to weźmie się za mnie Straż Miejska i policja”. Nie dałam rady przedrzeć się przez krzyk…
No i teraz czekam z niepokojem na strażomiejsko-policyjną akcje odbijania kotów. Są w tajnym i bezpiecznym miejscu, już ciachnięte, wrócą po fali mrozów. Dziś wysłałam TAM smska, dzwonić nie śmiałam.

Problemy są dwa.
Pierwszy, to ten czwarty kot, nie mam pomysłu, jak go złapać przed powrotem trójeczki, w nocy nie da rady, śpi, zresztą i ja, i karma zamarzną.
Drugi, to jedna z trójki - w lecznicy siuśnęła z krwią. Dostała leki, będzie obserwowana, ale jeśli to kamienie? Kot dziki… Nawet jeśli to „tylko” zapalenie pęcherza, wypuszczać nawet po mrozach? Z kamienicą się nie dogadam..
Lekarka mówi, że takie jednorazowe suśnięcie pooperacyjne się zdarza, ale ja po ostatnich doświadczeniach same czarne scenariusze widzę..
Ostatnio edytowano Śro lut 01, 2012 11:06 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 11:03 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? poszukiwany/poszukiwana :)

annskr pisze:. No i w południe telefon, generalnie treść taka: „co ja sobie myślę, jak śmiem, okaleczam zwierzęta, za 5 minut koty mają być z powrotem, jak nie, to weźmie się za mnie Straż Miejska i policja”. Nie dałam rady przedrzeć się przez krzyk…
No i teraz czekam z niepokojem na strażomiejsko-policyjną akcje odbijania kotów. Są w tajnym i bezpiecznym miejscu, już ciachnięte, wrócą po fali mrozów. Dziś wysłałam TAM smska, dzwonić nie śmiałam.

debile :evil:
dobrze, że koty ciachnięte.
mam nadzieję, że to czarne to chłopak :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 14:47 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? poszukiwany/poszukiwana :)

Telefon – osiedle Zagajnikowa, pani ma mój telefon od koleżanek z Radogoszcza. Dziki-dziki kot karmiony przez nią od roku wepchał się do mieszkania, nie je, nie pije, wygląda jak szkielet. Pani rencistka, karmi, budki załatwiła, ale na leczenie już jej nie stać…
I pojechał do Ań na diagnozę i leczenie.

Kasy nie ma , ale jak tu odmówić pomocy zwierzakowi, który tak bardzo jej potrzebuje, że sam poprosił?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 15:04 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? poszukiwany/poszukiwana :)

Telegraficzny skrót z lecznicy - podejrzenie niewydolności nerek, krew poszła na badania, kot nawadniany, podane to, co trzeba :roll: .
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 21:05 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? kolejne chore koty :(

ale mądrasek, ze wszedł do mieszkania w poszukiwaniu pomocy, chciał do lekarza..
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2012 22:36 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? kolejne chore koty :(

A my dzisiaj z Dorcią dostałysmy telefon, że w łaczniku między Onkologią i Hematologią leży kot i się nie rusza. Akurat miałam kontrolę ze Stacji Krwiodawstwa, więc wysłalam Dorotę. Kot potwornie wyziębiony, trafił najpierw do Czterech Łap, ale oni nie zatrzymują na noc, więc w końcu Dorcia taksówką zawiozła go do perełki, gdzie zatrzymają go do wyleczenia - jeśli przezyje. Niestety, na razie temperatura mu nie wzrasta mimo 2 ktroplówek i poduszki elektrycznej. :(
Ten kot - Szaruś - pojawiał się od jakiegos czasu na karmieniu. Nie lubili się z Kubusiem, ale do walk nie dochodziło (przynajmniej przy nas). Szaruś był oswojony, dawał się głaskać, ale tylko przed karmieniem - jak zjadł, to odchodził i przestawał się nami interesować.
Jakieś 10 dni temu Szaruś zsunął się z rur w wymiennikowni i polaciał ze 2 metry w dół. Nie udało się sprawdzić, czy nic mu się nie stało, bo wystraszył się i uciekł. Pojawił się po paru dniach, zjadł, wydawał się zdrowy - i znowu zniknął. Albo coś mu się jednak stało przy tym upadku, albo spadł dlatego, że już był chory. Gdyby nie te mrozy, pewnie doszedłby do siebie, ale prawdopodobnie osłabiony bał się schować w wymiennikowni, w której króluje Kubuś. No i o mało nie zamarzł...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69569
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 1:32 Re: FFA Łódź 1353+26 - komu bokserkę? kolejne chore koty :(

Biedne te koty, szczególnie w takie mrozy...
Mam nadzieję, że Szaruś dojdzie do siebie.

A bokserka Oli...... historia jet tak tragiczna, ze nie wiemy, czy napisać...
W każdym razie szuka domu.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 393 gości