Dziekuje, dziekuje, dziekuje
Pani Teresa bardzo dziekuje za wszystko. Jest w szoku, ze ktos, zupelnie obcy ludzie moga okazac tyle serca i pomagac w dodatku bezinteresownie. A sasiad, ktory nienawidzi kotow, smial sie i powiedzial zeby zapytala gdzie haczyk? bo dzisiaj nie te czasy, ze za darmo nikt nie daje.
Dziekowala rowniez za karmę. Kurier byl 2 razy. Najpierw przyszla ta od Fundacji Kastor, a nastepnego dnia 2 worki suchej karmy, ale Pani nie wie od kogo. Bardzo sie cieszy
Jest dosc istotna sprawa z nazwiskiem tych panstwa. Jesli ja podalam źle, to bardzo przepraszam.
Panstwo maja nazwisko Stanowski.
Teresa Stanowska i Stanisław Stanowski(podalam tu na forum, bo pani Teresa pozwolila mi pisac. Powiedziala, ze i tak w calej okolicy wszyscy ich znają i wszystko wiedzą, a ze nie ma nic do ukrycia, powiedziala, ze moge w jej imieniu pisac o co tylko ktos zapyta. Kurier mial nazwisko Stankowski chyba. Mysle, ze to ja schrzanilam sprawę, za co bardzo przepraszam).Jade dzisiaj i sprobuje ze zdjeciami. Mam nadzieje, ze choc kilka sie uda zrobic w miare normalnych.