koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 10, 2011 16:54 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

filo pisze:Masz talent do znajdowania kotom domów. Znalazłaś domy 4 kociętom. Proszę wykorzystaj ten swój talent i poszukaj domu innym potrzebującym kotom.

Gdyby te 4 kocięta się nie urodziły, być może 4 inne koty znalazłyby dom. Ale niestety te miejsca są już zajęte przez nowourodzone kocięta.



Nie wiem czy czytałaś, co wcześniej pisałam,kocur ,który został ojcem jest wzięty właśnie ze schroniska, zrozum ,że nie ma prawie osóob, które by chciały wziąść kota ze schroniska starszego , każdy woli młodziutkie a nawet małe kotki, zeby od początku móc je wychować, przyzwyczaić, nauczyć, lepiej żeby miały te koty ode mnie niż zadnego, bą watpie zeby chciały wziąść jakieś koty ze schroniska

akapi1986

 
Posty: 66
Od: Śro lis 09, 2011 10:01

Post » Czw lis 10, 2011 17:02 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

Matka pers, ojciec mieszanka MCO...

Oczywiście zrobiłaś kocurowi i kotce testy na FELV i FIV?
I jesteś pewna, że żadnej z tych chorób nie przekazali potomstwu?

Oczywiście, wiesz, że persy są obarczone genetycznie wielotorbielowatością nerek?
I koleżanka zrobiła testy na nosicielstwo tej choroby?
I jest pewna, ze kociaki nie odziedziczyły tej choroby?

Czy mogę prosić o odpowiedź na moje pytania.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39366
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 10, 2011 17:05 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

akapi1986 pisze: lepiej żeby miały te koty ode mnie niż zadnego,

Z tym się nie zgodzę. Być może byłoby lepiej, gdyby nie miały wcale kota.
Małe kocie kuleczki cieszą oczy. To wygląda tak optymistycznie: nauczę, wychowam. A potem kot zwali wazon, podrapie kanapę, zasika świeżą pościel dziecka i co? Przestanie być małą puchatą kuleczką i zostanie szkodnikiem, którego wystawia się za drzwi. Latem taką kotką się opiekowałam. Kilkuletnia przylepa, śpiąca z człowiekiem w łóżku, została wystawiona na ulicę w centrum miasta, bo urodziło się dziecko.

Tak dla poszerzenia wiedzy. Kotce seks nie sprawia przyjemności. Sprawia jej ból ze względu na budowę prącia kocura.
Mam nadzieję, że dbacie o kocicę i kocięta i już weterynarz odwiedził kocią rodzinę i sprawdził, czy wszystko z porodem poszło prawidłowo. Skoro kocięta mają kilka dni, to też sprawdzacie regularnie, czy jedzą wystarczająco, czy też trzeba je dokarmiać i czy rozwijają się prawidłowo?

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 10, 2011 17:06 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

akapi1986 pisze: lepiej żeby miały te koty ode mnie niż zadnego, bą watpie zeby chciały wziąść jakieś koty ze schroniska


Hmmm... To zdanie mnie zastanawia... Nie uważaj proszę za czepianie się (absolutnie nie chcę, żebyś odniosła takie wrażenie), ale byłabym wdzięczna za wyjaśnienie:
1. Dlaczego lepiej, żeby ktoś miał kota od Ciebie niż żeby w ogóle nie miał kota?
2. W czym koty od Ciebie są lepsze od kotów ze schroniska?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 10, 2011 17:12 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

MariaD pisze:Matka pers, ojciec mieszanka MCO...

Oczywiście zrobiłaś kocurowi i kotce testy na FELV i FIV?
I jesteś pewna, że żadnej z tych chorób nie przekazali potomstwu?

Oczywiście, wiesz, że persy są obarczone genetycznie wielotorbielowatością nerek?
I koleżanka zrobiła testy na nosicielstwo tej choroby?
I jest pewna, ze kociaki nie odziedziczyły tej choroby?

Czy mogę prosić o odpowiedź na moje pytania.



proszę , a więc odpowiadam:
nie wiem czy kotka koleżanki miała robione te testy ma książeczkę zdrowia, właścicielka ,u której kupila kotke zapewniała ,że jest zdrowa, ja natomiast od czasu do czasu chodzę do weterynarza , odrobaczyć kota, wtedy sprawdza lekarz jego stan zdrowia, mój napewno nie mial robionych testów a koleżanki nie wiem
Skoro lekarz stwierdził ,że są zdrowe to co ja mam być od niego mądrzejsza, kotka ma się dobrze jak i mój kot też to co mam podejrzewać

akapi1986

 
Posty: 66
Od: Śro lis 09, 2011 10:01

Post » Czw lis 10, 2011 17:23 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

vega013 pisze:
akapi1986 pisze: lepiej żeby miały te koty ode mnie niż zadnego, bą watpie zeby chciały wziąść jakieś koty ze schroniska


Hmmm... To zdanie mnie zastanawia... Nie uważaj proszę za czepianie się (absolutnie nie chcę, żebyś odniosła takie wrażenie), ale byłabym wdzięczna za wyjaśnienie:
1. Dlaczego lepiej, żeby ktoś miał kota od Ciebie niż żeby w ogóle nie miał kota?
2. W czym koty od Ciebie są lepsze od kotów ze schroniska?



1)to zależy od ludzi, którzy chcą od nas te koty, chcą takie:małe a nie ze schroniska(to już ich decyzja), ze schroniska nie chcą po prostu, ja im z chęcią je dam, bo kot umilają ludziom życie,chce podzielić się z ludzmi ta rodością z posiadania w domu kota, ja sobie nie wyobrażam życia bez kotów i chcę ,żeby inni tez zaczeli doceniac te milutkie istotki
2) nie wiem w czym sa lepsze, dla mnie to bez róznicy, bo sama mam ze schroniska,ale jak oni chca wziąść ode mnie to tym bardziej mnie to cieszy, będe je widywać i sprawdzac jak się mają , bo będzę je odwiedzać u znajomych



wogóle dziwne pytania zadajesz, jak kochasz zwierzeta to nierozumiem pytania: 1-kot po prostu daje człowiekowi radość

akapi1986

 
Posty: 66
Od: Śro lis 09, 2011 10:01

Post » Czw lis 10, 2011 17:23 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

akapi1986 pisze:
MariaD pisze:Matka pers, ojciec mieszanka MCO...

Oczywiście zrobiłaś kocurowi i kotce testy na FELV i FIV?
I jesteś pewna, że żadnej z tych chorób nie przekazali potomstwu?

Oczywiście, wiesz, że persy są obarczone genetycznie wielotorbielowatością nerek?
I koleżanka zrobiła testy na nosicielstwo tej choroby?
I jest pewna, ze kociaki nie odziedziczyły tej choroby?

Czy mogę prosić o odpowiedź na moje pytania.



proszę , a więc odpowiadam:
nie wiem czy kotka koleżanki miała robione te testy ma książeczkę zdrowia, właścicielka ,u której kupila kotke zapewniała ,że jest zdrowa, ja natomiast od czasu do czasu chodzę do weterynarza , odrobaczyć kota, wtedy sprawdza lekarz jego stan zdrowia, mój napewno nie mial robionych testów a koleżanki nie wiem
Skoro lekarz stwierdził ,że są zdrowe to co ja mam być od niego mądrzejsza, kotka ma się dobrze jak i mój kot też to co mam podejrzewać


1. Kotka na pewno została przebadana w hodowli, tam też zrobiono testy i wpisano wyniki do książeczki zdrowia, którą wydano razem z rodowodem. Tak jest przecież w każdej hodowli. A propos - z jakiej hodowli pochodzi ta kotka?

2. Choroby, o których pisała MariaD, nie wpływają na wygląd i zachowanie młodych kotów. Dlatego wynaleziono testy do ich wykrywania. Tylko one mogą wykazać, czy kot jest nosicielem i zaraża. Tych chorób nie widać i kot rzeczywiście jest zdrowy - do czasu. Kiedy się już ujawnią, za późno jest na jakiekolwiek leczenie. Kot traci odporność, łapie bakcyle jak odkurzacz, jego organizm staje się lekooporny i szybko umiera.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 10, 2011 17:26 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

Żadna z tych chorób jakie wymieniłam nie jest możliwa do wykrycia przez żadnego, nawet najlepszego weterynarza na zwykłym badaniu.

Jedynie testy mogą potwierdzić, ze kot nie jest nosicielem żadnej z nich. Nosiciel może nie wykazywać żadnych objawów chorobowych w danej chwili ale przekazać chorobę potomstwu, które mogą zachorować.

Co powiesz nowym opiekunom kociaków, jeżeli okaże się, ze zaczynają chorować i umierać na jakąś z tych chorób?

vega013 - kotka pokazana na zdjęciu z kociakami nie jest persem z legalnej hodowli, gdzie robią testy. To pseudopers, z pewnością z pseudohodowli.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39366
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 10, 2011 17:34 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

akapi1986 pisze:wogóle dziwne pytania zadajesz, jak kochasz zwierzeta to nierozumiem pytania: 1-kot po prostu daje człowiekowi radość

Właśnie patrząc przez pryzmat miłości do zwierząt myślę, że czasami lepiej, żeby niektórzy ludzie nie mieli kotów. Zgadzam się z Tobą, że kot daje człowiekowi radość. Równocześnie jednak posiadanie zwierzaka to odpowiedzialność i obowiązek. Nie każdy człowiek nadaje się na opiekuna kota. Koty wymagają porządnego jedzenia, pielęgnacji, opieki weterynaryjnej. Jeżeli chodzi o to ostatnie, wcale nie tak rzadko ludzie pozbywają się kotów chorych lub po wypadku. Dlatego trzeba bardzo starannie sprawdzić dom, do którego się oddaje kota. On sam się nie obroni i nie wyegzekwuje należnych mu praw.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 10, 2011 17:37 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

vega013 pisze:
vailet pisze:
vega013 pisze:
vailet pisze:Trzeba sterylizować,a kocura wykastrować to pikuś.Bzdurą jest że odbiera im się "coś".Dzięki temu dajesz kotu spokój,a nie stres i u kotek choroby związane z wieczną rują.Boję się o swoją kotkę,ale wysterylizuję i już.

Julka wczoraj miała sterylkę. Dziś zachowuje się zupełnie normalnie. Jedynie ma większy apetyt. No i fartuszek jej się nie podoba, więc co jakiś czas usiłuje się go pozbyć.

Super :ok: Gdzie mogę o niej poczytać?niedługo mnie to czeka,a fartuszki drogie i kota do sklepu zoo bym musiała chyba zabrać na przymiarkę.Cena od 25zł.Sorki widzę link :oops:

W naszej lecznicy po sterylce dostajesz kotkę wybudzoną i już w fartuszku. Wetka sama wybiera rozmiar i zaraz po operacji ubiera kotunię. Jeżeli Ci się przyda, to po zdjęciu fartuszka chętnie Ci przyślę ten niebieski, w którym teraz jest Julka. Po co masz dodatkowo kupować? Ile waży Twoja kotka?

3 kg,ale jest długa i wysoka.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 10, 2011 17:39 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

A propo ludzkiej odpowiedzialności. Ostatnio słyszałam taka historię: pewna pani w moim mieście prowadzi dom tymczasowy dla kotów. Państwo wzięli od niej młodą koteczkę, nie wiem dokładnie jakie były warunki adopcji, jednak kotka w razie czego mogła z powrotem wrócić do domu tymczasowego. Wydawali się mili i kochający koty. Tak wydawali się, bo wypuścili kotkę na dwór ta zaciążyła i wywieźli ja gdzieś do środka lasu bo niby nie wiedzieli co maja zrobić. Kotkę, która zawsze była wśród ludzi. To było w maju, po kotce ślad zaginął, jej były dt szuka jej do tej pory lecz raczej ma marne szanse na znalezienie. Jak widzisz nawet jeśli ktoś wzbudza Twoje zaufanie nie zawsze znaczy, że pokocha kota tak jak Ty i nie nadejdzie dzień, w którym pokaże jakie ma prawdziwe podejście do tych zwierzaków. Ktoś może wydawać się super domkiem, a w rzeczywistości kiedy pojawią się problemy okazuje się, że jest nic nie wart. Z resztą takich historii jest wiele tu na forum.
Tobiaszku tak strasznie za Tobą tęsknię... [']

Valadris

 
Posty: 35
Od: Wto lip 12, 2011 16:38
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 10, 2011 17:39 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

Tylko u weta kołnierze sprzedają,a ubranka zielone w sklepie zoo.Jeśli by pasował ten od Julki by było fajnie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 10, 2011 17:42 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

MariaD pisze:vega013 - kotka pokazana na zdjęciu z kociakami nie jest persem z legalnej hodowli, gdzie robią testy. To pseudopers, z pewnością z pseudohodowli.

Nie widziałam zdjęć. :oops: To, co napisałam, oparłam na stwierdzeniu, że kotka jest rasowa, ze jest persem. To chyba logiczne, że została kupiona w hodowli i ma rodowód, prawda?

Jeżeli jest z pseudohodowli, to sprawa się komplikuje, bo nie wiadomo, jak byli krzyżowani jej przodkowi i jakie jeszcze choroby genetyczne może przenosić. Prawdopodobieństwo FIV i FeLV u kotów z pseudohodowli jest naprawdę duże...

Nie wiem, ja na starcie robię testy kociarstwu. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym mieć nieprzebadane koty.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 10, 2011 17:43 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

vailet pisze:Tylko u weta kołnierze sprzedają,a ubranka zielone w sklepie zoo.Jeśli by pasował ten od Julki by było fajnie.

Będzie pasował. :piwa:
Napisz mi proszę PW za jakiś tydzień i podaj adres, od razu Ci wyślę :ok:
Ostatnio edytowano Czw lis 10, 2011 17:46 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 10, 2011 17:43 Re: pomóżcie kto wie- jak będą wyglądały kociaczki jak podrosną

vega013 pisze:
akapi1986 pisze:wogóle dziwne pytania zadajesz, jak kochasz zwierzeta to nierozumiem pytania: 1-kot po prostu daje człowiekowi radość

Właśnie patrząc przez pryzmat miłości do zwierząt myślę, że czasami lepiej, żeby niektórzy ludzie nie mieli kotów. Zgadzam się z Tobą, że kot daje człowiekowi radość. Równocześnie jednak posiadanie zwierzaka to odpowiedzialność i obowiązek. Nie każdy człowiek nadaje się na opiekuna kota. Koty wymagają porządnego jedzenia, pielęgnacji, opieki weterynaryjnej. Jeżeli chodzi o to ostatnie, wcale nie tak rzadko ludzie pozbywają się kotów chorych lub po wypadku. Dlatego trzeba bardzo starannie sprawdzić dom, do którego się oddaje kota. On sam się nie obroni i nie wyegzekwuje należnych mu praw.




Nie rozumiem tylko tego dlaczego piszecie o najgorszych scenariuszach, tak jakbyście wiedziały dokładnie co wydarzy się w przyszłości kotkom,że ich właściciele nie będą o nie dbać, napewno będą chore i zdechna tego nikt nie wie. Czy myślisz ,że mogłabym oddać moje kotki ludziom ,którzy się do tego nie naddają?
-

akapi1986

 
Posty: 66
Od: Śro lis 09, 2011 10:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości