Czarny Bojownik [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 20, 2011 19:18 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Bojownik się rozochocił i zainteresował światem zewnętrznym. Usiłuje wyjść z łazienki drzwiami i oknami. :mrgreen:
Dzisiaj w ciągu dnia wykorzystywał cieplejsze chwile:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 20, 2011 20:09 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Bojownik już chyba ładniej wyglada? :D
taki bardziej proporcjonalny się wydaje :wink:
tylko to sikanie :roll: dobrze by jednak w jedno miejsce :?

Valurv - dzięki za podesłanie jedzenia :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 20, 2011 20:10 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Zdecydowanie idzie ku lepszemu :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 22, 2011 19:44 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Aia, Bojownikowi proporcje na pewno się poprawiły. :lol: Nie ma zapadniętych boków, zaczyna przypominać normalnego kota. :ok: Tylko... starego, siwego i chorego... ale niech jeszcze jak najdłużej cieszy się tym co ma. :ok:

Kroplówki podskórne idą szybciutko, a to wszystko zasługą ASKi, która tak trzyma kota, że daje się mu podawać i płyny i lekarstwa. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 22, 2011 20:24 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 23, 2011 8:01 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Bojownik wczoraj był jakby smutny. Mniej ciekawy. Może zaczyna kojarzyć sobie nasze wizyty źle?
Bez problemów dał sobie zrobić kroplówkę raz tylko protestując.Leki też połknął.Prawie dobrowolnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro lis 23, 2011 21:43 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Asiu, Wasze wizyty kojarzy sobie też pewnie z przytulaniem i głaskaniem. Cudownie wyglądało, jak w sobotę usiadł koło Ciebie, już po kroplówce i był widocznie zadowolony z Twojej wizyty. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lis 23, 2011 22:24 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Będziecie leczyć Bojownika lekami na FIV :?: Na chore nerki trzeba uważać.Rozwalają wątrobę,trzustkę,są okropne nudności i np.po Retrovirze trzeba czasem przetaczać krew bo płytki zanikają.Jakie ma leukocyty?Czy u kotów robią wiremię (ilość wirusa we krwi).Ja znam hiv ludzki i nie życzę na dłuższą metę leków na to.Niestety u ludzi trzeba brać całe życie jak wirus zaatakuje :( powodują neuropatię,nerwowość,chudnięcie lub tycie w dziwnych miejscach.
Zapalenie płuc może być końcem,chyba że stwierdzą jakie to zapalenie płuc bo jest kilka.
Trzymaj się Bojowniku.Ten kot nie powinien wychodzić jeśli ma objawy :( Do tego potrzebny jest wet który wie co robi.Nie wiem ile leków takim kotom się podaje na Fiv,ale ludziom 3 do 4 po niektórych boli wszystko i bywają biegunki,albo zaparcia.Przewód pokarmowy zrujnowany po długim leczeniu :( Nie miałam kota z Fiv,ale znam dużo ludzi z tym cholerstwem :x
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 23, 2011 23:15 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

vailet pisze:Będziecie leczyć Bojownika lekami na FIV :?: Na chore nerki trzeba uważać.Rozwalają wątrobę,trzustkę,są okropne nudności i np.po Retrovirze trzeba czasem przetaczać krew bo płytki zanikają.Jakie ma leukocyty?Czy u kotów robią wiremię (ilość wirusa we krwi).Ja znam hiv ludzki i nie życzę na dłuższą metę leków na to.Niestety u ludzi trzeba brać całe życie jak wirus zaatakuje :( powodują neuropatię,nerwowość,chudnięcie lub tycie w dziwnych miejscach.
Zapalenie płuc może być końcem,chyba że stwierdzą jakie to zapalenie płuc bo jest kilka.
Trzymaj się Bojowniku.Ten kot nie powinien wychodzić jeśli ma objawy :( Do tego potrzebny jest wet który wie co robi.Nie wiem ile leków takim kotom się podaje na Fiv,ale ludziom 3 do 4 po niektórych boli wszystko i bywają biegunki,albo zaparcia.Przewód pokarmowy zrujnowany po długim leczeniu :( Nie miałam kota z Fiv,ale znam dużo ludzi z tym cholerstwem :x

Przepraszam, o jakich lekach na FIV mówisz?
O jakie wychodzenie Ci chodzi? Na dwór?

Bojownik jest starym kotem, FIV+, ma podwyższony poziom mocznika.
Ma podawane kroplówki, które mają na celu obniżenie poziomu mocznika.
Dostaje mokrą karmę typu renal.
Od kilku dni dostaje antybiotyk z powodu zapalenia pęcherza.
Od czasu, gdy trafił do mojego DT, nie wychodzi z domu, jest izolowany, razem z dwoma innymi kotami FIV+.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lis 23, 2011 23:52 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Agneska pisze:
vailet pisze:Będziecie leczyć Bojownika lekami na FIV :?: Na chore nerki trzeba uważać.Rozwalają wątrobę,trzustkę,są okropne nudności i np.po Retrovirze trzeba czasem przetaczać krew bo płytki zanikają.Jakie ma leukocyty?Czy u kotów robią wiremię (ilość wirusa we krwi).Ja znam hiv ludzki i nie życzę na dłuższą metę leków na to.Niestety u ludzi trzeba brać całe życie jak wirus zaatakuje :( powodują neuropatię,nerwowość,chudnięcie lub tycie w dziwnych miejscach.
Zapalenie płuc może być końcem,chyba że stwierdzą jakie to zapalenie płuc bo jest kilka.
Trzymaj się Bojowniku.Ten kot nie powinien wychodzić jeśli ma objawy :( Do tego potrzebny jest wet który wie co robi.Nie wiem ile leków takim kotom się podaje na Fiv,ale ludziom 3 do 4 po niektórych boli wszystko i bywają biegunki,albo zaparcia.Przewód pokarmowy zrujnowany po długim leczeniu :( Nie miałam kota z Fiv,ale znam dużo ludzi z tym cholerstwem :x

Przepraszam, o jakich lekach na FIV mówisz?
O jakie wychodzenie Ci chodzi? Na dwór?

Bojownik jest starym kotem, FIV+, ma podwyższony poziom mocznika.
Ma podawane kroplówki, które mają na celu obniżenie poziomu mocznika.
Dostaje mokrą karmę typu renal.
Od kilku dni dostaje antybiotyk z powodu zapalenia pęcherza.
Od czasu, gdy trafił do mojego DT, nie wychodzi z domu, jest izolowany, razem z dwoma innymi kotami FIV+.

Ok.już nic nie mówię.Ja na podstawie ludzkiego hiv piszę i na kotach z tym nie znam się :|
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 24, 2011 10:23 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Bojownik był wczoraj drażliwy. Dawał wyraźnie do zrozumienia,że nie życzy sobie macanek. Kroplówkę przyjął ze złością pewną ale jak poszła przez ciepłą wodę to się uspokoił i pojachaliśmy z kropelkami dalej. Ale jest cały czas markotny.Moze za Agneska tęskni. Tak fajnie był ożywiony ostatnio.A wczoraj taki błeee Martwi mnie to. Antybiotykiem pluł. Mając dość naszych z córką umizgów dał nogę.

Za to dziewucha nie uciekła wczoraj tradycyjnie ode mnie. 8O Jak wlazłam to siedziała na krześle i nawet dała sie pogłaskać. Jej ucieczka to było zejście z krzesła i położenie sie pod stołem.Zaskoczyła mnie bo brzuchola na moment do głaskania wywaliła.Ale potem zawstydziła się tego.Ale została na miejscu.

Mam andzieję,ze Bojko dziś będzie w lepszej kondycji.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw lis 24, 2011 22:40 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Asiu, "rozmijamy się w fazach", a że późno kończę zajęcia, to nie chcę do Ciebie dzwonić.
Mam nadzieję, ze Bojko nie dał Wam dzisiaj tak popalić, może tylko zmienny facet z niego. :ok:

Karla się chowa, bo nie lubi kotów. :( Nie toleruje namolnego Maluszka, znosi w miarę spokojnie Bojka, który ją olewa. Ale wzięta na ręce mruczy, przytula się i chce być w ludzkim towarzystwie. Mam nadzieję, ze znajdzie spokojny dom jako jedynaczka, wtedy na pewno rozkwitnie. Jest oryginalnie umaszczona, taki dymny podszerstek, może ktoś się zakocha. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 25, 2011 7:07 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

On nie daje nam popalić. Znosi spokojnie wszelkie zabiegi czasem tylko powarkując.Jednak zebów i pazurów nie używa. Woli kroplówki jak płyną ciepłe. Temp pokojowa mu nie służy i wtedy buntuje się. Wczoraj zjadł przy nas troszkę. Tak po kawałeczku z ręki. Potem już podchodził do miski co i raz by poskubać.Danka mówi,że zjada wszystko co nałoży. To chory kot.Ma prawo do gorszych dni. Ale one wtedy martwią.W ąłzience nie am już tak wielu plam Bojkowych. I sama nie wiem czy to dobrze czy źle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt lis 25, 2011 8:45 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Nie dziwi mnie że Bojownik woli ciepłe kroplówki bo moja kotka dostała kiedyś w temperaturze pokojowej i ją trzęsło 8O :( .Mi kiedyś podali z lodówki prosto :evil: :evil: myślałam że nie wyrobię z zimna.Lekarze nie myślą?Telepało mnie jak przy ponad 40 stopni gorączki :|
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 02, 2011 23:26 Re: Zemdlał na ulicy_ CzarnyBojownik(o życie) pod opieką JOKOTa

Dziewczyny za opiekę nad Bojownikiem chciałam ogromnie podziękować.
Wpadam na chwilę, bo coraz mniej jestem w Warszawie i na razie bez dostępu do Netu...
Cieszy mnie to, że staruszek może trochę zaznać domowego ciepła.

A co z kastracją? czy On wogóle sie nadaje do jakiegokolwiek zabiegu pod narkozą? bo tak sobie myślę o tych kałużach :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, kota_brytyjka, Majestic-12 [Bot], szczurbobik, werusia i 91 gości