Bazyliszkowa pisze:Czy on ma naprawdę takie bursztynowe oczy jak na fotkach?
Tak, dokładnie takie. Cudne, prawda? W ogóle jest super, bawi się, szaleje jak kociak, a teraz ma kolegę i jest jeszcze bardziej zadowolony. No i ten włos, miękki, delikatny, naprawdę zmienił futerko na nowe.
w ubieglym tygodniu bylam w przychodni pod ktora mieszkal Albert nadal sa tam miski, ale ja zadnych innych kotow nie widzialam mam tam byc znowu za 1,5 tygodnia to sie rozejrze
Pamiętam Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza ['] Moja Paciunia [']
Albert dziś znowu mnie gryzł, co jest bardzo śmieszne, bo nie ma czym. Ale starał się jak mógł. To jest taka jego zabawa ulubiona. A niech ma. Daję się gryźć, co mi tam.