izka53 pisze:arniel pisze: jest przeziębiona, ma katar
Arniel, katar u kota , to nie przeziębienie, to powazna choroba, która często pozostaje w kocie do końca życia i co jakiś czas sie odzywa. W zasadzie kot, po przejściu kk powinien miec podawane środki podnoszące odporność, biostymina, immunodol, scanomune itp.
Moja Misia jest nosicielką wirusa jednej z odmian kk, kalici. Ma astmę, dwa razy chorowała na zapalenie oskrzeli, przy zapaleniu krtani omal nie udusiła się.
Ratuje ją to , ze jest kotem wychodzącym, od wczesnej wiosny do póżnej jesieni większość dnia spędza w ogrodzie, ale dzis strasznie zimno / teraz mam na termometrze obok lapka 4,7 st /,więc już od prawie dwóch godz, śpi z TŻtem na kołderce - i atak kaszlu juz był![]()
Za miesiąc, moze dwa , zależy od pogody, steryd znów trzeba będzie podać![]()
Grzyb w uszkach u Twojej kici też może byc spowodowany spadkiem odporności.
Co do zmiany karmy - spotkałam się juz z sytuacją, że wet wręcz zmuszał do zakupienia karmy leczniczej, w sytuacji, gdzie absolutnie nie było to potrzebne
Wetka powiedziała, że to koci katar. Tylko, że ona od kociaka jest szczepiona, więc czemu go złapała? Skąd wiesz, że ma odmianę kalici?to się jakoś bada? na astmę masz inhalator czy tabletki? moja właśnie ta kotka ma również astmę, ale bardzo łagodną- nie ma ataków będąc na lekach. Co ciekawe ona jak i inny kot ma w uszach ten 'grzyb' od dawna, taka wydzielina- niestety poprzedni weci nie zwracali na to uwagi, a ja sama nie wiedziałam, że to zle.Zapalenie krtani przechodziła 2 razy, zazwyczaj w zimę. Inna kotka ma bardzo czyste uszy, oczy, nos.