Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 17, 2011 21:45 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

vailet - Orijen dobra, ale podobno nie najlepsza. Co do kupala, krwi u Was nie ma, czyli wszystko ok??


izka53 pisze:
arniel pisze: jest przeziębiona, ma katar


Arniel, katar u kota , to nie przeziębienie, to powazna choroba, która często pozostaje w kocie do końca życia i co jakiś czas sie odzywa. W zasadzie kot, po przejściu kk powinien miec podawane środki podnoszące odporność, biostymina, immunodol, scanomune itp.
Moja Misia jest nosicielką wirusa jednej z odmian kk, kalici. Ma astmę, dwa razy chorowała na zapalenie oskrzeli, przy zapaleniu krtani omal nie udusiła się.
Ratuje ją to , ze jest kotem wychodzącym, od wczesnej wiosny do póżnej jesieni większość dnia spędza w ogrodzie, ale dzis strasznie zimno / teraz mam na termometrze obok lapka 4,7 st /,więc już od prawie dwóch godz, śpi z TŻtem na kołderce - i atak kaszlu juz był :evil:
Za miesiąc, moze dwa , zależy od pogody, steryd znów trzeba będzie podać :evil:

Grzyb w uszkach u Twojej kici też może byc spowodowany spadkiem odporności.

Co do zmiany karmy - spotkałam się juz z sytuacją, że wet wręcz zmuszał do zakupienia karmy leczniczej, w sytuacji, gdzie absolutnie nie było to potrzebne :evil:


Wetka powiedziała, że to koci katar. Tylko, że ona od kociaka jest szczepiona, więc czemu go złapała? Skąd wiesz, że ma odmianę kalici?to się jakoś bada? na astmę masz inhalator czy tabletki? moja właśnie ta kotka ma również astmę, ale bardzo łagodną- nie ma ataków będąc na lekach. Co ciekawe ona jak i inny kot ma w uszach ten 'grzyb' od dawna, taka wydzielina- niestety poprzedni weci nie zwracali na to uwagi, a ja sama nie wiedziałam, że to zle.Zapalenie krtani przechodziła 2 razy, zazwyczaj w zimę. Inna kotka ma bardzo czyste uszy, oczy, nos.

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Sob wrz 17, 2011 21:48 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel,właśnie Bejbi przestała jeść i ma węzły chłonne lekko powiększone na szyi :( :( i tak w kółko,jak nie jelita to znów kicha troszeczkę,ale jednak.Słaby kotek z niej.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 18, 2011 0:42 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

To,że u Misi jest odmiana kalici,wiadomo z objawów, czyli właśnie nawracające choroby górnych dróg oddechowych, czasem zmiany w pysiu, ale rzadko.
Nie podaje na astmę leków stałych, mam baaaaardzo mądrą wetkę,która uważa , podobnie jak jak , że nie ma leków obojętnych dla zdrowia i trzeba je ograniczać do minimum. Misia miała podany steryd w grudniu 2010 , ponieważ wychodzi, nie ma ataków- prawdopodobnie jest uczulona na roztocza. Zimą , jak bedzie więcej w domu, pewno ataki sie nasilą, jeśli będzie to konieczne, znów dostanie steryd.
Grzybek w uszach to moze byc jeden z objawów obnizonej odpornosci po przebytym kk.
Misia trafiła do mnie jak miała dwa mies, miała trochę zaropiałe oczka, troche zasmarkany nosek, ale po paru dniach było ok. Podobno tez była szczepiona. Nie byłam wtedy jeszcze na miau, nawet netu nie miałam, a to był właśnie kk, pewno od mamusi go miała :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16661
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 18, 2011 7:31 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

izka53 pisze:To,że u Misi jest odmiana kalici,wiadomo z objawów, czyli właśnie nawracające choroby górnych dróg oddechowych, czasem zmiany w pysiu, ale rzadko.
Nie podaje na astmę leków stałych, mam baaaaardzo mądrą wetkę,która uważa , podobnie jak jak , że nie ma leków obojętnych dla zdrowia i trzeba je ograniczać do minimum. Misia miała podany steryd w grudniu 2010 , ponieważ wychodzi, nie ma ataków- prawdopodobnie jest uczulona na roztocza. Zimą , jak bedzie więcej w domu, pewno ataki sie nasilą, jeśli będzie to konieczne, znów dostanie steryd.
Grzybek w uszach to moze byc jeden z objawów obnizonej odpornosci po przebytym kk.
Misia trafiła do mnie jak miała dwa mies, miała trochę zaropiałe oczka, troche zasmarkany nosek, ale po paru dniach było ok. Podobno tez była szczepiona. Nie byłam wtedy jeszcze na miau, nawet netu nie miałam, a to był właśnie kk, pewno od mamusi go miała :evil:

izka53,nie mogła być szczepiona w tym wieku,jedynie raz nie dwa.Bejbi też od mamuśki wszystko złapała,a to był styczeń.Cud że Bejbi grzyba nigdy nie miała,uszka czyste,ale był od mamusi wtedy gronkowiec.Teraz z uszkami ma spokój.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 18, 2011 20:46 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

izka53 pisze:To,że u Misi jest odmiana kalici,wiadomo z objawów, czyli właśnie nawracające choroby górnych dróg oddechowych, czasem zmiany w pysiu, ale rzadko.
Nie podaje na astmę leków stałych, mam baaaaardzo mądrą wetkę,która uważa , podobnie jak jak , że nie ma leków obojętnych dla zdrowia i trzeba je ograniczać do minimum. Misia miała podany steryd w grudniu 2010 , ponieważ wychodzi, nie ma ataków- prawdopodobnie jest uczulona na roztocza. Zimą , jak bedzie więcej w domu, pewno ataki sie nasilą, jeśli będzie to konieczne, znów dostanie steryd.
Grzybek w uszach to moze byc jeden z objawów obnizonej odpornosci po przebytym kk.
Misia trafiła do mnie jak miała dwa mies, miała trochę zaropiałe oczka, troche zasmarkany nosek, ale po paru dniach było ok. Podobno tez była szczepiona. Nie byłam wtedy jeszcze na miau, nawet netu nie miałam, a to był właśnie kk, pewno od mamusi go miała :evil:


Sterydy, to najgorsza opcja - nie można kontrolowac dawki, lepsze są tabletki, a najlepsze leczenie wziewne.


vailet - zmieniałaś weta czy cały czas ten sam??

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Pon wrz 19, 2011 0:43 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Nie zmieniałam weta bo ludzie awantury w kolejkach robią do niego :mrgreen: i z okolicznych miast się zjeżdżają.Można powiedzieć że Bejbi ma od niemowlaka jednego weta.To że ona nie ma zdrowia to nie weta wina.Robi co może.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 23, 2011 21:30 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

Ah okazało się, że dwa koty przeszły koci katar w 'młodości', dwa miały wyciskane gruczoły odbytnicze.. jak narazie na chybamiesiąc o d p u k a c od weta mamy spokój

arniel

 
Posty: 51
Od: Śro sie 03, 2011 12:54

Post » Pt wrz 23, 2011 22:47 Re: Ogromny problem :( proszę o pomoc! co mu jest?

arniel pisze:Ah okazało się, że dwa koty przeszły koci katar w 'młodości', dwa miały wyciskane gruczoły odbytnicze.. jak narazie na chybamiesiąc o d p u k a c od weta mamy spokój

Dobry i miesiąc :kotek: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 178 gości