...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 24, 2011 22:14 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins pisze:Policja nie raczy nawet kiwnąć palcem.

Dziecko trudno wyrwac ze złego domu a co dopiero kota czy psa...

Ile razy prosiłam policję o pomoc w poważnej sprawie (w interwencjach w sprawie zwierząt), tyle razy ją otrzymywałam. Oczywiście nie prosiłam policji o pomoc, "bo kot ma pchły", byłoby to niepoważne, tak samo zresztą jak kupowanie kota, "bo ma pchły" czy inną, równie "groźną" przypadłość.
A zwierzęta jest o wiele łatwiej odebrać niż dziecko. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwiej wyłożyć kilka stówek i kupić takiego kota, niż zrobić coś sensownego i dla niego i dla jego współtowarzyszy.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lip 24, 2011 22:22 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ryśka pisze:
kotkins pisze:Policja nie raczy nawet kiwnąć palcem.

Dziecko trudno wyrwac ze złego domu a co dopiero kota czy psa...

Ile razy prosiłam policję o pomoc w poważnej sprawie (w interwencjach w sprawie zwierząt), tyle razy ją otrzymywałam. Oczywiście nie prosiłam policji o pomoc, "bo kot ma pchły", byłoby to niepoważne, tak samo zresztą jak kupowanie kota, "bo ma pchły" czy inną, równie "groźną" przypadłość.
A zwierzęta jest o wiele łatwiej odebrać niż dziecko. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwiej wyłożyć kilka stówek i kupić takiego kota, niż zrobić coś sensownego i dla niego i dla jego współtowarzyszy.

Odebrać i? Dokąd?
Czym się w takim razie różni zabieranie zwierząt od pseudohodowcy i od patologicznej zbieraczki? A wiele osób jest przeciwnych takiemu rozwiązaniu - bo zwierzęta trafią do schroniska. I zbieraczki sobie egzystują. W czym są bardziej uprzywilejowane od pseudo?

W sumie się trochę dziwię. Bo grupą najbardziej zainteresowaną likwidacja pseudohodowli powinni być hodowcy. A jedynym chyba wyjściem byłoby wprowadzenie koncesji na hodowlę. Byłoby hodowli mniej, co wyszłoby tylko na dobre kotom. Ale jakoś nie zauważyłam, żeby hodowcom na tym zależało.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 22:36 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Casica, co ma piernik do wiatraka?
Napisałam, że nie ma powodu, by KUPOWAĆ kota z pseudohodowli - jeśli ktoś go chce zabrać i ratować, to może to zrobić w ramach interwencji, nie działając w ten sposób na szkodę innych kotów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lip 24, 2011 22:40 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ryśka pisze:Casica, co ma piernik do wiatraka?
Napisałam, że nie ma powodu, by KUPOWAĆ kota z pseudohodowli - jeśli ktoś go chce zabrać i ratować, to może to zrobić w ramach interwencji, nie działając w ten sposób na szkodę innych kotów.

A na jakiej podstawie zechcesz interweniować, jesli w pseudo hodowli zwierzęta mają dobre warunki? A przecież bywa i tak, a pseudo pozostaje pseudo.
Z drugiej strony widziałam kilka hodowli (głównie psich, ale też jedna kocią) gdzie interwencja byłaby bardzo potrzebna i wskazana.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 23:32 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Ryśka powiedz proszę mojej Fionie ,że nie powinna była być ratowana, bo przecież nie umierała z głodu ani zimna czy chorób.Zabrana była od pana pseudohodowcy (który "kocha koty" ),z pchłami i grzybem, sprzedana TYLKO dlatego ,że w stresie nie udało się jej zajść w ciążę mimo kilku miesięcy z lejącym ja rozwścieczonym jej "niełaskawością" kocurem w klatce w ogrodzie...
Fiona jest persem.
Powiedz jej ,że leczenie i ratowanie jej bylo z mojej strony głęboko nieetyczne bo za te pieniądze mogłam uratować wiele innych kotów.

Ogólnie to pewnie nieetyczne.
Ale dla Fionki było BARDZO ETYCZNE.
I najlepsze na świecie.

I moim zdaniem przede wszystkim powinniśmy ratować koty , które oddaje się do schronu bo" alergia wnusi", "nagły wyjazd synusia" itd, itp.
Bo to nakręca pseudohodowle a nie wykup.
Popatrzecie w allegro ,tam jest pełno rasowych ( "w typie" ,ok) kotów za grosze."Oddam, sprzedam za 50 zł"...
Problem pseudo zniknie wraz z pojawieniem się darmowych i obowiązkowych sterylizacji.
Lobby hodowców ma to raczej w nosie.
My się spieramy o pryncypia.

Ważny jest jeden kot.A nie kocie "społeczeństwo".
Nie mówcie mi ,że będziemy ratować jedne koty a inne nie - bo TAK jest etycznie!
Pomóc trzeba każdemu kto tego potrzebuje.
Kotu, psu...człowiekowi.
To nie jest proste i jednowymiarowe.
Ale tak poprostu trzeba.

A Fionka niech mruczy:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 24, 2011 23:37 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins pisze:Ważny jest jeden kot.A nie kocie "społeczeństwo".


:ok:

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2011 7:33 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:
kotkins pisze:Ważny jest jeden kot.A nie kocie "społeczeństwo".


:ok:

Naprawdę uważacie, że to "kocie społeczeństwo" i poprawa sytuacji w dalszej perspektywie są nieważne? 8O
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 25, 2011 7:38 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

kotkins pisze:Nie mówcie mi ,że będziemy ratować jedne koty a inne nie - bo TAK jest etycznie!


Etycznie jest ratować tyle kotów, ile zdołamy, w taki sposób, żeby nie zaszkodzić innym kotom.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 25, 2011 7:39 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Zofia&Sasza pisze:
ossett pisze:
kotkins pisze:Ważny jest jeden kot.A nie kocie "społeczeństwo".


:ok:

Naprawdę uważacie, że to "kocie społeczeństwo" i poprawa sytuacji w dalszej perspektywie są nieważne? 8O

Nie, ja uważam ,że poprawa sytuacji w dalszej perspektywie jest ważna.
Ważne jest i ratowanie jednostki (bo ma tylko jedno kruche życie) i poprawa sytuacji. Ale czy naprawdę trzeba poświęcać jednostki?

Dziwi mnie, że na prowadzenie prawdziwej hodowli nie trzeba mieć licencji.
Chyba tych hodowli jest więcej niż mogłoby mi się wydawać.
Ostatnio w bardzo drogiej i renomowanej lecznicy w eleganckiej dzielnicy usłyszałam(jako opiekunka większej ilości kotów), że panie mające hodowlę to robią to i to. I że nie stać je na to co mnie jeszcze do niedawna było stać w przypadku kotów z piwnic...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2011 7:46 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Zofia&Sasza pisze:
ossett pisze:
kotkins pisze:Ważny jest jeden kot.A nie kocie "społeczeństwo".


:ok:

Naprawdę uważacie, że to "kocie społeczeństwo" i poprawa sytuacji w dalszej perspektywie są nieważne? 8O

Jest ważne, oczywiście, że jest.
Ale równie ważny jest jednostkowy kot, ten konkretny kot.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 7:53 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze:Ale równie ważny jest jednostkowy kot, ten konkretny kot.


Tylko czemu akurat "ten", a nie "tamten"? Tyle nieszczęścia wokół, dlaczego akurat płacić za persa człowiekowi, który go eksploatował, a teraz jeszcze się ucieszy?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 25, 2011 7:56 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

seidhee pisze:
casica pisze:Ale równie ważny jest jednostkowy kot, ten konkretny kot.


Tylko czemu akurat "ten", a nie "tamten"? Tyle nieszczęścia wokół, dlaczego akurat płacić za persa człowiekowi, który go eksploatował, a teraz jeszcze się ucieszy?

Nie wiem czemu ten, nie sposób odpowiedzieć na takie pytanie. Bo akurat miał szczęście?
A poza tym - czemu akurat ten ma umrzeć w imię jakiejś idei?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 8:01 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze:Nie wiem czemu ten, nie sposób odpowiedzieć na takie pytanie. Bo akurat miał szczęście?
A poza tym - czemu akurat ten ma umrzeć w imię jakiejś idei?


Ja to widzę tak: kot umiera - można zorganizować interwencję. Jeśli się nie uda, można próbować go odebrać za darmo. Nie kupować.

Przecież nie chodzi o to, żeby kot umarł dla idei. Chodzi o to, żeby pomoc kotu nie stała się jednocześnie wyrokiem dla innych kotów.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 25, 2011 8:07 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

seidhee pisze:
casica pisze:Nie wiem czemu ten, nie sposób odpowiedzieć na takie pytanie. Bo akurat miał szczęście?
A poza tym - czemu akurat ten ma umrzeć w imię jakiejś idei?


Ja to widzę tak: kot umiera - można zorganizować interwencję. Jeśli się nie uda, można próbować go odebrać za darmo. Nie kupować.

Przecież nie chodzi o to, żeby kot umarł dla idei. Chodzi o to, żeby pomoc kotu nie stała się jednocześnie wyrokiem dla innych kotów.


Dlaczego wyrokiem dla innych?

To raczej wszczęcie interwencji może być wyrokiem dla niewykupionego wcześniej zwierzęcia (likwidowanie dowodów...).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2011 8:15 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

seidhee pisze:
casica pisze:Nie wiem czemu ten, nie sposób odpowiedzieć na takie pytanie. Bo akurat miał szczęście?
A poza tym - czemu akurat ten ma umrzeć w imię jakiejś idei?


Ja to widzę tak: kot umiera - można zorganizować interwencję. Jeśli się nie uda, można próbować go odebrać za darmo. Nie kupować.

Przecież nie chodzi o to, żeby kot umarł dla idei. Chodzi o to, żeby pomoc kotu nie stała się jednocześnie wyrokiem dla innych kotów.

A w jaki sposób chcesz go odebrać za darmo? Na jakiej podstawie? I nie mówię o spektakularnej fabryce zwierząt hodowanych w potwornych warunkach, ale o przeciętnej przydomowej "hodowli" ogłaszajacej sie na allegro, o takim sobie rozmnażaczu.
Poza tym kierując się taką logiką ten kot umrze w imię idei, TEN określony kot dostanie wyrok, bo MOŻE uda się uratować inne. A MOŻE się nie uda, kto to wie? Wtedy umra wszystkie i żaden nie dostanie szansy.
Jakoś mnie to nie przekonuje.

Poza tym nie widzę jakoś propozycji ograniczenia i koncesjonowania hodowli, co znacząco mogłoby ograniczyć dziełalność pseudo.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kaja, kasiek1510 i 173 gości