maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Nowe imię dla Foczki

Ankieta wygasła Czw lip 21, 2011 20:12

Lusia
14
14%
Milusia
8
8%
Dobrochna
1
1%
Pysia
11
11%
Gwiazdka
5
5%
Czarka/Czarusia
5
5%
Iskierka
12
12%
Coco
30
29%
Aksamitka
14
14%
Uzia
2
2%
 
Liczba głosów : 102

Post » Pt lip 15, 2011 12:53 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Kurde, następnym razem nie trzymajcie tyle czasu ludzi w niepewnosci, bo jak widziałam taką ciszę na forum to mnie brzuch bolał :(

Te zdjęcia z samochodu mnie totalnie rozklejają, co ja mało ckliwa jestem, ten Kiciuś mnie totalnie zauroczył, gdyby nie 13 moich zwierzaków to bym ją brała i nikomu więcej nie dała skrzywdzić :1luvu:

A co do tekstów o uśpieniu - ech, pamiętam je w moim wątku gdy zmarła kocia mama i zostawiła 3dniowe maleństwo - ja wiem, że jest masa kotów na świecie potrzebujących domu, ale w życiu bym nie mogła na siebie spojrzeć, gdybym wtedy zabiła takie żądne życia Maleństwo, które teraz wyrosło zdrowe i silne, a tez slyszalam, ze 3dniowego kota nie da się samemu uratować. Tym bardziej jestem rozkochana w Foczce, gdyż strasznie tego mojego malucha przypomina :)

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 12:56 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

vill_ i takich ludzi jak Ty trzeba cenić za wolę i chęć do walki , za danie szansy nawet 3 dniowemu maleńtaskowi

a Foczka ehhh co tu dużo mówić ??? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:00 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

iwcia pisze:
golla pisze:A skąd masz pewność, że po zabiegu kotek zacznie normalnie funkcjonować i załatwiać się jak trzeba. Już czytałam tu kilka takich przypadków, gdzie kotek robił pod siebie dalej po zabiegu. Nikt takiego kociaka nie zaadoptuje. Będę szczera, takiego kotka należałoby uśpić. Trzeba pomagać zwierzakom, ale nie za wszelką cenę. Zbiera się grube pieniądze na zabieg, który w rzeczywistości może okazać się niewypałem. Zastanówmy się. Pomagajmy tym, u których są większe szanse.


Na szczęście każdy może pomagać tym zwierzętom, którym chce i wydawać pieniądze na to, na co chce.
Te, co maja większe szanse to, które według Ciebie? Nawet wetom trudno jest czasami ocenić szanse szczęśliwego życia danego kota
To, że kot robi pod siebie w niczym mu nie przeszkadza, jedynie niektórym ludziom, opieka nad kotem pieluchowym nie jest aż tak kłopotliwa, wystarczy dwa razy dziennie zmienić pieluchę i to wszystko, nie ma rozniesionego po całym domu żwirku, kuwet porozstawianych po domu i zasikanych cichcem różnych miejsc jak tylko przyplącze się zapalenie pęcherza.
Nie jeden kot nietrzymający moczu na tym forum znalazł dom, wystarczy poczytać.

Rzeczywiście kotu, który robi pod siebie to w niczym nie przeszkadza, chyba tylko ludziom i bzdurą jest mówić, że to nie jest kłopotliwe, to jest bardzo kłopotliwe.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 15, 2011 13:02 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

golla- skąd u Ciebie takie podejście?może i kot co robi pod siebie,wlecze łapki itp jest troszkę kłopotliwy - wymaga więcej uwagi i troski
ale kto ma mu pomóc jak nie człowiek?
czy to od razu uprawnia do skreślenia i uspienia? o nie.....
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:08 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

ogonia pisze:ze zacytuje Luize :mrgreen:

Kochani, rozmawialam wczoraj z doktorem i jest on optymistą. Uwaza ze kicia wroci do pelnej sprawnosci. Wiadomo, ze nie doszlo do przerwania rdzenia a do zlamania trzonu-tyle zdarzylam zanotowac :) Dr ma napisac na fb profesjonalnie. Wystepuje obrzęk i powinny pomoc leki przeciwzapalne.Zobaczymy jak kicia bedzie reagowac na leki.

Narazie kocinka pozostaje w lecznicy wiec czekamy na rozwoj wypadkow, oczywiscie kcikow nie puszczamy, ja jutro postaram sie zajrzec do kotenki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Zapytaj doktora, jeśli jest takim optymistą (a wiadomo, który by nie był jak za taką operację i pobyt w swojej lecznicy dostanie fajne pieniążki) czy weźmie do siebie kota jak okaże się, że jednak oparacja nic nie dała i kot robi pod siebie. Wiadomo jaka będzie odpowiedź.

Mimo wszystko życzę temu kociakowi jak najlepiej, ale jestem realistką, dużo już w życiu przeżyłam i jestem z Wami szczera. Kciuki można trzymać.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 15, 2011 13:12 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Edytka, ja go nie skreślam, ale czy zdajesz sobie sprawę, ile pracy jest przy takim kotku. On jest bardzo bardzo śliczny i milutki, ale czy miałaś kiedyś w swoim domu kotka, który wymaga pieluchowania. To jest obowiązek na całe życie i to jeszcze jaki i mnóstwo pracy.
Mam nadzieję, że mu się jednak uda, bo w przeciwnym razie kolorowo nie będzie wyglądała jego przyszłośc.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 15, 2011 13:13 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

golla pisze:
iwcia pisze:
golla pisze:A skąd masz pewność, że po zabiegu kotek zacznie normalnie funkcjonować i załatwiać się jak trzeba. Już czytałam tu kilka takich przypadków, gdzie kotek robił pod siebie dalej po zabiegu. Nikt takiego kociaka nie zaadoptuje. Będę szczera, takiego kotka należałoby uśpić. Trzeba pomagać zwierzakom, ale nie za wszelką cenę. Zbiera się grube pieniądze na zabieg, który w rzeczywistości może okazać się niewypałem. Zastanówmy się. Pomagajmy tym, u których są większe szanse.


Na szczęście każdy może pomagać tym zwierzętom, którym chce i wydawać pieniądze na to, na co chce.
Te, co maja większe szanse to, które według Ciebie? Nawet wetom trudno jest czasami ocenić szanse szczęśliwego życia danego kota
To, że kot robi pod siebie w niczym mu nie przeszkadza, jedynie niektórym ludziom, opieka nad kotem pieluchowym nie jest aż tak kłopotliwa, wystarczy dwa razy dziennie zmienić pieluchę i to wszystko, nie ma rozniesionego po całym domu żwirku, kuwet porozstawianych po domu i zasikanych cichcem różnych miejsc jak tylko przyplącze się zapalenie pęcherza.
Nie jeden kot nietrzymający moczu na tym forum znalazł dom, wystarczy poczytać.

Rzeczywiście kotu, który robi pod siebie to w niczym nie przeszkadza, chyba tylko ludziom i bzdurą jest mówić, że to nie jest kłopotliwe, to jest bardzo kłopotliwe.


Dla niektórych ludzi już samo życie jest kłopotliwe :? .
Dla twojej wiadomości, mam kota pieluchowego i jest dla mnie mniej kłopotliwy niż mój drugi kot, który ma nawracające zapalenia pęcherza, a może i jego powinnam uśpić, bo to już prawie choroba przewlekła.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt lip 15, 2011 13:16 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

nie nie miałam kota który wymagał pieluchowania , ale każde zwierzę potrzebuje opieki
mogę przytoczyć historię Viktorka który był na DT u Pixie- mały,czarny,puchaty,nidowład tylnich nózek
i co biega ma nowy dom stały - trzeba chcieć i wierzyć
viewtopic.php?f=13&t=116374&hilit=Viktor&start=105

i wcale nie zapowiadało mu się kolorowo
z opieki nad zwierzętami ja mam staruszka psa chorego na padaczkę który ma częste ataki i bierze silne leki
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:17 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

golla pisze:Edytka, ja go nie skreślam, ale czy zdajesz sobie sprawę, ile pracy jest przy takim kotku. On jest bardzo bardzo śliczny i milutki, ale czy miałaś kiedyś w swoim domu kotka, który wymaga pieluchowania. To jest obowiązek na całe życie i to jeszcze jaki i mnóstwo pracy.
Mam nadzieję, że mu się jednak uda, bo w przeciwnym razie kolorowo nie będzie wyglądała jego przyszłośc.


Ja mam takiego kota.
Widzę, że nie wiesz ile czasu zajmuje podmycie lub założenie pieluchy. Więc ci powiem - bardzo mało.

Zresztą wystarczyło poczekać na wyniki badań Foczki, żeby się dowiedzieć, że ten problem tutaj nie ma miejsca.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 15, 2011 13:28 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

golla pisze:
ogonia pisze:Zapytaj doktora, jeśli jest takim optymistą (a wiadomo, który by nie był jak za taką operację i pobyt w swojej lecznicy dostanie fajne pieniążki) czy weźmie do siebie kota jak okaże się, że jednak oparacja nic nie dała i kot robi pod siebie. Wiadomo jaka będzie odpowiedź.

Mimo wszystko życzę temu kociakowi jak najlepiej, ale jestem realistką, dużo już w życiu przeżyłam i jestem z Wami szczera. Kciuki można trzymać.


oj golla nie ladnie tak odrazu zle o ludziach myslec nie ladnie
oto orzedstawiam Ci Gluta vel Prezes Miko - rezydent pana doktora trafil do lecznicy jako kot ktory sie zapsul i chciano go uspic, niestesy kregoslupa nie udalo sie uratowac pozostanie juz foczka - Ale zareczam Ci Golla ze u pana doktora ma jak w puchu
Obrazek
Obrazek
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:33 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

:ok: :ok: :ok: :ok: za dobre serca i szansę dla kotów
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:46 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

ze az zacytuje Magde z FB
CZLOWIEK JEST WIELKI, NIE PRZEZ TO CO MA, NIE PRZEZ TO KIM JEST, LECZ PRZEZ TO CZYM DZIELI SIE Z INNYMI......
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 13:49 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

Golla, zapraszam do Siedlec. Wytłumaczysz mojej Niusi dlaczego nie powinna żyć :ok:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lip 15, 2011 13:52 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

o właśnie kamari - koty mają u niej życie jak spa - kobieta o złotym sercu
a Niusia była w strasznym stanie zanim znalazła dom u kamari
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 15, 2011 14:30 Re: maly kociak ze zlamanym kregoslupem :(

dzizaz, az tego czytac nie idzie, jak mozna skazac zwierze na smierc tylko za to, że nie jest w pelni sprawne?! tak łatwo uśmiercasz wszystkich czy tylko koty? gdyby ktoś Ci bliski nie mógł chodzić - i tylko tyle, bo przecież umysłowo i górnie ruchowo kociak sprawny (zresztą na pewno niedługo cały będzie jak nowy :) ) - to byś osobę Ci bliską też wysłała na eutanazję? Przecież to chore.

Kilka lat temu dostałam na tymczas kota po wypadku samochodowym - kilka miesięcy był pieluchowany, a po nich nagle wstał, lekko kulejąc, bił wszystkie kot i psy na około ;] z DT zrobił się DS :) Staruszek od niedawna za tęczowym mostem, ale żył wiele lat sprawny. Chciał żyć. I każde stworzenie ma do tego prawo. Polecam obejrzeć Ziemian (Ziemianie) na Youtube, idealnie pokazuje jak bardzo ludzie czują się lepsi, a niczym na to sobie nie zasłużyli.

Maleństwo jest przeboskie i będzie żyć długo i psotliwie :) Nikt mu tego nie odbierze, bo widać, że ma cudownych ludzi wokół siebie

vill_

 
Posty: 194
Od: Czw maja 01, 2008 5:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 608 gości