Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

To Ci motorek, że się aż zaciął. :ryk:

Ale się na szczęście odblokował

Moja Cituchna na razie dobrze. Trochę nieszczęśliwa, bo ja wróciłam do pracy i mam mniej dla niej czasu, ale na jej jedzonko, leki weterynarza, żwirek, też trzeba zarobić.

Kupkę zaczęła samodzielnie robić. Wczoraj nawet dwie. I jakby mniej chrapie. Wszystko wraca do normy

Cieszę się

tutaj przynajmniej jakieś lepsze wieści :ok:

Wysłane przez Darmowy hosting zdjęć :ryk:

Moja Sisi podczas zabawy, czyż nie jest zabawna. Czuje się już u mnie coraz lepiej, codziennie rano wita się ze mną i wącha moją rękę, podchodzi coraz bliżej. Jeżeli ona leży to staram się ją obejść, wtedy dostrzega ona , że nie musi się mnie bać. Jeszcze nie biorę jej na ręce czekam aż kiedyś przyjdzie sama żeby ją pomiziać. Jest taka fajniutka. :1luvu:

Wysłane przez Darmowy hosting zdjęć Moja królewna - Pusia. :ryk:

Moja Citka już na dobre sama robi kupki, ale apetyt ma niesamowity. Tylko ja wiem, ile kosztuje mnie trudu, nie dać jej jeść. Ona ciągle jest przy misce, ciągle obrażona

Moja Cituchna dziś
http://pctr.pl/di-1YE5.jpg
http://pctr.pl/di-E8IQ.jpg

moja Stilka też bambaryłka ciągle dyżuruje przy miskach :kotek:

beateczka pisze:moja Stilka też bambaryłka ciągle dyżuruje przy miskach

A jak ta koteczka z cukrzycą ?

olafen pisze:
beateczka pisze:moja Stilka też bambaryłka ciągle dyżuruje przy miskach

A jak ta koteczka z cukrzycą ?

niestety nie żyje już trzy miesiące :cry:

w zamian wzięłam Stilkę :kotek:

bo Rudzik była tak strasznie smutna

Tak mi przykro

To dlatego tyle czasu Cię nie było na forum :?:

dziękuję jestem czasami i trochę czytam

Ale przykro na pewno długo Ci było.
Moja mama walczy teraz o Punieczkę
viewtopic.php?f=1&t=132574

Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Kto przegląda forum