Czekamy na domek dla Nektara

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:A ja coś czuję niedosyt opowieści o Nektarze
ASK@ pisze:To normalne.Może był kotem wychodzącym.Okrzepł,podpasł się,nabrał sił i chce wychodzić. To minie. Na spokój należy brać. Pierwsze dni są takie ,potem kot przywyknie.Dodatkowo graja w nim hormony i kastracja go uspokoi. Powinniście szybko ją zrobić. On będąc pełno jajeczny wydziela zapaszki i nie każdemu kotu w domu to pasuje. I jest niespokojny. Stąd moze wynikać postępowanie twojej koci. A poza tym kot nie musi być zadowolony z przybłędyMa takie prawo.
Miałam koty wychodzące,które po wyleczeniu i odkarmieniu podejmowały "próby" ucieczki. Market rudzielec ze złamanym ogonem (co to taki podobny do Nektarka) także. Wszystkie są w DS nie wychodzących i nie pchają się na dwór.
Dorotea82 pisze:ASK@ pisze:To normalne.Może był kotem wychodzącym.Okrzepł,podpasł się,nabrał sił i chce wychodzić. To minie. Na spokój należy brać. Pierwsze dni są takie ,potem kot przywyknie.Dodatkowo graja w nim hormony i kastracja go uspokoi. Powinniście szybko ją zrobić. On będąc pełno jajeczny wydziela zapaszki i nie każdemu kotu w domu to pasuje. I jest niespokojny. Stąd moze wynikać postępowanie twojej koci. A poza tym kot nie musi być zadowolony z przybłędyMa takie prawo.
Miałam koty wychodzące,które po wyleczeniu i odkarmieniu podejmowały "próby" ucieczki. Market rudzielec ze złamanym ogonem (co to taki podobny do Nektarka) także. Wszystkie są w DS nie wychodzących i nie pchają się na dwór.
trochę mnie uspokoiłaś, dziękuje, jutro Nektar ma kastracje, ewar przyśpieszyła termin kiedy jej opowiedziałam co się dzieje, mam nadzieję że po kastracji będzie dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 108 gości