Robin -dżentelmen z działek szuka domku.NIEAKTUALNE

Cudny pingwinek :1luvu:

Wydaje mi się że podawanie karmy przez 2 tygodnie to zdecydowanie za krótko (z tego co widziałam gdzieś na innym wątku minimum musi to być 3 miesiące podawania)

A Robinek piękny :1luvu:

Dwa tygodnie moze i krótko tylko że wydawało mi się że ona miała rane jeszcze większą na tym suchym , a jak strasznie to wyglądało .Wielkość była prawie jak dłoń i tak się siączyło , straszne .A w tym kubraczku jaka była nie zadowolona bo musiała mieć z golfikiem bo w takim miejscu to miała ,że aż do ucha rana dochodziła przez całą szyję .Grażyna nawet sierść ma nie za ciekawą , na drugie imię ma skarbonka bo przez te dwa lata to cho , cho, ale jak ona zacznie się bawić to boki zrywać .Tak to jest z tymi znajdami , właśnie listowy przyniósł mi kopertę z Wrocławia - tabletki Gimpet baby cat -Robinek dziękuje bardzo

, aż 8 szt . dziennie trzeba podawać

zobaczymy co chłopak na to .Za raz jadę do niego .

A miała zeskrobiny robione i badane?

http://allegro.pl/show_item.php?item=1665511246

zapraszam po cegiełki, prócz Robina czekają inne koty białaczkowe, którym możesz pomóc : Bryś i Kleksik

Świetne allegro dziękujemy

.Grażyna ta z alergią nie miała nigdy nic robione , miała rany jeździłam na zastrzyki zasuszające i żeby ja nie swędziło i tak to było .I w końcu sama się zapytałam wet . o jakieś testy bo mówię ze dłużej tak nie może być i wtedy wet powiedział że trzeba po brać krew itd .Gdybym się nie zapytała to tak bym sobie jeździła a kot się męczy , znów zaczyna robić jej się na szyi ranka a to juz moment żeby z tego była ogromna rana .Muszę zrobić jej znów golfik

Testy mam nadzieje zrobię je na na stepny miesiąc .Bo teraz leczenie dwóch ostatnich moich znajdów mnie spłukało , bo zastrzyki , odpchlenie , robiłam każdemu kotkowi po trzy testy i jednego za szczepiłam wiecie jakie to koszty a do weta jadę 30km w jedna stronę .Ale już dosyć mojego narzekania , wstawiłam wątek mojego drugiego znajdy znalazłam go 1. 04. oj było z nim wet teraz jest w szoku że kotek tak się pod ciągnął , bo jak byłam z nim pierwszy raz u wet to kotek miał anemię , żółtaczkę , kk , i jeszcze miał problemy z sikaniem krew blada .A teraz krew śliczna testy ujemne ale wątroba z guzami i do dup....., miał kiepskie zycie więc co się dziwić .Tytuł watku to -Łukaszek szuka domku , zapraszam