
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Zerknęłam na zdjęcia i to rzeczywiście może być TO :/
Jakoś tak mi utkwiło w głowie, że ona jest czekoladowa, ale spojrzałam i rzeczywiście, ma tę niefajną rudość :/
turkusowa pisze:Szalony Kot pisze:Zerknęłam na zdjęcia i to rzeczywiście może być TO :/
Jakoś tak mi utkwiło w głowie, że ona jest czekoladowa, ale spojrzałam i rzeczywiście, ma tę niefajną rudość :/przestraszyłyście mnie! bo moja Kawa też się zmieniła kolorystycznie na letnie miesiące
Marzenia11 pisze:Syjamka jest jednym z 5 kotów w trakcie leczenia - dostaje antybiotyk (zabijcie mnie nie pamiętam czy biotyl czy ceporex). Wg weta jest mega koszmarnie zarobaczona więc na razie czekamy na wybicie robali. Byc może jej futro - ktore strasznie wyłazi i ma miejscami właśnie takiz rudziały kolor - to efekt robali, toksyn, fatalnej diety. Na razie jest leczona, trzeba czekać i patrzeć co dalej. Ma super humor, dużo siły w głosie![]()
, dużo energii, jest bardzo kontaktowa.(...)
Gibutkowa pisze:ej... moja ma zrudzenia a nereczki są nówki nieśmigane... a to nie jest jakiś przepraszam "zabobon" z tym zrudzeniem, hę?Nie obraźcie się ale tak mi to trochę pachnie wsadzaniem chorego dziecka do pieca na 3 zdrowaśki
Marzenia11 pisze:Ja myślę, ze nawet nerkowego kota się odrobacza więc to można zrobić przed badaniami. Ale może się mylę więc już się nie będę wypowiadać na ten temat.
MalgosiaZ pisze:(...)
Także nie przewidujmy złych rzeczy,niech kociaste u Smarti nabierają ciałka,odporności i traktują swój pobyt jako wysokiej klasy sanatorium
magaaaa pisze:No, w sanatorium bywa że badają pacjentów...
Nie można zakładać ,że brązowienie sierści na lato u czarnego kota to od razu objaw PNN.
Szalony Kot pisze:turkusowa pisze:Szalony Kot pisze:Zerknęłam na zdjęcia i to rzeczywiście może być TO :/
Jakoś tak mi utkwiło w głowie, że ona jest czekoladowa, ale spojrzałam i rzeczywiście, ma tę niefajną rudość :/przestraszyłyście mnie! bo moja Kawa też się zmieniła kolorystycznie na letnie miesiące
Chociaż z drugiej strony chyba powinny iść też za tym jakieś inne przesłanki, nie tylko futro..?
Choćby apatia, niechęć, brak energii..
pixie65 pisze:Marzenia11 pisze:(...)
Wczoraj u weta było 8 szczytnieńskich kotów, z czego 4 na pierwszy "przegląd" i 4 na kontynuację leczenia. Koszt wszystkichzł - uzupełnię w rozliczeniowym poście.
Podczytuję wątek i wczoraj zwróciłam uwagę na kotkę o imieniu Syjamka. A właściwie na jej specyficzne umaszczenie.
W związku z tym mam pytanie czy Syjamka była u weta i czy miała może zrobine badania krwi a konkretnie czy zbadano jej poziom mocznika i kreatyniny?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 83 gości