Maleńki kocurek ma dom u Ady- zdjęcia s.10 i 18 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2004 16:35

Rany, jaki tytuł 8O , dziekuje Mysza.. :love:
słuchajcie czy ja moge ich postawic np. dzisiaj wieczorem w pokoju na przeciwko siebie .. pewnie maluch ucieknie... a i czy wychowawcze jest jak moj TZ ma na rekach malucha, ja Ryska i stoimy na przeciwko ..

Rysiek sie dziwnie trzesie 8O jak widzi tego kociaka .. to chyba z nerwow, bo pozniej mu tak zostaje na dluzsza chwile 8O

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 16:39

Ada pisze:moj TZ ma na rekach malucha, ja Ryska i stoimy na przeciwko ..

Ada.. sorry.. ale wyobrazilam sobie te scene - jak z filmu o dzikim zachodzie... tyle ze zamiast pistoletow dzierzycie w dloniach KOTY... :lol:
wybacz... ale nie moglam sie powstrzymac.... :lol:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 11, 2004 16:41

Ada pisze:Rysiek sie dziwnie trzesie 8O jak widzi tego kociaka .. to chyba z nerwow, bo pozniej mu tak zostaje na dluzsza chwile 8O

raczej z przejecia niz nerwow. moj bimis sie tak trzesie jak widzi kawalek wolowiny :wink: :twisted:
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro lut 11, 2004 16:48

Anusia pisze:
Ada pisze:moj TZ ma na rekach malucha, ja Ryska i stoimy na przeciwko ..

Ada.. sorry.. ale wyobrazilam sobie te scene - jak z filmu o dzikim zachodzie... tyle ze zamiast pistoletow dzierzycie w dloniach KOTY... :lol:
wybacz... ale nie moglam sie powstrzymac.... :lol:


ja na to nie wpadłam :lol: , ale faktycznie :lol: tylko ja mam wiekszy kaliber zamiatajacy ogonem :lol:
a na powaznie, dziewczyny co robic dalej .. zaznaczam, ze Rysiek juz mnie nie bije po twarzy jak widzi drugiego

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 16:50

rany... nie wiem... bo doswiadczenia u mnie zadnego ale chyba wszystko idzie dobrze....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 11, 2004 16:51

Kiedyś ktoś z forumowiczów radził coby małego - nowego odrobiną masła na pleckach wysmarować. Wylizywanie doskonale wzmacnia dobre kontakty u kocich :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lut 11, 2004 16:54

LimLim pisze:Kiedyś ktoś z forumowiczów radził coby małego - nowego odrobiną masła na pleckach wysmarować. Wylizywanie doskonale wzmacnia dobre kontakty u kocich :lol:

To jak Malutka do mnie przyjedzie to ja chyba MaltPasta wysmaruje - Melka jak widzi maltpaste to az piszczy ze szczescia... :roll:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 11, 2004 16:55

on ma jeszcze w siersci kupki pchelek i byc moze jaja.. Rysiek dostal Frontline,a o lizaniu chyba nie ma mowy.. nie wspomne o masle.. chociaz moj Rysław woli majonez :lol:
chyba spryskam koci mietka miejsce spotkania :o :roll:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 16:59

Ada - dopiero teraz przeczytałam!!!

gratulacje :!: :!: :balony:

no to Rysiek ma towarzystwo :D
YYahyoo & Kira & Melody

yyahyoo

 
Posty: 667
Od: Wto paź 14, 2003 18:10
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post » Śro lut 11, 2004 17:13

PRZESŁODKI MALUSZEK !!! :1luvu: I jaki szczęśliwy.
Rysiek ma morderczą minę. Mam nadzieję, że się dogadają.
Kiedy myśmy przygarnęli Pusię, dłuższy czas spędziła biedactwo za tapczanem, bo okazało się, że Piskwa, która nigdy wcześniej nie zdradała takich morderczych zapędów, rozsiadła się na oparciu i poluje na nią jak na myszkę. Ktoś mi powiedział, że jedynym neutralnym miejscem dla kotów jest miska, zaryzykowałam (oczywiście pod kontrolą), Pusia od początku jadła ze wspólnej miski - i potwierdziło się. Do dzisiaj Pusia i pozostałe koty kochają się tylko przy misce, ale dobre i to.

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 11, 2004 17:14

dzieki yyahyoo, :D tylko trzymaj kciuki za kociaki, plissss

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro lut 11, 2004 17:18

Cudny, cudny, cuuuuuuuudnyyyyyyy!!!!!!!
Mój Juniorek był identyczny gdy był malusi. Sobowtór...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro lut 11, 2004 17:34

Sliczny jest :1luvu: A w jakim on jest wieku? Bo moj Maly byl jeszcze mniejszy jak go wzielam, a podobno mial 2,5 misiaca, ale cos mi sie nie wydaje :conf: :roll: Rysiek ma swietna mine :D No to teraz mamy podobne koty :)

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 11, 2004 19:44

Tweedy jest śliczny, wspaniały, Rysiek też oczywiście. Na pewno poradzicie sobie z zacieśnianiem wiezów, sami wyczujecie co dla nich najlepsze, jaka metoda.
Imię Tweedy bardzo ładne!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro lut 11, 2004 19:50

Maluszek ma ok 6 tygodni .. faktycznie to juz nastepny zestaw czarno-bialo- szary :lol: Mysza tez tak ma :lol:
Koty sie najadły i teraz znowu spia , drzwi sa otwarte , moga do siebie podejsc ale rozkoszuja sie drzemka po obzarstwie :D a ja chodze i caluje w brzucholce jednego i na zmiane drugiego 8) koniec swiata, kiedy same zaczna sie bawic :?: .. bo na razie nie zabawiam Ryska, zeby nie wpadal w jakis szalony nastroj.. prawda .. :oops: skokow i podgryzan..

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 550 gości