Zapomniałam się pochwalić : Binio jest jedynym niekuwetkującym futrzakiem na stanie... a robi za to pięknie do misek z suchym żarciem...lub do pustych misek...nie wiem czy to taka forma protestu, czy próba wymuszenia lepszego jedzenia...
Ostatnio ratowałam sie puszkami z Lidla i o dziwo jedzą je...
Średnio banda zjada około 2kg mięcha dziennie... najczęściej serc drobiowych czy indyczych...
Wczoraj odwiedziła nas "opiekunka " Witka i Wiktora

dostali dużo jedzonka
Witek i Wiktor rozrabiają, gonią mi dziewczyny ...prócz Alvy i Carmen...
Dziś w nocy koszmarnie szalały... i na dodatek Witek mnie zalał... w ramach nie wiem czego? Może za to , że na niego krzyczę jak rzuca się z pazurami na Rejcię i Pomcię.
Alcia dalej dzikuni, Pomcia ostatnio zaczęła jeść mi z ręki...może jest jeszcze jakaś szansa dla niej?
Tequila powoli staje się naszym ulubionym goopim kotkiem
Brat dziś mi opowiadał , że w nocy głaskał jakiegoś kota

myślał , że Rejcię, a zorientował się, że Tequilę ,kiedy ta wystrzeliła w powietrze i zwiała
Czarne diabły śpią...
Witek ukochał drapak ...a zwłaszcza poduszkę w nim i non stop tam śpi...komiczniej to wygląda kiedy Wiktor też się tam załaduje...bo ta budka nie jest aż taka duża

i Wiktorek wystaje pupskiem albo łapami z niej
Drapak jednak dobra rzecz

Ostatnio mordując książki miałam okazję obserwować Carmen jak uczyła maluchy korzystania z drapaka

Rozległy się miauki nawołujące 3ka się zleciała i mama zaczęła drapać drapaki i maluchy naśladując też
Pomcia przed chwilą męczyła Carismę... teraz się oblizuje z pasty serowej - staram sie ją jakoś przekupywać , żeby nas polubiła...
Ona owszem podejdzie na bliską odległość, jak jest głooooodna to nawet potrafi się łasić

to był duży szok , bo myślałam , że to Tina , a kiedy chciałam pogłaskać zwiało toto i poczęstowało mnie siarczystym prychnięciem...
Mieszkanie względnie czyste...podłoga do umycia i poodkurzania...pościel do prania...
Dziś obowiązkkowo muszę wstawić skany paragonów i zrobić bazarek... pogoda nie sprzyja takim planom , bo mimo kawy chce mi sie spać ...