kocie noworodki- jak ratować

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 15:45 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 pisze:Są słodkie, już ustawia się po nie kolejka ;)
Są bardzo podobne, czasem ich nie rozróżniam, tylko Nucik jest ciut większy od Mio.
Wczoraj Mio nie robiła kupki, więc zadzwoniłam do weta, kazał dodać do mleczka trochę smecty i pomogło :)
Kicie teraz leżą mi na kolanach i mrrrrruczą :1luvu:

dobrze ,dobrze :ok: :mrgreen: lepiej wczesniej szukać domków niż potem na ostatnia chwile ,tym bardziej ,że za niedlugo bedzie wysyp kociaków :ok: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 05, 2011 16:12 Re: kocie noworodki- jak ratować

Ale ja nie zdecydowałam jeszcze czy chce je oddać, strasznie się do nich przywiązałam :D
Na początku umówiłam się z mamą, że śpimy z nimi co drugą noc, a teraz nawet na chwilę nie wypuszczam ich z rąk, w nocy są ze mną na łóżku, a jak idę do szkoły to się żegnamy z 15min :mrgreen:

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Wto kwi 05, 2011 18:32 Re: kocie noworodki- jak ratować

Jeżeli jednak zdecydujesz, że chcesz oddać maluchy do nowych domków, to koniecznie upewnij się, czy zostaną wysterylizowane :) Ale odpowiedzialna jesteś i rozsądna, to pewnie wiesz :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto kwi 05, 2011 18:34 Re: kocie noworodki- jak ratować

daggie pisze:Jeżeli jednak zdecydujesz, że chcesz oddać maluchy do nowych domków, to koniecznie upewnij się, czy zostaną wysterylizowane :) Ale odpowiedzialna jesteś i rozsądna, to pewnie wiesz :)

dubel 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 05, 2011 18:42 Re: kocie noworodki- jak ratować

No wiem, wiem, to jest sprawa na pierwszym miejscu :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Wto kwi 05, 2011 18:48 Re: kocie noworodki- jak ratować

kotx2 pisze:
daggie pisze:Jeżeli jednak zdecydujesz, że chcesz oddać maluchy do nowych domków, to koniecznie upewnij się, czy zostaną wysterylizowane :) Ale odpowiedzialna jesteś i rozsądna, to pewnie wiesz :)

dubel 8)


przepraszam, nie rozumiem? przecież opublikowałam ten post tylko jeden raz...?

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto kwi 05, 2011 18:50 Re: kocie noworodki- jak ratować

daggie pisze:
kotx2 pisze:
daggie pisze:Jeżeli jednak zdecydujesz, że chcesz oddać maluchy do nowych domków, to koniecznie upewnij się, czy zostaną wysterylizowane :) Ale odpowiedzialna jesteś i rozsądna, to pewnie wiesz :)

dubel 8)


przepraszam, nie rozumiem? przecież opublikowałam ten post tylko jeden raz...?

to ja dubluję,czyli przyznaje ci racje,podpisuje sie po twoim postem ,po prostu zdublowałam twój post ,bo nie chciało mi sie pisac :oops: 8) :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 05, 2011 18:57 Re: kocie noworodki- jak ratować

Aaaaaa :) Zakumałam :D Czyli wszystko w porządku :P

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto kwi 05, 2011 18:57 Re: kocie noworodki- jak ratować

daggie pisze:Aaaaaa :) Zakumałam :D Czyli wszystko w porządku :P

:D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 05, 2011 18:59 Re: kocie noworodki- jak ratować

Dobrze, że sie dogadałyście ;)
My z kociakami siedzimy przed komputerem i czytamy te wasze duble :D

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Wto kwi 05, 2011 19:04 Re: kocie noworodki- jak ratować

paciaz1993 pisze:Dobrze, że sie dogadałyście ;)
My z kociakami siedzimy przed komputerem i czytamy te wasze duble :D

Pacia, wstaw no jakie zdjęcia Nucika i Mio! :D

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto kwi 05, 2011 19:12 Re: kocie noworodki- jak ratować

Takie chowanie od urodzenia wiąże z kotem...
Ja za dzieciaka uratowałam dwoje kociąt,na oko 2/3 dniowych, które dzika kotka powiła w stodole i zostawiła.
Weterynarz nie dawał zbyt dużo nadziei,że uda nam się je odchować,ale udało się i szczerze mówiąc bez większych problemów.
Małe były karmione ze strzykawki,mlekiem krowim mieszanym bodajże z żółtkiem (dzieckiem byłam więc teraz dokładnie nie odtworzę),brzuchy regulaminowo masowane....Małe mieszkały w pudełku plastikowym po lodach wyściełanym sianem ;) Nigdy nie chorowały,przynajmniej nie w okresie młodości.
W każdym razie miały jeszcze sterczące kikutki pępowinek,gdy je przyniosłam do domu.Na ręce dziesięciolatce zajmowało takie cóś może 1/3 dłoni.
Co do otwierania oczek,rowijania uszek, przybywania futerka na brzuszkach - nie niepokoiłabym się...wszystko się wydarzy w swoim czasie.
Obrazek Obrazek
Obrazek

passa

 
Posty: 1900
Od: Wto maja 19, 2009 13:46
Lokalizacja: Opole

Post » Wto kwi 05, 2011 19:17 Re: kocie noworodki- jak ratować

Mam zepsuty aparat, kurcze akurat teraz jak kocie są takie kochane :(
Może uda mi się od kogoś pożyczyć na jeden dzień :)

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

Post » Śro kwi 06, 2011 8:28 Re: kocie noworodki- jak ratować

podczytuję i czekam na zdjęcia-mamy kociaki w prawie tym samym wieku na odchowaniu :)
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro kwi 06, 2011 14:31 Re: kocie noworodki- jak ratować

irazone pisze:podczytuję i czekam na zdjęcia-mamy kociaki w prawie tym samym wieku na odchowaniu :)

Super to może ty wstaw tutaj zdjęcia swoich, a ja powiem czy moje większe czy mniejsze ;) :oops:

paciaz1993

 
Posty: 148
Od: Sob sty 01, 2011 21:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 824 gości