Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

balbinka790225 pisze:podnoszę!

witamy Balbinkę :ok:

Dawno dawno sięnie widziałyśmy

Betaka pisze:Wrzuciłam 2 fanty na allegro, nie są bardzo chodliwe, ale może uda się je spieniężyć Jestem dobrej myśli i wierzę, że fundusze na weta wyczarujemy

Pojawili się ogłoszeniowi amatorzy naszego buro-czarnego duetu?

Dziękuję bardzo za bazarek :ok:

Nasz dwupak ma dużo wyświetleń, ale na razie nikt nie dzwonił.

Siostrzyczki też trochę czekały i trafili się amatorzy dwupaków. Tym razem też się uda :ok:

Betaka pisze:Siostrzyczki też trochę czekały i trafili się amatorzy dwupaków. Tym razem też się uda

też tak myślę, często ludzie szukają parki,
Państwo siostrzyczek też szukali rodzeństwa, bo takie mieli wcześniej

a na kopalni pod szybem byłam w piątek, nie było tam wcale jedzenia

nasypałam suchego i dałam to mięsko od Ciebie, były 4 koty i zaraz zaczęły wcinać

pozostały nam dwa kocurki: biały Bandzior i śmieszny czarno-biały oraz prawdopodobnie 2 kotki (Bandzior je puścił pierwsze do jedzenia) - Bengalska i Czarna z białym krawatem

więcej tam kotów nie widuję, wiec to chyba wszystko

jak w weekend wypuścimy te 2 czarne po sterylce, to może wyłapiemy resztę

Cóż za dżentelmen z Bandziora :mrgreen:

Czyli jeszcze 4 koty do wyłapania zostały? Całkiem szybko Ci to idzie... z kotami

...

Po wypłacie postaram się was wspomóc trochę pieniężnie... przynajmniej tak

A Antek i Zuzia na pewno znajdą szybko dom! Mocno trzymam kciuki! :ok:

Mogę je poogłaszać jeszcze w kilku miejscach?

z kotami mi idzie, ale z Lenką to szkoda gadać

Antka i Zuzie można jak najbardziej ogłaszać :ok:

Na ostatni rachunek chyba znalazł się "darczyńca", ale te pieniądze które mamy wykorzystamy częsciowo na zamówienie jedzonka i na dalsze leczenie. Antek pije za dużo wody i chyba musi mieć zrobione badania. Zuzia ma jakiś strupek i boimy się grzyba

Znowu ma byc akcja w ten weekend, ale my chyba pojedziemy wypuścić te 2 kotki w sobotę i może coś złapać, a Antek i Zuzia może z ogłoszenia znajdą dom, bo trochę się boję je brac na akcję jeżeli będzie wchodzić w grę leczenie.

Na tej akcji to bardziej chyba skorzystają dziewczyny z Tychów - mają piękne, zdrowe koty do wydania połapane z osiedli i działek. Jak sie zwolni miejsce to może w niedzielę by sie "wystawiło" Agenta Tomka bo on też piękny i zdrowy. Trochę wypłoszony ale zupełnie nie agresywyny i czasem mruczący. To ładny ok. roczny kocurek, u mnie sie od małego na hali stołował i jest zdrowy.

Zapraszam na foto-relację z mojego domku.
viewtopic.php?f=1&t=104092&p=7120597#p7120597

zmiana planów - kotki jeszcze nie będą wypuszczone w ten weekend, bo to dopiero 10 dni i trzeba im dac trochę więcej czasu

kocurek odebrany ostatnio przez Betakę też będzie do wypuszczenia, czyli 3 koty wrócą na kopalnię, to można resztę dorwać :ok:

kaja555 pisze:z kotami mi idzie, ale z Lenką to szkoda gadać

Na ostatni rachunek chyba znalazł się "darczyńca", ale te pieniądze które mamy wykorzystamy częsciowo na zamówienie jedzonka i na dalsze leczenie. Antek pije za dużo wody i chyba musi mieć zrobione badania. Zuzia ma jakiś strupek i boimy się grzyba

A to nie jest to obtarcie od obroży? Mam nadzieję, że Antek ma tylko pragnienie, a zdrowy jest jak rydz :ok:

Udało się pozyskać 100 zł dla kopalniaczków od p.Krzysztofa I. Dziękujemy! :1luvu:

Zrobię łączony przelew razem z kwotą z bazarku.

o kurcze, podziękuj darczyńcy!!!! to kopalniaki są finansowo zabezpieczone :ok:

kaja555 pisze:o kurcze, podziękuj darczyńcy!!!! to kopalniaki są finansowo zabezpieczone

Podziękowania przekazane! Jest też deklaracja p.Krzysztofa, że jak znów będą braki finansowe to postara się wesprzeć kopalniaczki jakimś groszem :1luvu:

Betaka pisze:
kaja555 pisze:o kurcze, podziękuj darczyńcy!!!! to kopalniaki są finansowo zabezpieczone

Podziękowania przekazane! Jest też deklaracja p.Krzysztofa, że jak znów będą braki finansowe to postara się wesprzeć kopalniaczki jakimś groszem

bardzo bardzo dziękuję, rachunki u weta są zawsze spore, mam nadzieję, że reszta kotów będzie w miarę zdrowa

a są pierwsze zapytania o Antka i Zuzię, może przyjadą je obejrzeć

dzisiaj jeszcze zawoże kotkę z naszego osiedla na sterylkę, wyobrażcie sobie, że daliśmy klatkę w poniedziałek, poprosiłam żeby zawieżli, a my już odbierzemy, przetrzymamy po zabiegu i potem oddamy... kotka przybłąkała sie na teren firmy budowlanej Kombud i tam jest karmiona i siedzi z cieciem w kanciapie

minęły 3 dni i nic, przychodzę, a cieć mówi, że właściciel firmy powiedział, że to nie ich kot i nikt go nie zawiezie

nawet tyle nie potrafią zrobić, trzeba za ludzi zrobić wszytko od A do Z

a kotka ciężarna i zaraz by był 10 kotów a nie jeden :evil:

Ludzi raczej nie zmienimy - spora część ma luzackie podejście do tematu

Dobrze, że czuwasz na wszystkim i kotka w porę trafi pod nóż .

Kciuki za Antka i Zuzię - niech oglądacze szybko staną się DS :ok:

na razie nie mam dobrych wieści, nikt się nie umówił na oglądanie Antka i Zuzy

a kotka z Kombudu dalej nie na sterylce, bo jak przyszłam to kota własnie nakarmili i "se poszedł"

a potem chłopy nie dały jej rade wsadzić do klatki

jak tak dalej pójdzie, to zaraz urodzi

O żesz

Gdyby się pojawiła i trzeba na cito po nią podjechać, to daj znać - jestem dzisiaj na miejscu.

Koty z "drugiej strony" kopalni. 14 wysterylizowanych!

Kto przegląda forum