Własnie umawiam sie na kolejne wizyty u wetki. W czwartek ide z Anią od czarnuszka. Mam nadzieję, ze to ostatnia taka wizyta i będzie mozna małego zaszczepić, zrobić książeczkę zdrowia i podpisac ostatecznie umowę adopcyjną.
Odzezwała sie też dzisiaj pani karmicielka, tez Anna zresztą, od szarej. Pozałatwiała juz wszystkie sprawy służbowe i teraz bedzie miała więcej czasu dla kotów. Umówiłam się z nią, ze po wizycie u weta, tez chyba w czwartek, albo w piątek zawiozę jej malutką na okres próbny - 2 tygodnie- bo potem jeszcze bedę ją szczepić, jeśli wszystko będzie ok. W tym czasie ma się zorientować jak kotka sobie u niej poradzi. Ma 2 koty i psa. Mam nadzieję, ze dobrze wybrałam oba domki, ale strasznie się stresuję, bo się do kotków już zdąrzyłam przyzwyczaić.
Na budowie są dalej 2 kocice i kocur. Ta pani Anna je dokarmia i ja tez podrzucam co nieco. Powoli trzeba juz się przymierzyć do sterylek.
411 potwierdzonych podpisów