Oswajanie dzikuna z Koterii. Jest postęp - po latach :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 01, 2011 18:09 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Jak sobie ładnie łapeczki ułożyła :D

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Wto lut 01, 2011 18:40 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

daggie pisze:Jak sobie ładnie łapeczki ułożyła :D


Spojrzenie też ma wybitnie dzikie :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 02, 2011 20:31 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Dziś dwa razy przy zabawie pogłaskana. Zeskakiwała potem z tapczana i wracała zaraz dalej się bawić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 02, 2011 20:44 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Brawo! Całkiem szybko to poszło!

To chyba rzeczywiście młodziutka koteczka. Ale wzięłaś ją cierpliwością i taktyką. :)
Czekamy na następne kroki.
Pozdrawiam.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro lut 02, 2011 21:15 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Podstawową zasadą jest nie zbliżać się do kota wprost, nie czaić się, nie skradać, tylko nawiązywać kontakt przy okazji, mimochodem, żeby dzikus nie szukał w ludzkim zachowaniu żadnych podejrzanych podtekstów. Żeby widział, że wcale właściwie mi na tym nie zależy.

Np. jeśli chcę pojmać moją płochliwą Psotę do czesania czy innej podobnej czynności, to nie gonię jej po domu, ale stwarzam sytuację, w której ona sama pojawia się koło mnie (sypanie chrupek, uchylanie balkonu). I już ją mam. :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lut 03, 2011 23:04 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Po raz pierwszy dziś nakrzyczałam na Żabcię. Rozmawiałam przez telefon, a tu widzę, że ona podejrzanie kuca na tapczanie. Zerwałam się w jej stronę, zeskoczyła zdziwiona, ale bynajmniej nie spanikowana. Na szczęście chyba to były moje zwidy, bo tapczan okazał się suchy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lut 03, 2011 23:37 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

mziel52 pisze:... ona podejrzanie
kuca na tapczanie.

Mziel, bardzo mi się Twój rym spodobał ;) Ale Ci kicia numer zrobiła :)

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pt lut 04, 2011 18:32 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Zaczynamy kolejny etap zbliżania się do Żabci. Do zabawy służy już o wiele krótszy elastyczny kijek z wiechciem wstążek, a kotka skacze tuż koło mnie, czy prawie po mnie na kanapie, kiedy wylegując się oglądam telewizję. Nie muszę dodawać, że razem z kicią skaczą Szkrabek i Gadułka :mrgreen:
Okoliczności nie są bez znaczenia. Żabcia widzi bowiem, że nie koncentruję się na niej, tylko na oglądaniu programu. Przynajmniej stwarzam takie wrażenie :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 06, 2011 11:30 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

:lol: Jakies nowe foto Żabci bedzie?

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

Post » Nie lut 06, 2011 11:30 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

8O Moj Gucio pownien tez nosic na drugie piekne imie Gadułka :ok:

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

Post » Nie lut 06, 2011 18:04 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

panda5 pisze::lol: Jakies nowe foto Żabci bedzie?


Żabcia właśnie oddaje się drzemce. Ciągle wybiera sobie nowe miejsca do spania, coraz bardziej wyeksponowane :)

Obrazek

U mnie najbardziej gadatliwy jest Szkrabek, Gadułka z siostrą odrobinę mniej, a najśmieszniej jest, jak chórem we trojkę gadają na mój widok.
Żabcia natomiast jest prawie zupełnie cicha. Tylko przy zabawie czasem stęknie. Odkąd u mnie mieszka tylko raz piskliwie miauknęła. Nie słyszałam też, żeby się odzywała do kotów. Nie wiem, czy taka jej uroda, czy też zrobi się rozmowniejsza, kiedy już całkiem się wyluzuje.
Teraz właściwie jest najtrudniejszy moment oswajania. Koteczka jest już zadomowiona, zna zwyczaje, porusza się bez lęku, bawi się ze mną i z kotami, ale jeszcze nie pozwala się dotykać, choć już śmiało podskakuje bezpośrednio w moim pobliżu i nie panikuje, kiedy przesunę ręką po jej grzbiecie. Na pewno jest zadowolona z tego, co ma i niejeden właściciel na tym by poprzestał. Moim celem jest pozyskanie pełnego zaufania koteczki, a drogą do niego codzienna systematyczna zabawa i oswajanie jej z moją osobą. Podejrzewam, że Żabcia z natury nie jest zbyt miziasta i może głaskanie nie jest dla niej jakąś szczególnie poszukiwaną przyjemnością. Za to uwielbia zabawę i na tym polu już nie ustępuje innym kotom, ani jej w głowie wycofywanie się mimo ekspansywnego zachowania Szkrabka. I tą drogą muszę działać, żeby ją do siebie przekonać.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 06, 2011 18:07 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Sliczna Zabcia :1luvu: Tak pieknie ja oswajasz Lubie czytac i sie uczyc z Twojego watku Przy okazji moze i Gadulkowe zdjecie by sie znalazlo Sliczne imie ma Gadulka :ok: Jedno z najladniejszych kocich imion :oops:

panda5

 
Posty: 386
Od: Sob gru 18, 2010 20:45

Post » Nie lut 06, 2011 18:32 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

panda5 pisze:Sliczna Zabcia :1luvu: Tak pieknie ja oswajasz Lubie czytac i sie uczyc z Twojego watku Przy okazji moze i Gadulkowe zdjecie by sie znalazlo Sliczne imie ma Gadulka :ok: Jedno z najladniejszych kocich imion :oops:


Zapraszam zatem do zaniedbanego ostatnio wątku siostrzyczek
viewtopic.php?f=1&t=82841
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 07, 2011 19:44 Re: Oswajanie dzikuna. Pogłaskana :)

Dzisiaj Żabcia przekroczyła kolejną barierę. Podczas zabawy łapała wstążeczki na moich nogach, obejmowała je łapkami, zwalała się na mnie razem z posłankiem, w którym dokazywała, a ja udawałam, ze jestem częścią kanapy :wink:

Obrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 07, 2011 20:07 Re: Oswajanie dzikuna. Jest postęp :)

Wklejam filmik Żabci z drapaka. Wszystkie kocie odgłosy pochodzą od Szkrabka, który przystawia się do Gadułki.

http://www.youtube.com/watch?v=0wMkPeWoxA0
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15186
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, Google [Bot], puszatek, Rogersoimi, smoki1960 i 60 gości