panda5 pisze::lol: Jakies nowe foto Żabci bedzie?
Żabcia właśnie oddaje się drzemce. Ciągle wybiera sobie nowe miejsca do spania, coraz bardziej wyeksponowane


U mnie najbardziej gadatliwy jest Szkrabek, Gadułka z siostrą odrobinę mniej, a najśmieszniej jest, jak chórem we trojkę gadają na mój widok.
Żabcia natomiast jest prawie zupełnie cicha. Tylko przy zabawie czasem stęknie. Odkąd u mnie mieszka tylko raz piskliwie miauknęła. Nie słyszałam też, żeby się odzywała do kotów. Nie wiem, czy taka jej uroda, czy też zrobi się rozmowniejsza, kiedy już całkiem się wyluzuje.
Teraz właściwie jest najtrudniejszy moment oswajania. Koteczka jest już zadomowiona, zna zwyczaje, porusza się bez lęku, bawi się ze mną i z kotami, ale jeszcze nie pozwala się dotykać, choć już śmiało podskakuje bezpośrednio w moim pobliżu i nie panikuje, kiedy przesunę ręką po jej grzbiecie. Na pewno jest zadowolona z tego, co ma i niejeden właściciel na tym by poprzestał. Moim celem jest pozyskanie pełnego zaufania koteczki, a drogą do niego codzienna systematyczna zabawa i oswajanie jej z moją osobą. Podejrzewam, że Żabcia z natury nie jest zbyt miziasta i może głaskanie nie jest dla niej jakąś szczególnie poszukiwaną przyjemnością. Za to uwielbia zabawę i na tym polu już nie ustępuje innym kotom, ani jej w głowie wycofywanie się mimo ekspansywnego zachowania Szkrabka. I tą drogą muszę działać, żeby ją do siebie przekonać.