Trochę wiadomości o moich ex:
1) "Brunio ma się dobrze, jest coraz śmielszy i wchodzi w każdą dziurę

ale jest grzeczny, nie niszczy, załatwia się w kuwetce"
No i Duża Brunusia zdecydowała się: Bruno zostaje u niej na stałe (chyba, że powróci alergia ale oby sobie z tym p. Agnieszka poradziła, za co

po3mam

)
2) "U Mruczka wszystko ok. Ma się dobrze. Bardzo polubił żółwia. Bardzo lubi się wygrzewać przy grzejniczku."
Dostałam też zdjęcie Mruczka ale dopiero w domu je wstawię.
3) "Witam serdecznie Pani Mario! Na początek kilka słów o Tinie! Mała ma się
dobrze , sądzimy , że już się zaaklimatyzowała! Na początek postanowiła
powycierać wszystkie kurze i pajęczyny , po tej eskapadzie jej wąsy urosły
do monstrualnych rozmiarów

. Później bawiła się z córką i zmęczona po
pełnym wrażeń dniu poszła z Karoliną spać ! Wczorajszy dzień miną jej na
dalszym poznawaniu wszystkich kątków i zakamarków , zabawie z Karolą i
pomocy żonie Asi we wszystkich pracach domowych. Pomagała przy obiedzie -
rozsypała ryż , pomagała w praniu - wywaliła suszarkę , jednym słowem
wywróciła nasz świat do góry nogami ! W tym miejscu chcemy Pani , Pani
Mario serdecznie podziękować za zaufanie jakim nas Pani obdarzyła i
pozwoliła przygarnąć to słodkie maleństwo! Pozdrawiamy K !
P.S. Mała ma duży apetyt , je według Pani zaleceń i ładnie robi do kuwety.
P.S. Tina siedzi i kontroluje wszystko co napisałem!"
No i niestety, jak to w życiu, dobre się ze złym splata: Bytuś nadal jest poszukiwany
