Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 14:25 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Dla mnie nierealistycznym wymaganiem jest DS w pobliżu DT. DS bez kotów dla jedynaka, gdy tymczasem od długiego czasu musi żyć w ogromnym stadzie i podobno czuje się w tych warunkach wspaniale.
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 14:34 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

O, to to cos mi przypomina 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lip 14, 2010 14:45 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Moje posty, refleksje, komentarze są po doswiadczeniach z początku tego roku w pomaganiu w adopcji pewnej zbieraczce p[ani D. Zakładanych było kilka wątkow na "Kotach" i Na "Kociarni" - wklejam link do jednego z nich:

viewtopic.php?f=1&t=109943&hilit=URATUJMY+25+KOT%C3%93W
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 15:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Ustawa o ochronie praw zwierząt jest OK. Świadomość też się powoli zmienia- ja w ostatnim roku miałam do czynienia z kilkoma dochodzeniami nt. znęcania się nad psem/kotem (przy czym przez poprzednie 10 lat nie zetknęłam się z ani jednym). Uczestniczyłam w sprawie sądowej o znęcanie się nad psem. Od nikogo- ani policjanta, ani prokuratora, ani sędziego nie usłyszałam. że to byle co, że ludzie głowę zawracają, że są ważniejsze problemy, że tu nie ma czasu na kobiety maltretowane, zabójstwa i rabunki, a co dopiero na zwierzaki... Usiłuję sobie wyobrazić, jak rozpatrywana byłaby skarga na zbieracza - i - o ile złożenie zawiadomienia o przestępstwie byłoby dobrze skonstruowane, to widzę finał w sądzie. Tylko co dalej- właściciel stada na leczenie (odwykowe ???), a stado ? Do schronu ? To dopiero kłopot...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 15:16 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

casica pisze:Normalny DT ustala granicę - i nie ma, że boli, nie ma miejsca, nie ma kolejnego zwierzęcia.
Zbieracz nie zwraca uwagi na takie niuanse - bierze i tłumaczy się właśnie tak: no przecież by umarł, nie mogłam go tak zostawić.


anulka111 pisze:
Zofia&Sasza pisze:U mnie się to na razie skończyło końcem mojej krótkiej kariery jako DT. U zbieracza wiekszość kotów jest nieadopcyjna z zasady...


Pixie65 to chyba w watku o domach tymczasowych było,ktoś pisał,że dt powinien traktowac kazdego kota,ktorego bierze jako takiego ,ktory być moze mimo wszelkich staran okaze sie kotem nieadopcyjnym. Czyli jesli masz np. 3 koty swoje i wzielas zalozmy 5 tymczasow, to nalezy liczyc sie z opcja ,ze mozesz wszystkim nie znalezc domkow.Jesli masz warunki ,by miec o kilka kotow wiecej problemu nie ma-jesli nie masz na to warunkow -nie powinno sie zostawac dt.
Jesli masz rezydentow plus kotki na tymczasie-musisz wiedziec, kiedy jest ten moment-by powiedziec stop.

Nie jestem w zasadzie DT.
Moja granica, którą sobie postawiłam na samym początku mojej "przygody" z kotami została już dawno przekroczona.
Nie mam miejsca, mam ograniczone środki finansowe, brakuje mi czasu.
I mam teraz w perspektywie kolejnego kota, który jest raczej* nieadopcyjny i raczej* na wolności sobie nie poradzi.
Mogę odpowiedzialnie wystawić ją na podwórko, wywieźć gdzieś w charakterze "kotka wychodzącego" albo wypuścić tam, gdzie była złapana wiedząc, że jest to jedno z najgorszych dla niej rozwiązań.

Ale (być może) dzięki temu uniknę podejrzeń, że jestem chora psychicznie, w nałogu, tudzież mam jakieś deficyty emocjonalne albo też lansuję się jako Kocia Matka Boska i prostą drogą zmierzam w kierunku własnej Kolekcji**
I do tego nie mam żadnej gwarancji, że to ostatni taki przypadek w moim życiu.
Co robić, Droga Redakcjo :?: :?





*raczej, bo pewności nie mam - cuda się wszak zdarzają
**niepotrzebne skreślić
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lip 14, 2010 15:19 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Mrata pisze:Ustawa o ochronie praw zwierząt jest OK. Świadomość też się powoli zmienia- ja w ostatnim roku miałam do czynienia z kilkoma dochodzeniami nt. znęcania się nad psem/kotem (przy czym przez poprzednie 10 lat nie zetknęłam się z ani jednym). Uczestniczyłam w sprawie sądowej o znęcanie się nad psem. Od nikogo- ani policjanta, ani prokuratora, ani sędziego nie usłyszałam. że to byle co, że ludzie głowę zawracają, że są ważniejsze problemy, że tu nie ma czasu na kobiety maltretowane, zabójstwa i rabunki, a co dopiero na zwierzaki... Usiłuję sobie wyobrazić, jak rozpatrywana byłaby skarga na zbieracza - i - o ile złożenie zawiadomienia o przestępstwie byłoby dobrze skonstruowane, to widzę finał w sądzie. Tylko co dalej- właściciel stada na leczenie (odwykowe ???), a stado ? Do schronu ? To dopiero kłopot...

I to jest ten główny problem.
Można na upartego pewnie każdemu zbieraczowi zwierzęta odebrać, tylko co z nimi robić dalej?
Kilka, kilkanaście można upchnąć po dt, ale jak jest 20-30-40 i więcej? I wszystkie wygłodzone, osłabione i z zerową odpornością jak u pani D.?
A taka osoba pewnie i tak zacznie zbierać od nowa :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 15:26 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

OKI pisze:
Mrata pisze:CIACH
Usiłuję sobie wyobrazić, jak rozpatrywana byłaby skarga na zbieracza - i - o ile złożenie zawiadomienia o przestępstwie byłoby dobrze skonstruowane, to widzę finał w sądzie. Tylko co dalej- właściciel stada na leczenie (odwykowe ???), a stado ? Do schronu ? To dopiero kłopot...

I to jest ten główny problem.
Można na upartego pewnie każdemu zbieraczowi zwierzęta odebrać, tylko co z nimi robić dalej?
Kilka, kilkanaście można upchnąć po dt, ale jak jest 20-30-40 i więcej? I wszystkie wygłodzone, osłabione i z zerową odpornością jak u pani D.?
A taka osoba pewnie i tak zacznie zbierać od nowa :?

I pewnie tak będzie.

A co do upychania...
Większość z nas dokładnie wie co może się stać a niekiedy powinno się stać z większą częścią takiej niewydarzonej kolekcji - to coś nazywa się eutanazja.
I nie, nie jest to z mojej strony "straszenie" czy "emocjonalny szantaż" tylko racjonalne, realistyczne podejście.
Tymczasem problem (już tutaj na forum, żeby nie szukać daleko) zaczyna się od kwestii usypiania ślepych miotów a niekiedy dyskutowana jest zasadność sterylek aborcyjnych.
Ktoś wspomniał wcześniej o edukacji - wypadałoby ją rozpocząć od siebie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lip 14, 2010 15:34 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Jeszcze jeden taki wątek viewtopic.php?f=1&t=110159&start=60#wrap
i fragment, który mnie osobiście najbardziej uderzył...
ewaf pisze:Ta pani miała już raz odebrane koty. Były zagłodzone. Trafiły do schroniska. Tak długo jeździła i błagała, że je te koty oddali. :( Trzeba je zabrać raz na zawsze, ale trzeba mieć gdzie je zabrać :( Znowu do schroniska? :( Znalezienie pomocy dla kotów naprawdę da jej szansę na lepsze życie. Nawet, jeśli ona tego na początku nie zrozumie.
Ona od siedmiu lat mieszka bez wody i prądy, na dywanie z kocich odchodów :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 15:34 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

zaznaczam do poczytania
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 14, 2010 15:38 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Nie można postawić jasnej granicy - czy 3 koty na m.kw. to już zbieractwo ? Czy 20 kotów w kawalerce to już zbieractwo ? A jeśli jest ich 19 ? Czy jak czuć moczem to zbieractwo, a jak nie to OK ? Łatwo orzekać w takich skrajnych harcorach jak "pokot", ale gdzie kończy się dobre serce a zaczyna coś niebezpiecznego dla zwierząt i ich opiekuna ? Podobnie jest z każdym uzależnieniem- oczywiście, zawsze mozna powiedzieć, że kot to istota żywa i potrzebuje naszej pomocy, zaś inne obiekty nałogów to w większości wypadków rzeczy i zjawiska zdecydowanie "nieżywe".
Trzeba więc dodać jeszcze drugą stronę - dobrostan kota. Uświniony, wychudzony i obsmarkany kot ze świerzbem w uszach może być jeden, akurat "się znalazł" na drodze dobrej duszy, ale jeśli wszystkie tak wyglądają ? Ostatecznie nikt mi nie zabroni wydawać całej swojej kasy na koty, ale jeśli moje stado wyglądałoby jak z horroru to cóż...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 15:48 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

[quote="pixie65"]Tymczasem problem (już tutaj na forum, żeby nie szukać daleko) zaczyna się od kwestii usypiania ślepych miotów a niekiedy dyskutowana jest zasadność sterylek aborcyjnych.
Ktoś wspomniał wcześniej o edukacji - wypadałoby ją rozpocząć od siebie.
[quote="OKI"]
Taaak...
Święta racja.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 14, 2010 16:15 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zaznaczam do poczytania na potem.

Daję temu wątkowi 2 dni do przekroczenia 100 stron :mrgreen:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 14, 2010 17:10 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

pixie65 pisze:
OKI pisze:
Mrata pisze:CIACH
Usiłuję sobie wyobrazić, jak rozpatrywana byłaby skarga na zbieracza - i - o ile złożenie zawiadomienia o przestępstwie byłoby dobrze skonstruowane, to widzę finał w sądzie. Tylko co dalej- właściciel stada na leczenie (odwykowe ???), a stado ? Do schronu ? To dopiero kłopot...

I to jest ten główny problem.
Można na upartego pewnie każdemu zbieraczowi zwierzęta odebrać, tylko co z nimi robić dalej?
Kilka, kilkanaście można upchnąć po dt, ale jak jest 20-30-40 i więcej? I wszystkie wygłodzone, osłabione i z zerową odpornością jak u pani D.?
A taka osoba pewnie i tak zacznie zbierać od nowa :?

I pewnie tak będzie.

A co do upychania...
Większość z nas dokładnie wie co może się stać a niekiedy powinno się stać z większą częścią takiej niewydarzonej kolekcji - to coś nazywa się eutanazja.
I nie, nie jest to z mojej strony "straszenie" czy "emocjonalny szantaż" tylko racjonalne, realistyczne podejście.
Tymczasem problem (już tutaj na forum, żeby nie szukać daleko) zaczyna się od kwestii usypiania ślepych miotów a niekiedy dyskutowana jest zasadność sterylek aborcyjnych.
Ktoś wspomniał wcześniej o edukacji - wypadałoby ją rozpocząć od siebie.


W Serocku mówiliśmy o tym. Że tak naprawdę dla części tych kotów lepszym wyjściem byłaby humanitarna eutanazja. Z drugiej strony - gdyby zbieracza poddać urzędowej kontroli (kurator sądowy) i stopniowo wyadoptowywać koty, to może udałoby się tego uniknąć... I tu znów wracamy do kwestii zmiany prawa...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 17:22 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze: Z drugiej strony - gdyby zbieracza poddać urzędowej kontroli (kurator sądowy) i stopniowo wyadoptowywać koty, to może udałoby się tego uniknąć... I tu znów wracamy do kwestii zmiany prawa...



Dokładnie tak. Najpierw przymuszasz zbieraczkę (oczywiście literą prawa) do wyadoptowania kotów, w czym pomagasz, sterylizacji i kastracji tych, ktore jeszcze są aby nie dopuścić do rozmnażania, a po zakończeniu procesu adopcji poddajesz urzędowej kontroli, czy aby nie zbiera na nowo. To jeden z pomysłów, ktore uslyszałam gdzie indziej, ale który wymaga zmiany prawa.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 14, 2010 17:24 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Wrzuciłam na pierwszy post przykładowe wątki. Jutro dodam więcej.
I jeśli ten wątek ma zamrzeć bez pyskówki, to osobiście ją wywołam!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 79 gości