"Ciach!bezdomność"(45+146)kolejne sterylizacje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 05, 2010 22:48 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(36)Potrzebni fachowcy

Pepa, Pipin i Piotruś już po ciachu ;)

Czekają następni...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Pon gru 13, 2010 22:41 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(36)Potrzebni fachowcy

Nastepni nie czekają ...są już po 8)

Jard, Sharpie, Chloe i Sarah są po zabiegach.

Chloe w piątek jedzie do swojego domku :)

W kolejce:
Zizu, Anton, Zosia i Adelka. Rafi i Gwidon też 8)
Ostatnio edytowano Wto gru 14, 2010 12:17 przez Adria, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon gru 13, 2010 23:38 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(36)Potrzebni fachowcy

i Silek też :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 19, 2011 13:38 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(36)Potrzebni fachowcy

W lecznicy są już nasza niewidoma psia podopieczna Anulka i kocurek podwórkowiec :)
Wieczorem ich odbieram.
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt sty 28, 2011 0:55 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Podsumowanie Ciacha 2010

I idziemy dalej :wink:

Dzisiaj ciach dopadł Koko i Sode. Nie obyło się bez komplikacji, ale z pewnością jak tylko EwKo odpocznie to sama napisze relację.
Jutro na sterylkę umówiona jest Lenka 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

Post » Pt sty 28, 2011 13:47 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Umówiona sterylka na godz. 15, to prawdziwa masakra. Wszystkie koty jak na złość są wyjątkowo głodne i chodzą od miski do miski. Nie mogę sypnąć suchego z powodu Lenki :evil: Tak sobie myślę jakie biedne są podwórkowce, które nie mają stałych karmicielek i rzuci im ktoś jakiś ochłap tylko jak sobie przypomni :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sty 28, 2011 19:43 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

MiauKot pisze:Podsumowanie Ciacha 2010

I idziemy dalej :wink:

Dzisiaj ciach dopadł Koko i Sode. Nie obyło się bez komplikacji, ale z pewnością jak tylko EwKo odpocznie to sama napisze relację.
Jutro na sterylkę umówiona jest Lenka 8)


Przeczytałam: Dzisiaj pech dopadł Koko i Sodę i zrobiłam tak, o: 8O

No faktycznie trochę się działo, ale jest OK.
Najważniejsze: sterylka była megawskazana w wypadku tych pań.
Ja przypomnę tylko, ze kotki urodziły się gdzieś na początku sierpnia, więc jak nie liczyć mają około pół roku.

Koko miała na jajnikach cysty. I z nią nie było większych problemów: dała się ładnie zważyć, zbadać, ogłupić ;) (ale potem normalnie żelazna dama, strasznie długo opierała się działaniu głupiego jasia :roll: ). Cięcie ma naprawdę malutkie, ładnie zaszyte - żadne tam na okrętkę ;) :lol: . Została ubrana w kaftanik (normalnie jak szyty na miarę :lol: ) i jest dobrze. Wczoraj trochę kichała. Dzisiaj - dobę po zabiegu - pozwoliła sobie obejrzeć brzuszek: czysty, suchy, idealny. Naprawdę.

Soda. Tia... ja się długo zapamięta w lecznicy.
Po pierwsze: przygotowywana do zabiegu, przenoszona z transporterka na wagę, wzięła nogi za pas i zaliczyła rundę po całym pokoju. Jak piłeczka kauczukowa. Wetka pracująca w sąsiednim gabinecie słyszała tupot nóg na ścianie. Soda zadziałała przez zaskoczenie: o ile Koko zapakowana w transporter dostała ciężkiego szału, o tyle Soda weszła ładnie, usiadła i tak siedziała. Jak się okazało, zbierała siły i czekała na sposobny moment. W czasie rajdu wpadła za lodówkę i skaleczyła się w nogę. Dość porządnie: raciczka jest rozcięta. Zostały założone szwy, opatrunek i Sodziszon, na szczęście, nie interesuje się tą częścią ciała. Rana też ładna.
Po drugie: macica. Znalazłam zdjęcie macicy: http://miau.pl/edu/07.jpg . Te Sodowe "sznureczki" miały grubość małego palca. Poza tym kotka na obu listwach mlecznych - 3 i 4, jak dobrze czytam, gruczoł... ma zgrubienia.
Incydent z ucieczką nie był jedynym Sodowym dokonaniem: położyłam się po szóstej, bo już nie mogłam (od poniedziałku pilnuję własnej kotki po operacji pęcherza) zdzierżyć. Między szóstą a dziewiatą z groszami, Soda dokonała niemożliwego, wydawałoby się: wypełzła z kubraczka 8O Oryginalnego, z rękawkami, nie żadnego tam dzieła własnego ;) Ślady wskazywały na to, że majstrowała trochę przy brzuszku (ma większe cięcie niż Koko - rogi? macicy były głęboko? czy jakos :oops: ), ale zlizała alusprej, szewki ładnie trzymają. Myślałam, że zawału dostanę, kiedy wraz z wyjmowanym z transporterka podkładem wyjechało mi granatowe wdzianko :roll:

Dziewczyny ładnie sikają, kup nie było, ale też nie ma na razie z czego. Apetyty dopisują, wciagają wszystko jak leci i wołają o dokładkę.
No, chyba wsio.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt sty 28, 2011 19:44 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Basiu, i jak Lenka po ciachnięciu?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 29, 2011 23:37 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Lenka siedzi obrażona na maxa, o czym napisałam już na naszym wątku :wink:
Żal mi jej bardzo. Ostatnio nawet przychodziła do mnie nieśmiało i spała na łóżku. To dość duży sukces, bo to kotka niezależna i człek do pieszczot jej nie potrzebny. Omijała mnie co bym przez przypadek na ręce jej nie wzięła. Obawiam się, że teraz znowu będzie trzymała się na odległość co już odczuwam, bo w ogóle jej jakoś spotkać w mieszkaniu nie mogę :wink:.

Tak sobie myślę, że najwyższa pora zacząć sterylizować koty na podwórku, na którym zgarnęłam kiedyś Piniego. Dokarmiam tam koty od ub roku, ale ze względu na zmianę pracy godziny karmienia mam różne. Zazwyczaj jak przychodzę kotów nie ma i ciężko mi jest ustalić pory kiedy się pojawiają. Czeka mnie chyba ciężka droga do wyciachania tego podwórka :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lut 03, 2011 19:32 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Jutro swoje klejnoty rodowe zostawi w lecznicy Wowek :)

Soda i Koko od momentu sterylek pokazują, co przeciętny kot może zrobić z kaftanikiem, w który go odziano, łamiąc wszelkie możliwe konwencje dotyczące poszanowania kociej godności, o! :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 04, 2011 1:27 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Mocno trzymam za Wowika :ok:
Ewuniu Ty też się trzymaj i zdrowiej :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt lut 04, 2011 8:49 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Wowiku bądź dzielny :ok:
Ewa Ty też :ok: :kotek:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt lut 04, 2011 10:38 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Z małym jedzie brachol. Mnie rozłożyło na maxa.
Nabija się, że nie wie, czy będzie w stanie zafundować czarnemu taki los :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 04, 2011 10:50 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

No tak, faceci podchodzą do tych spraw bardzo osobiście :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt lut 04, 2011 10:54 Re: Akcja Sterylizacji"Ciach!bezdomność"(45+9) trwamy....

Niop. Ale to będzie oznaczało, że od początku istnienia fundacji zostało ciachniętych 57 kotów, jeśli dobrze liczę :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 73 gości