Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Jutro 11-12 przyjadą ludzie po Akitę. My postaramy się być, ale jakbyśmy się nie wyrobili to ktoś będzie w schronie żeby im pomóc.

Ależ tam u Was piękne koty są :1luvu:

Nie ma innej opcji, jak w weekend wszystkie footerka domy znajdą, zobaczycie :ok:

Akita, TA Akita będzie miała domek?

A ja nie jestem pewna, czy Akitka też do domu już nie poszła... :roll:

Duszek686 pisze:A ja nie jestem pewna, czy Akitka też do domu już nie poszła...

To może się skuszą na Jaśminkę
troszkę podobna

Albo Deniska 2...

:oops:

Marzę o domku dla niego :oops:

Cameo pisze:Albo Deniska 2...

Marzę o domku dla niego

o tak, masz racje Cameo :ok:

Denisek2 tyle już czeka, a charakter troszkę Akitowy ma

Indi [']..........................
Silverku [']........................
Strasznie smutno Was żegnać

Zapraszam na bazarek dla tymczasków, które zasiedziały się u Goski_bs
viewtopic.php?f=20&t=112254
Czy jeśli znajdzie się chętny na zakup, będę mogła podać dane Kotyliona do wpłaty (z dopiskiem, że to dla Gosi)?

Jerzykowa tak, pewnie

z dobrych wieści do domów poszły: Madox i Marcelek z żuchwą złamaną

Magija pisze:z dobrych wieści do domów poszły: Madox i Marcelek z żuchwą złamaną

ło matko Madox i Marcelek
jesssu jak sieciesze :ok:

ojej nareszcie!! Ja się dziwiłam, że Madoxik jeszcze w schronisku, ale że Marcelek ma dom, to naprawdę :dance:

Też się strasznie cieszę z Madoxa i Marcelka!!!!! :1luvu:

Czy Akita poszła do domu? mam zapytanie o nią.
Alinka i Arnoldzik nadal czekają?

Akita już w swoim domu.
Newsy z domku Marcela-Rysia:

dziś w miejsce Akitki, która ma już dom, zaadoptowaliśmy tego biało-czarnego kocurka po operacji szczęki (uderzonego przez samochód, z uwagi na jego - póki co- niezbyt ciekawy wygląd, nie miał zdjęcia ani na stronie schroniska ani na stronie Allegro), jest już u nas od paru godzin, wyczesaliśmy z niego już tabun sierści, był też delikatnie umyty, ku naszemu zdziwieniu nie bał się wody i mruczał pod prysznicem, jest przesympatyczny i grzeczny, kiedy się przy nim usiądzie ciągle mruczy i otrzymał już nawet nowe imię - Rysiek

, póki co ostrożnie poznają się z naszym kotem, zjadł już troszkę i pił, czekamy jeszcze tylko na "ochrzczenie" kuwetki

ale suuuper
nareszcie czyściutki,
nareszcie w swoim domku
doczekałeś się Marcelku Rysiu :1luvu:

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kto przegląda forum