O BOZE!!! TEZ w to wierzylam od poczatku!!!!!!!!!!!!!
Kochana kitka, zycie ja doswiadczylo to co sie dziwic! Wioskowy kot bez oka, walczacy o jedzenie i terytorium..
Ma cieplo, ma pelna miche, ma spokoj i czlowieka skorego do pieszczot- to wybaczyc mozna wszystko!!

- nawet inne koty
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, chyba sie porycze zaraz.
Wiadomo, to wieksza szansa na dom - z forum czy inny zakocony.
No napewno trzeba uprzedzic, ze na nowo bedzie pewnie aklimatyzowala sie w nowym domu i agresja do kotow moze powrocic, ale jestem juz teraz pewna, ze przystosuje sie do nowych warunkow.
Tak jak Sliwka moja, kotow nie trawila na DT, powinna trafic do domu bez kotow ale kochana kordonia mi zaufala i Sliwka bez problemu toleruje juz kazdego kota! Zrozumiala, ze nie stwarzaja jej zagrozenia, nie odbiara jedzenia i cieplego lozka

I odpuscila kotom totalnie..
Prosze , prosze usciskaj Rudzie odemnie, ciesze sie, ze jest jej dobrze!!
