Czy jest jakieś...? Koniec sezonu a na koniec FOTY :)

Bo Killatha edytowała post i teraz już nie wiadomo o co chodzi

Killatha pisze:nooo
czy tego nie można zgłosić policji?
to przecież podlega ustawie

z tego co pamiętam był podobny przypadek opisany na forum

A ja wcześniej napisałam o tym kallium hypermanganicum-i wyszło jak wyszło! :lol:

Dziewczyny, tym razem to nie moja panika :wink:

Agusia ma jakas cyste wypelniona plynem wokół tego supełka, na pewno nie jest to przepuklina, bo widać wyraźnie, ze jest to pod skórą, na zewnątrz nic nie widać, tzn. skóra jest różowa, ładna, nic się nie dzieje, ale coś tam jest. Ponieważ na wczorajsze leki zareagowało słabo (powinno się bardziej zmniejszyc), to dzis dostała leki na 48 h i wet zdecydował, ze w czwartek rano mam ją zawieźć, zostanie znieczulona i natną skórę i to usuną. Wet mówi, ze lepiej to usunąć i mieć z głowy, żeby coś tam sie nie paparało potem.

No pewnie!-to w końcu weci!-chyba wiedzą co robią!
A ja nadal kciukole trzymam za kocurka i jego DT!!!
I za pozostałą koteńkę bez przydziału też-jeszcze większe!

Kasiu, tym bardziej, ze to jest wyraźne, taka kulka. Beksa też miała odczyn przecież po szwach, ale u niej to było mniejsze, było widać zaczerwienienie na skórze i na leki od razu reagowało, zresztą Beksa się lizała po brzuszku. A Agusia się tym nie interesuje, a wygląda to jak mała piłeczka, wyraźnie oddzielona, nierozlana. Może to było wcześniej, a ja nie zauważyłam? :oops:

Kasiu, jutro będzie ważny dzień - będziemy wiedzieć czy będzie mozliwe zorganizowanie transportu w najbliższym czasie!

i na razie nic się nie zmienia z kocurkiem!

Dziewczyny, jestem (jak zwykle tranzytem). Bazar dla Mili "się robi", a tymczasem lekko pospamuję na rzecz jednej z naszych koleżanek:

RÓŻNE TAKIE - NA SZAGIEGO
viewtopic.php?f=20&t=110081