K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 30, 2010 18:43 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 18:52 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Mam jeszcze pewien pomysł w zanadrzu.
Pomysł skierowany do osób lubiących, majacych czas ogladac filmy.
Wypożyczalnia DVD
- kazdy kto ma ochotę i może - udostepnia fim/filmy DVD
- kazdy kto ma ochotę wypozycza je - placąc - np 1zł - a jakies większe - sezony czy seriale wg ustaleniaa

Na Chocimskiej możemy zrobić 'wypozyczalnie" - filmy, rejestr, skarbonkę
Kto chce - bierze film, wrzuca kasę - zapisuje w zeszycie co wziął, kiedy i kiedy odda

Możemy zalożyć wątek w którym to w formie elektronicznej będzie. Na pierwszej stronie lista filmów, kto ma i kiedy odda.
Plus rozliczenia co miesiąc.
Możemy też zadedykować miesięczny cel - np. sterylka, ktorejś konkretnej kotki, na leczenie któregoś kota

Jeżeli to się spotka z zainteresowaniem - to na początek prośba:

przeglądnijmy własne biblioteki DVD i napiszmy, kto jaki film może udostępnić
ja musze przeglądnąć własną - ale napewno mam I sezon dr. Housa :-)

i jeszcze jedno ważne ORYGINALNE filmy, bez piracenia
jeżeli wystartuje pomysł - zajmę się tym od strony technicznej

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 19:13 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
Akima pisze:W ekipę ja nie wierzę bo dzisiaj sobota, a to nie sprawa życia i śmierci. Tym bardziej, że powiedzili, że spółdzielnia. Pan przy mnie grał miłego, ale ja takich znam. Tak naprawdę to kawal sk.... Paniusia płakała w rękaw, ze ona biedna emerytka a mieszkanie zrujnowane. Ma dom, samochód i wynajmuje mieszkanie, ale jest powód do placzu bo ona taka biedna. Pani wyraziła zdziwienie i oburzenie, że chcemy wysterylizować Dzitkę: no bo ona taka ładna i dzieci pewnie też będą :evil: :evil: Pani uważa chyba, że sterylizuje się tylko te brzydkie i nudnie kolorowe. Zachowałam spokój. Dobrze, ze ja dzisiaj na Ketanolu się bujam bo w tamtym mieszkaniu nerwy mogły mi nieco puścić.


dla tych kotów dobrze, że się tak skończyło, nie wyobrażam sobie aby jeszcze je na do wiedzenia podtruć chemią na grzyby :evil:

W GK ponoć nieźle idzie dziewczynom, dostaliśmy tez transporterek (ale to już chłopak z dogo przyniósł, bo tak się z nim umawiałam).
Wacek padł, niestety, chłopak ma ADHD, w dodatku pojawił się problem z oczkami także troch posiedział w kontenerze. Teraz jest Seldżuk, który wrócił z adopcji, bo jego pani spuchła, mimo, że robiła miesiąc temu testy i na kota ponoć nie była uczulona.
Wezmę go do siebie po GK, bo na Kocimskiej starszyzna i Carmiśka tłukąca maluchy :evil: Chyba, że ktoś ma ochotę na malucha, bo dla mnie 5 tymczasów w tej ciasnocie to troszkę dużo

Marku, a który kot wraca do Ciebie? któryś z naszych podopiecznych?



Ja mam chłopaka chętnego, tylko chciałby poznać kota, to gdzie ma przyjść i kiedy może, aby go obejrzeć?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 19:14 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 19:58 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:Allegro eksmitek http://www.allegro.pl/item903849558_eksmitki_bezogonka_i_tri_o_niebieskich_oczach.html

Koniec pracy dla AFN na dzisiaj!


hihihi, nie mów hop :wink:

dziewczyny z GK juz wracają, bo ruch prawie żaden. Miszelina wiezie mi Seldżuka i puszki. Queen_ink zawozi karmę dla maluchów i zdobyczny transporterek na Kocimską. Katgral dowiozła dzisiaj jeszcze 2 transportery, trochę pościeli i koc, dziekuję. Jak nie zapomnę markera to ponumeruję je dzisiaj i kto będzie zabierał to wpisze w zeszyt który numer bierze.
czekam na wieści od Karaluch i Cammi co z trójeczką kociuchów, bo chyba już się panie wybierają na południe Krakowa.

Akima, zamordowałaś mi Wacusia :wink:

Co z kotami na jutro? tzn oprócz Foxi

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 20:10 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Niedziela 31.1 Kto z kim kot
10:00-13:00 Miszelina/Noemi Foxi
13:00-16:00 Miszelina/Kosma kot?
16:00-19:00 Kosma/ Miuti kot?
19:00-20:00 ??/ Tweety/Sol

jak jutro z kotami?
Miszelina bierze ode mnie Foxi a co dalej? druga Harbokotka? a kto trzeci?
no i zakończyłabym o 19-stej tzn ja przyszłabym na 18-stą zwolnić Miuti i nie byłoby problemu, że ostatni kot ma siedzieć tak długo


Ja tez bede na 18.00 niestety, bez kota...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob sty 30, 2010 20:20 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:w tym przypadku sądząc po głosach dochodzących w tle było to właśnie wyrzucenie z domu, koty pani mogła zawieźć do schronu, sama, z tego co mnie mówiła i Akima potem potwierdzała, została dzisiaj na ulicy więc jakby koty były w lepszej sytuacji od niej. Zwłaszcza, że ja się z nia umawiałam na wieczór i tamci w tle (chyba właściciele) zgodzili się po czym gdy Akima tam poszła, może trwało to ze 40 minut, już wchodziła ekpa z odgrzybianiem



Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie potrafię uwierzyć, że ktoś kogoś wyrzuca z domu z dnia na dzień :(

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 20:22 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Leone pisze:
Tweety pisze:w tym przypadku sądząc po głosach dochodzących w tle było to właśnie wyrzucenie z domu, koty pani mogła zawieźć do schronu, sama, z tego co mnie mówiła i Akima potem potwierdzała, została dzisiaj na ulicy więc jakby koty były w lepszej sytuacji od niej. Zwłaszcza, że ja się z nia umawiałam na wieczór i tamci w tle (chyba właściciele) zgodzili się po czym gdy Akima tam poszła, może trwało to ze 40 minut, już wchodziła ekpa z odgrzybianiem



Nie wiem, może jestem naiwna, ale nie potrafię uwierzyć, że ktoś kogoś wyrzuca z domu z dnia na dzień :(


Ja tez... tym bardziej ze mieszkanie zrujnowane - jak tam gdzies padlo...
moze bylo tak jak z sasiadami z kozlowka jak tam mieszkalam...robili burdy, libacje, w koncu ich eksmitowali a mieszkanie szlo do kapitalnego remontu... potem sie tam ktos wprowadzil. i to tez bylo spoldzielcze.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob sty 30, 2010 20:27 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Ja Wacka odstawiłam po 1,5 godzinie do transportera i już nie wylazł. Znaczy od 11:30 do 14 przesiedział w ciepłym transporterku ;-) Oczka malenkiemu zakrop bo czerwone spojówki miał. Nie nadaje sie do GK. Skreslić na przyszłość!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 20:35 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Czy opłaca się stac jutro w GK ?
Jak dziś finansowo?
Wiecie co, ja pytam, bo mam dyżur od 13tej do 19tej.
Czy nie dałoby się tak jakoś zrobić by mi ten czas skrócić trochę?
Żebym albo zaczęła trochę później albo wcześniej skończyła.

Moja siostra dziś dowiedziała się, ze do mieszkania, które teraz wynajmuje, w poniedziałek wprowadzają się nowi lokatorzy i musi je natychmiast opuścić.

Traducyjnie w styczniu musi jej się coś zje*** w życiu.
Musimy ją z Cincianem jutro ewakuować, zeszłego stycznia podczas ewakuacji przy -20 stopniach mrozu wlazł nam do auta Julian :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob sty 30, 2010 21:01 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Potwierdzam, że od 19 do prawie 20 weszło do sklepu może 5 osób, a pasażem przeszło dalsze 5. Poza tym Seldżuk padł ze zmęczenia i stresu.
Quenn_ink zawiozła na Kocimską karmę dla maluchów i nowy kontener.

Ja jutro będę parę minut po 10, przywiozę puszki i Foxy od Tweety. Zostanę do 16.00. Ulotki są za lada u obsługi sklepu. Obie puszki były ciężkie, Tweety teraz liczy.

Sola, mam dla Ciebie betaglucan od Quenn_ink, przekażę Kosmie. Ta pani od Seldżuka to Twoja koleżanka ze studiów i wcale nie spuchła.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 30, 2010 21:10 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cammi odebrała koty. Boję się o czarną Lusię. Prosze, żeby dopilnować aby zawsze były razem! One się w siebie wtulają i są bardzo zżyte. Czasem mam intuicję i obym była złym prorokiem dla nich. Dzitka dużo je, jest większa od drobniutkiej mamy. dalam im wspólne allegro i prosze nich ida w dwupaku, nie ze wzgledu na dzitke ale ze wzgledu na Lusię. Dziewczyny bardzo przytulaste, można brac na ręce bez obaw.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 30, 2010 21:11 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:Potwierdzam, że od 19 do prawie 20 weszło do sklepu może 5 osób, a pasażem przeszło dalsze 5. Poza tym Seldżuk padł ze zmęczenia i stresu.
Quenn_ink zawiozła na Kocimską karmę dla maluchów i nowy kontener.

Ja jutro będę parę minut po 10, przywiozę puszki i Foxy od Tweety. Zostanę do 16.00. Ulotki są za lada u obsługi sklepu. Obie puszki były ciężkie, Tweety teraz liczy.

Sola, mam dla Ciebie betaglucan od Quenn_ink, przekażę Kosmie. Ta pani od Seldżuka to Twoja koleżanka ze studiów i wcale nie spuchła.


dzieki miszelinko.
uczulenie ktorego nie ma? dziwne...moja kolezanka ze studiow??
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob sty 30, 2010 21:20 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Akima, zamordowałaś mi Wacusia :wink:




Akima wcale nie zamordowała Wacusia to Wacuś chciał zamordować Akime....
Wacuś :1luvu: był dzielny ale w końcu padł.

Akima dzięki miło mi było z Tobą kwestować.

Tweety jestem jutro pod telefonem jakby trzeba było kogoś zastąpić. Tylko potrzebuję około godziny na dojazd bo jutro niedziela.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 30, 2010 21:23 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

kosma_shiva pisze:Czy opłaca się stac jutro w GK ?
Jak dziś finansowo?

Wiecie co, ja pytam, bo mam dyżur od 13tej do 19tej.
Czy nie dałoby się tak jakoś zrobić by mi ten czas skrócić trochę?
Żebym albo zaczęła trochę później albo wcześniej skończyła.

Moja siostra dziś dowiedziała się, ze do mieszkania, które teraz wynajmuje, w poniedziałek wprowadzają się nowi lokatorzy i musi je natychmiast opuścić.

Traducyjnie w styczniu musi jej się coś zje*** w życiu.
Musimy ją z Cincianem jutro ewakuować, zeszłego stycznia podczas ewakuacji przy -20 stopniach mrozu wlazł nam do auta Julian :1luvu:


opłaca, w jednej puszce było prawie 500 zł, w drugiej nie wiem, bo dziewczyny zostawiły na podmiankę tej , która stał przy kasie przez miesiąc abyśmy mogli sprawdzić ile tam się zebrało ( było w niej prawie 200 zł).

Czyli można się dowiedzieć nagle, że człowiek zostaje na lodzie... Pani dzwoniła znowu, teraz dowiedzieć się jak koty, poprosiła o nr telefonu do Karaluszka, bo tam będzie Pan Kot (Aguś, pozwoliłam sobie dać jej ten numer). Chciałaby go zabrać jak najszybciej. Na razie przygarnęli ją jacyś znajomi.

Ustaliłyśmy z Miszeliną, że oprócz Foxi idzie Harbokotka i kocurek od Kinyi. Kto jutro pomoże w wożeniu kotów? Foxi zabierze rano Miszelina ode mnie. Wieczorem odstawimy ostatniego kota do Miuti. A w międzyczasie?
Kosma, ja i Sol będziemy o 18-stej więc daj znać czy Ci to wystarczy.
Idę na Kocimską przyjąć panny

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości

cron