DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 06, 2010 11:44 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

A nie zawijasz go do zapuszczania?
Z mojej szóstki jest jeden taki, któremu i uszy i oczy zakraplam bez niczego - kładę go sobie na kolnach i on leży.
Reszta zawijalna jest.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lut 06, 2010 11:45 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

A u nas ku gorszemu :cry:

Byłayśmy dziś z buraską na kontroli u naszej wet. Temp. 40,2 :cry: To znaczy, że kicia czuje się dobrze tylko tuż po podaniu leku - jak się nie poda - nie ma żadnej poprawy... a powinna już być... cokolwiek się dzieje powinno być już lepiej.

Jutro o 17.00 jedziemy na USG. Niestety Marciński na urlopie :cry: Ale nie możemy czekać. Wstępnie mamy też zaklepaną operację na poniedziałek. Wet obstawia że coś w brzuszku po zabiegu steryli się bardzo brzydko paprze. Zgrubienie przy zeszyciu w jednym miejscu ciut mniejsze - ale reszta rany paskudna. Dodatkowo mała ma zagazowane jelita. Ma apetyt, ale jest coraz bardziej apatyczna.

Po USG będzie wiadomo, czy coś się złego dzieje w środku. Jeśli nie - to wypada nam chyba tylko czekać i podawać dalej leki... zobaczymy... operacja może wcale nie być potrzebna, ale mamy miejsce zaklepane gdyby jutro w USG wyszło coś niepokojącego.

Mała wciąż jest bardzo blada...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 06, 2010 11:55 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Biedna burasia. Kciuki ciągle obecne za zdrowie. Może sobie te szwy rozlizała? Mam nadzieję, że to nic poważnego

magaaaa pisze:A nie zawijasz go do zapuszczania?
Z mojej szóstki jest jeden taki, któremu i uszy i oczy zakraplam bez niczego - kładę go sobie na kolnach i on leży.
Reszta zawijalna jest.


Nie zawijam, ale pewnie niedługo zacznę - walczy jak lwica, a wije się jak piskorz. Potem się na sekundę obraża, a za chwilę już się mizia i mruczy. Kochana jest niesamowicie.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob lut 06, 2010 14:34 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Biedna Burasia :cry: :cry: :cry: Kciuki dla niej :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lut 06, 2010 21:27 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Efcia1 pisze:
tillibulek pisze:to jest normalna temperatura u kota??

To jest normalna temperatura u kota :D


super :D ufff.... :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 06, 2010 21:30 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Poddasze pisze:A u nas ku gorszemu :cry:

Byłayśmy dziś z buraską na kontroli u naszej wet. Temp. 40,2 :cry: To znaczy, że kicia czuje się dobrze tylko tuż po podaniu leku - jak się nie poda - nie ma żadnej poprawy... a powinna już być... cokolwiek się dzieje powinno być już lepiej.

Jutro o 17.00 jedziemy na USG. Niestety Marciński na urlopie :cry: Ale nie możemy czekać. Wstępnie mamy też zaklepaną operację na poniedziałek. Wet obstawia że coś w brzuszku po zabiegu steryli się bardzo brzydko paprze. Zgrubienie przy zeszyciu w jednym miejscu ciut mniejsze - ale reszta rany paskudna. Dodatkowo mała ma zagazowane jelita. Ma apetyt, ale jest coraz bardziej apatyczna.

Po USG będzie wiadomo, czy coś się złego dzieje w środku. Jeśli nie - to wypada nam chyba tylko czekać i podawać dalej leki... zobaczymy... operacja może wcale nie być potrzebna, ale mamy miejsce zaklepane gdyby jutro w USG wyszło coś niepokojącego.

Mała wciąż jest bardzo blada...


cholercia, wlasnie doczytalam... :( :( :( oby kolejna operacja nie byla potrzebna... a co tam jest w tej ranie... na co trzeba zwrocic uwage, bo u mnie tez dwie kicie po sterylce i niestety nie jestem w stanie ocenic, czy rana jest ok.... :|

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 06, 2010 22:16 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

przy ranie jest dość spore wybrzuszenie - to znaczy że tam jest stan zapalny. Nie wygląda to "ładnie" :? To wybrzuszenie w jednym miejscu jest na tyle duże, że tam się nie zasklepiła ranka do końca.

Najgorsze jest to, że podobno gdyby to był tylko powierzchowny problem - po tylu antybiotykach już powinno być lepiej. A wciąż nie jest :(

Może niunia po prostu potrzebuje więcej czasu... ale bez usg będziemy siedzieć jak przy tykającej bombie :( W niedzielę po USG będziemy dzwonić do naszej wet z pytaniem co dalej.

15piętro podpowiedziała mi jeszcze o ozonowaniu. podpytamy naszą wet.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2010 21:12 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

kciki za zdrowie buraski :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Nie lut 07, 2010 21:47 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

zapraszam na bazarek dla Burasi - link w moim podpisie :D
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pon lut 08, 2010 13:57 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

A kicia nie ma przypadkiem odczynu alergicznego na szwy? Takie szwy rozpuszczają się podobno kilka tygodniu, a to daje podobne objawy. Po wyjęciu szwów wszystko powinno wrócić do normy.
Kciuki za koteńkę :ok:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 14:40 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

no właśnie szwy są przypuszczalnie jednym z winowajców :evil: Wet nie zalecała usuwania ich. To wybrzuszenie przy ranie podobno się zaczyna zmniejszać. Ja nie potrafię tego ocenić... widzę tylko spore zgrubienie. Ale wet macała dokładnie ranę i to wybrzuszenie i podobno w jednym miejscu zaczęło się poprawiać.

na razie, co jest istotne - wewnątrz brzuszka jest ok. nic tam się nie paprze, nic się niepokojącego nie pojawia. U małej jest koszmarny katar teraz. Całkiem zapchany nosek. Poprzednie antybiotyki w sumie nic nam nie dały. Dziś jest zmieniony lek. Dziś też temperatura wyglądała przyzwoicie rano. Węzły przy gardziołku są mniej powiększone.

No i mamy mały sukces w kuwetce - wyszedł kupalek. Może teraz, jak się poprawił jej komfort (bo wetka mówiła, że szwy mogą ją w środku ciągnąć jak się napina w kuwetce), to może jakoś zacznie niunia walczyć.

wciąż jest apatyczna, ale jakby mniej...

mam taką nadzieję, że już wychodzimy na prostą...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 14:43 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

a... no i przesyłamy cichutkie mruczenie od Burasi dla wszystkich tutaj :D Niunia nie miałaby tak fajnie teraz, gdyby nie ten wątek... i gdyby genowefa jej nie wypatrzyła i nie przywiozła tej słodkiej pyni do nas... :1luvu: wychodzimy na prostą. Nie widzę innej opcji. :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 17:28 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

Poddasze pisze:no właśnie szwy są przypuszczalnie jednym z winowajców :evil: Wet nie zalecała usuwania ich.


Dlaczego wetka nie chce usunąć szwów jeśli mogą stanowić ognisko zapalne?!? Z paroma kotami byłyśmy już na wyjmowaniu szwów właśnie dlatego, że były przyczyną stanu zapalnego. Przecież normalne szwy też się wyjmuje po ok. 10 dniach.
Nie rozumiem 8O
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 17:47 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

o ile dobrze zrozumiałam, to to nie są takie normalne szwy. One się same rozpuszczają. Dlatego nie ma opcji "wyjęcia" ich.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 22:07 Re: DWA MIZIAKI nie wróciły na mróz :)))) Szukamy DS!

No nie wiem. Dzicze się po prostu wypuszcza, ale u tych, które były u mnie na DT wet zawsze wyciągał nici za węzełek, który zostawia się w tym celu.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, kasiek1510 i 416 gości