Jakby nie moja rodzinka zostawiłabym swoją Pipi u siebie i jeszcze te dwie biedy zabrała, ale może kiedyś tak sie stanie ! Będę miała wtedy 5 kotów, a co ! Jakoś nie przeszkadza mi wcale to "co inni powiedzą"
W mojej okolicy (podkarpackie) Pani szuka dwóch kotków do łapania myszek. Mieszkanko w domu oczywiście i miska też, a myszy to one mają za zadanie tylko wystraszyć, bo Pani uważa, że jak kotek w domu to myszy nie przylezą. Nie znam domku, trzeba by sprawdzić. Moge to zrobić. Kotki by były wychodzące (na wsi).