Pakt Czarownic XII - SABAT w lutym!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 14, 2010 8:10 Re: Pakt Czarownic XII

kciuki w górę za Czarnulka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 14, 2010 14:09 Re: Pakt Czarownic XII

A co tu tak cicho przez cały dzień?
Zamroziło Czarowne cy cuś? :wink:

No to :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw sty 14, 2010 14:16 Re: Pakt Czarownic XII

Szara rzeczywistość...
Czyli przygody w Urzędzie Pracy.

5 stycznia - idę się zarejestrować. Tłum taki, że nie da wejść. Rezygnuję.
6 stycznia - rozmowa kwalifikacyjna gdzieś w Polsce. Sama oczywiście ją wynalazłam.
7 stycznia - oczekiwanie na wyniki rozmowy.

8 stycznia - kolejne podejście do rejestracji. Gniję pod urzędem od 6.30
Byłam pewna, że otwierają o 7.00, ale nie... otwierają o 7.15. Stoję i przytupuję. Cieć zjawia się o 7.17. No ale jestem pierwsza! Biegiem na górę! A tam co? Petentka już siedzi i to ona jest pierwsza.
Ja: 8O
Ona: Przyjechałam z pracownicą i weszłam od tyłu.
Ja: :evil:

7.15 powinni zacząć obsługiwać! Ale gdzie tam! Na drzwiach karteczka, że rejestracja odbywa się w takim to a takim programie komputerowym, dlatego obsługa od 7.30

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

7.30
Ja do PIERWSZEJ w kolejce: Już czas. Pani wchodzi.
Ona: Trzeba czekać aż poproszą.
Proszą o 7.40 i to dopiero po tym jak zaglądam do środka przez szybę w drzwiach. W środku 3 pracownice, obsługa tylko na jednym stanowisku. Mój TŻ, który mi towarzyszy na wypadek gdybym miała zamarznąć kwituje to tak: Bo jedna umie czytać, druga pisać, a trzecia robi ksero...

CDN. :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 14, 2010 14:22 Re: Pakt Czarownic XII

O żesz ... :twisted:
Wspieram Prezesową duchowo :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw sty 14, 2010 14:23 Re: Pakt Czarownic XII

Wciąż 8 stycznia a ja wciąż tkwię pod drzwiami. :evil:
W końcu chyba ta która umie czytać dopija kawę i mnie wpuszcza.
Zaczyna się...
Odszukuje mój nr w komputerze i dzwoni, żeby ktoś przyniósł moją kartotekę, gdyż kilka lat temu byłam zarejestrowana. Zaczyna kserować świadectwa pracy i inne dokumenty.
Okazuje się, że czas kiedy ostatnio pracowałam na etacie upoważnia mnie do zasiłku dla bezrobotnych. Jednak od razu po utracie zatrudnienia nie spoczęłam na laurach i poszłam pracować na zlecenie. Oczywiście mam ze sobą oryginał tej umowy, bo świadectw pracy się w takich przypadkach nie wydaje. I tu ZONK!
Nie jest ważne, że pracowałam tam tylko miesiąc! Nie jest ważne, że do niczego mi się to nie liczy! Urząd Pracy żąda ZAŚWIADCZENIA, że pracowałam na umowę - zlecenie. A ta umowa jak byk leży na biurku przed panią umiejącą czytać :evil: Aaaaaaa... To, że siedziba firmy jest w Milanówku też nie jest ważne. Mam tydzień na doniesienie świstka.

Jest grubo po ósmej. Wychodzę. Wchodzi trzecia osoba w kolejce. W tym czasie do Urzędu zwalił się dziki tłum. Posiedzą tu tydzień??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 14, 2010 14:51 Re: Pakt Czarownic XII

8O
Nie znam sie na procedurach w UP ale to absurd jest - masz oryginał :evil:
Na pewno dobrze ją zrozumiałaś? 8O 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 14, 2010 14:53 Re: Pakt Czarownic XII

Z oburzenia zapomniałam oddychać i zemdlałam. Jak odzyskam przytomność to może napiszę coś mądrzejszego... :evil:

Dzyśka

 
Posty: 4424
Od: Wto cze 09, 2009 8:39
Lokalizacja: Mosty/niedaleko Goleniowa/okolice Szczecina

Post » Czw sty 14, 2010 14:58 Re: Pakt Czarownic XII

Spokojnie... Jeszcze nie mdlejcie... Opisałam Wam dopiero 8 stycznia.
A co to się działo dzisiaj...
Jak to Wam opowiem, to AYO nie będzie miała wątpliwości, że dobrze wszystko zrozumiałam :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 14, 2010 15:12 Re: Pakt Czarownic XII

villemo współczuję, serio
rok temu przechodziłam przez coś podobnego, bezsensowna biurokracja :twisted:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 15:30 Re: Pakt Czarownic XII

współczuję, wspieram duchowo i życzę cierpliwości dla kretyńskiej, bezdusznej biurokracji :roll:

Ostatnio doświadczyłam tegoz samego pod koniec grudnia, kiedy to usiłowałam wydostać z sądu odpis wpisu do księgi wieczystej.
Udałam się do tejże Instytucji, tablica ogłoszeń, wydział ksiąg wieczystych, piętro..., pokój... idę. Na drzwiach kartka: że jak chcę odpis, to muszę zabulić 40 dychy! kasa, piętro... nr... idę. Na okienku kasy kartka: że jak chcę wpłącić na odpis z księgi wieczystej, to musze mieć WNIOSEK o wydanie odpisu... a skąd k....wa mam wziąć ten wniosek :twisted: :twisted:

pytam w okienku! pani mi mówi: co się Pani tak kręci :mrgreen: , proszę złozyć wniosek i stanąć w kolejce do kasy :twisted:
pytam grzecznie: a gdzie są te wnioski????? :mrgreen: :roll:
pani: leżą na półeczce przy wejściu :mrgreen:
Wracam do wejścia, rzeczywiście leżą, jak wracam to je widzę, ale jak szłam w przeciwną stronę to musiałabym się odwrócic całkowicie żeby je zobaczyż (półeczka za zakrętem ściany)

Załatwiłam, uffff! Ale czułam się jak debilka i mam wrażenie, że byłam tak potraktowana, a wczesniej miałam nieskromne wrażenie, że jestem dość inteligentna.

czy może informacja dla klientów była niewłaściwa, tak się jeszcze pocieszam, bo nadal chcę o sobie mysleć, że jestem dość inteligentna :mrgreen:

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 14, 2010 15:49 Re: Pakt Czarownic XII

Tylko dzięki inteligencji mej wrodzonej dziś w Urzędzie Pracy nie słały się trupy :mrgreen:
TŻ wciąż nie chce mi kupić broni palnej. Proszę go już od kilku lat :twisted: Może na imieniny które mam niebawem wreszcie ktoś mi GUNA zafunduje? :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 14, 2010 18:21 Re: Pakt Czarownic XII

Co się działo dzisiaj.

14 stycznia, godz. 7.00 temperatura -16 stopni C. :mrgreen:

Pod Urzędem Pracy kolejka 3 osób. Na szczęście sami faceci. 1 do innego pokoju. Dwóch do tego, co ja :roll: Jeden tzw. dupa wołowa, a drugi prostak...
Zaczynam szczekać, że ja tylko karteczkę muszę donieść... No dobra - jestem pierwsza :mrgreen:
7.15
Żeby skserować 1 kartkę w połowie zapisaną nie potrzeba chyba skomplikowanego programu komputerowego, który odpala się 15 minut uniemożliwiając obsługę petentów przed 7.30 :?:
Wchodzę!
Pani, która umie czytać: Proszę czekać, obsługujemy od wpół do!
Ja: Ale ja jestem zarejestrowana, miałam tylko donieść zaświadczenie.
Pani, która umie czytać: Ale ja nie wiem o co chodzi. Czekać.
Wychodzę. Czekam.
7.30. Nikt nie woła :mrgreen:
7.35 - Ja: Można?
Pani, która umie czytać: Ja pamiętam, że pani była, ale nie wiedziałam o co chodzi... I sięga ...
...
NIE! Nie po myszkę komputerową! Po moją teczkę PAPIEROWĄ o zgrozo!
Kseruje papierek. Każe mi iść do pośrednika pracy. Idę...
Pierwsze pytanie: Szuka Pani pracy?
8O 8O 8O 8O 8O [No coś Pani! Spać nie mogę to łażę po Urzędach ludziom harującym w pocie czoła dupę zawracać]
Ja: Tak szukam.
Pośrednik pracy z uśmiechem informuje mnie, że nie ma dla mnie pracy. I że mam się stawić przed jego obliczem 12.04, choć ma nadzieję, że nie będę musiała, bo sama sobie prace znajdę.
A teraz mam wrócić do pokoju z którego przyszłam... :twisted:
A tam już się dziki tłum uzbierał...

No... Wykazałam się dużym sprytem i weszłam do tej jaskini lwa po jakiejś półgodzince... Przez cały ten czas siedział tam pan dupa wołowa... Znów jest grubo po ósmej. Wchodzi trzeci petent...

Aaaaaaaaaaaaaaa!!
Najlepsze!!
Zasiłek dla bezrobotnych przysługuje po 7 dniach od zarejestrowania. Czyli dostanę zasiłek za zaledwie kilka dni stycznia. Wypłata zasiłku... 20 lutego.


Jestem zarejestrowaną bezrobotną. Hurra :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 14, 2010 19:51 Re: Pakt Czarownic XII

Prezesowo, strasznie współczuję :roll: . Czytam opowieści z UP i włosy stają mi deba Obrazek.

Doczytuje zaległosci kilkudniowe miedzy szusem a szusem po stoku ... :D Ale zmrożone stoki, doooooopcia boli jak sie noga powinie, oj ... :roll: :mrgreen: .

1. Gratulacje osiagniec Czarownych !!! Piekny wynik !!! :1luvu: Czuje sie dumna za Was i Nas :D .
2. Powitać nowe, świeże krwinki: jasdor i moni_f :1luvu: .
jasdor - kociszcza urodą mnie powaliły, mini_f - depresje mamy wpisana w dooooopcię, pokaz nam kocie czarne swe
3. Demoty REWELACJA !!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Najbardziej rozczuliło mnie foto z wartosciami w obliczu powodzi - mocne !!! :ok:
4. Najważniejsze - trzymam kciukasy za wszelkie kociszcza niedomagajace, o których siostrzyczki pisały :ok: :ok: :ok: Oby podejrzenia sie rozwiały, testy nie potwierdziły, objawy ustapily !
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw sty 14, 2010 21:28 Re: Pakt Czarownic XII

villemo5 pisze:No to mamy juz 3 kandydatury! Czy ktos moze je zebrac do kupy? Ja wyjechana jestem i mam tylko komorke do dyspozycji.


Siostra Prezes zdążyła była wrócić na łono internetu, ale mogiem pomóc (co się będzie nam męczyć :wink: )
No więc zbieram do kupy :twisted:
Styczniowe kandydatury:

1. Fiona.22 :arrow: Fiona.22 opiekuje sie kotami w bardzo trudnym rejonie - kielecczyzna ma dosc ciezkie warunki jesli chodzi o pomoc weterynaryjna, organizacje, ze o schronisku nie wspomne. Maja duzo kotow ktore wymagaja leczenia, koncza sie im pieniadze i talony na sterylki.
Maja dlugi - w tym momencie chyba ok.3500 zl, one oczywiscie rosna...

Pod opieka Fiony znajduje sie m.in. Igraszka, dla ktorej szukali domu w Krakowie. Bylam na rozmowie przedadopcyjnej u opiekuna Igraszki (forumowy jarzab) bylo wszystko super. Koteczka po przejsciach, operacji, raz cofnieta z adopcji... Mialaby ekstra warunki. Niestety Rezydentka zrobila taki dym, ze jarzab zdecydowal o oddaniu Igraszki z powrotem.
Kotka obecnie choruje, jest ryzyko operacji, masa podejrzen a leczenie kosztuje... Oprocz Igraszki sa inne chore koty, Fiona i inni wolontariusze robia wszystko zeby im pomoc, ale...
Sami wiecie jak to jest.

2. Sykuś chory na białaczkę u bozennak i jego wątek :arrow: bozennak pomaga wielu bezdomnym kotom, karmi je i leczy, sterylizuje, Sykusia wzięła do domu z podwórka, buteleczką wykarmiła jego "przyrodniego" brata Rudolfa (sama nie dawałam szans na przeżycie Rudkowi taka malusieńka pcheła była z niego kiedy przyniesiono mi go w pudełeczku do TOZ), dzis po testach okazało się, że Sykuś jest felV pozytywny, jego dużej nie stać na tak olbrzymi koszt leczenia....a malutki 5 miesięczny kotuś tak bardzo pragnie żyć, Sykuś nie jest kotkiem medialnym, nie ma wokół niego dużego szumu, przy innych kocich biedach jego choroba jest może niczym....ale dla niego to cały jego świat, kocio ma duże szanse na wyleczenie, tylko to kwestia pieniędzy.

3. P. Jadwiga Bigoszewska karmicielka z Łodzi i to co skłoniło mnie do zgłoszenia jej kandydatury :arrow: Przed chwilą na Tvp Info był felieton o kobiecie, która ma 17 kotów i 2 psy. Utrzymuje siebie i zwierzęta z renty i zbiórki złomu. Bieda.Ostatniego kota przybili jej za ogon do drzwi :strach: oraz wygooglany o niej artykuł: Jadwiga Bigoszewska jest rencistką z niewielkim świadczeniem. W domu ma pod opieką jedenaście kotów (w tym jeden po pięciu operacjach nowotworu) i dwa psy. Mimo to nie potrafi przejść obojętnie obok bezdomnych zwierząt, których pełno na łódzkich ulicach. Obecnie dokarmia 60 takich stworzeń i już martwi się, co to będzie zimą. Czy ze skromnych środków, bez wsparcia innych ludzi będzie w stanie pomóc bezdomnym zwierzakom?
– Najbardziej martwię się trójką młodych kotów z matką, które ktoś po prostu wyrzucił z domu – opowiada pani Jadwiga. – Aż mi się serce kraje na ich widok. Matka wygląda jak rasowa syberyjka, jest zadbana, szuka kontaktu z ludźmi. Jej młode czarne jak sadza mają już kilka miesięcy. Chciałabym, żeby ktoś je przygarnął. Ja sama nie dam rady się nimi opiekować, bo zwyczajnie brakuje mi pieniędzy na karmę dla nich. Każdego dnia pani Jadwiga musi wygospodarować kilka godzin, żeby objechać wszystkie swoje znajdy i wykarmić je. Posiłki przygotowuje z najtańszego drobnego makaronu i dużych puszek dla kotów, które miesza razem. Do tego porcja suchej karmy. Żeby kupić jedzenie dla wszystkich kotów, zastawiła nawet w lombardzie telefon komórkowy. Dostała 50 zł.
– Zbieram puszki po napojach i sprzedaję, a za zarobione pieniądze kupuję leki dla kotów – tabletki antykoncepcyjne, antybiotyki – dodaje łodzianka.
– Na szczęście mogę liczyć na pomoc dobrych ludzi i lekarzy z jednej z lecznic, gdzie
moje bezdomne koty leczą darmo.

Jest już kontakt telefoniczny i osoba (z Łodzi) również zainteresowana pomocą, która potwierdziła na miejscu sytuację.

Do głosowania jeszcze kilka dni. Startujemy 20-go :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw sty 14, 2010 21:36 Re: Pakt Czarownic XII

Kocham Cie Barba! Dobranoc.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, etr4ang4ere, miau333, mraucia, Silverblue i 386 gości