WRO! Zaginęły 2 koty po wypadku auta! Mamy łapkę :) Kciuki!

**Adopcje: 12 >>**

Piszesz Delfin ,że jedno jest słabsze! Obawiałam sie tego.Płakać sie chce jak pomysle, co czuja i pzrezywają.
Ale dość mrocznych mysli. Od teraz tylko mysle pozytywnie i ide palic lampke by wskazać droge kociastym. Wiem,że to może głupie ale przy Burasi tak robiła, przy Mikitce i teraz tez tak zrobie.Kazdy sposób przywołania i dobrej energii jest ok.
To dobrze,że cała okolica ma was na "językach"!Ludzie gadaja,podsmiewuja i dziwia ale w łepetynach cos zostanie.
Ja jestem także za tym,że one nie uciekły daleko tylko przyczaiły sie. I także uważam,że poszukiwania musza byc metoedyczne i powolne. Trzeba stac, kiciać i nasłuchiwać. To może byc słaby jek,który zagłuszaja skrzypiące buty czy kurtki. Jak wam cos sie wydaje ,że usłyszycie-to macie stac i kiciać.Czasem po długim okresie dopiero odzywaja sie znowu!
POWODZENIA!!!

Nieustannie myślę i mocno trzymam kciuki. Mam nadzieje że w terenie poszukiwań nie sypie tak jak u nas, u nas jak w bajce,pół metra śniegu i nie widać końca, sypie bez przerwy, tylko że nie umiem się tym cieszyć myśląc o Waszych kotach.
Kochani, powodzenia.

Kciuki i ciepłe myśli. Nie poddawajcie się.

Przesyłam moc dobrej energii, moje koty również. Lili, kotka uratowana z lasu przesyła szczególne fluidy, ona wie, jak tam jest ciężko i prosi Was zguby czekajcie na swoich Dużych. Pomoc jest już blisko, tylko odezwijcie się, dajcie jakiś znak, żeby mogli do Was dotrzeć. Wasi opiekunowie nie rezygnują, nie rezygnujcie i Wy, bądźcie silne, a już niedługo będziecie szczęśliwe w swoim domu :ok:

trzymam

cały czas trzymam za szczęśliwe powrót kotkow do domu

Felin, masz wspaniałą wiedzę o tych terenach :lol:

i potwierdziłaś, że faktycznie kociaki tam mogły niezłe schronienie.

Justynka z TŻ są już na pewno w terenie, idą za nowymi informacjami.
Dziewczynki kochane,teraz znowu liczy się duża ilość pozytywnej energii i wizualizacja "kobiety witającej koty"

My też bierzemy się do roboty ...

MOCNO TRZYMAMY KCIUKI!
I tylko pozytywne myślenie!
:ok:

dellfin612 pisze:Dziewczynki kochane,teraz znowu liczy się duża ilość pozytywnej energii i wizualizacja "kobiety witającej koty"

Będę wizualizować :ok:

Nie poddawajcie się, one czekają... :ok:

Nie wychodzi mi wizualizacja kobiety przytulającej koty, za to wychodzi mi wizualizacja pary tulącej wzajemnie siebie i koty pomiędzy nimi. Całkiem serio pytam, Dellfin, czy to nie bedzie przeszkadzało?

Czytam to od początku. Myślami jestem z Wami, mogę tylko nadać" coś z wyobraźni - za kilka dni wrócę do domu i przywitam moje ogonki i ten obraz przesyłam.

Ja-Ba pisze:Nie wychodzi mi wizualizacja kobiety przytulającej koty, za to wychodzi mi wizualizacja pary tulącej wzajemnie siebie i koty pomiędzy nimi. Całkiem serio pytam, Dellfin, czy to nie bedzie przeszkadzało?

TAK

Bardzo, bardzo mocne kciuki :ok:

Delfinku - :1luvu:

bardzo

**Adopcje: 12 >>**

Bazyliszkowa pisze:
dellfin612 pisze:Dziewczynki kochane,teraz znowu liczy się duża ilość pozytywnej energii i wizualizacja "kobiety witającej koty"

Będę wizualizować

Oj mnie to wyjdzie najlepiej :lol:

Własnie przytrgałam kociaka ściągnietego z drzewa i kot tuli sie do kobiety tj.mojej córki.

Moc pozytywnych mysli i moc pozytywnej energii od nas!!!
Widzę kobiete tulaca kota w myslach i w realu!!!
Musi byc dobrze!

WRO! Zaginęły 2 koty po wypadku auta! Mamy łapkę :) Kciuki!

Kto przegląda forum