SchronWro zdj.94, DT dla Maćka i DS dla Grey i Silver pilne!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 27, 2009 19:08 Re: SchronWro

_leśna_ pisze:Ja z innej beczki...
Czy biała kota ta która wylądowała w kwarantannie / ta po urazie, ma gdzieś zrobione jakieś ogłoszenia może ?

na razie nie ma niestety, ale też nie było jak zrobić dobrego zdjęcia. Jeśli dasz radę, to zrobimy duuużo ogłoszeń:)

Bożenko martwimy się o Twoje foooterka...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 19:10 Re: SchronWro

Kiciu kochana,miałam długi odwyk od forum w związku z awarią kompa,ale teraz jestem i bardzo chciałam Ci przekazać:
Maciuś mieszka już w swoim domku,nie w takim jaki sobie wymarzyłam,ale znacznie lepszym :lol: ma odpowiedzialnych dużych,już ich sobie wychował,wierze że to będzie jego drugi dom do końca,a trzeci nigdy już nie będzie potrzebny.
Legnica
 

Post » Pt lis 27, 2009 19:16 Re: SchronWro

Legnica pisze:Kiciu kochana,miałam długi odwyk od forum w związku z awarią kompa,ale teraz jestem i bardzo chciałam Ci przekazać:
Maciuś mieszka już w swoim domku,nie w takim jaki sobie wymarzyłam,ale znacznie lepszym :lol: ma odpowiedzialnych dużych,już ich sobie wychował,wierze że to będzie jego drugi dom do końca,a trzeci nigdy już nie będzie potrzebny.

:1luvu: :1luvu: :ok: :kotek:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 19:19 Re: SchronWro

czy ktoś mi pomoże? :roll:

szukam tymczasowego domu tymczasowego na czas Świąt... :roll:
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lis 27, 2009 19:38 Re: SchronWro

Mamo Otiskowa a może by tak zdjęcie i ogłoszenia? Może przed świętami uda się kici znaleźć dom już na stałe?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 19:41 Re: SchronWro

Otiskowa Mama pisze:Czy ktoś może wziąć Zarę na tymczasowy tymczas? Od 17-18 grudnia (może później nawet) do Nowego Roku? Potem może wrócić do mnie. Na święta wyjeżdżam. Jest grzeczną bezproblemową kotką. Boi się człowieka, przy czym nie ma w niej agresji. Z kotami nie walczy, ustępuje im na każdym kroku. Siedzi na parapecie i tylko patrzy w okno.

Jest prześliczną ozdobą domu! Taką świąteczną!


Podpisuję się pod tą prośbą, choć myślę, że jak tylko będą ładne zdjęcia (a wiem skąd-inąd, że Asia robi piękne zdjęcia :)) i wzruszający opis, to Zaraz szybciutko znajdzie domek :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 19:43 Re: SchronWro

Gibutkowa pisze:Mamo Otiskowa a może by tak zdjęcie i ogłoszenia? Może przed świętami uda się kici znaleźć dom już na stałe?


W weekend, w weekend. W niedzielę powinnam już założyć wątek ze zdjęciami, a w tygodniu banerek zrobię.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lis 27, 2009 19:58 Re: SchronWro

No to jak w niedziele wrócę z domu-domu to poogłaszam dziewczynkę :) :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 20:26 Re: SchronWro

Mruczeńka1981 pisze:
Legnica pisze:Kiciu kochana,miałam długi odwyk od forum w związku z awarią kompa,ale teraz jestem i bardzo chciałam Ci przekazać:
Maciuś mieszka już w swoim domku,nie w takim jaki sobie wymarzyłam,ale znacznie lepszym :lol: ma odpowiedzialnych dużych,już ich sobie wychował,wierze że to będzie jego drugi dom do końca,a trzeci nigdy już nie będzie potrzebny.

:1luvu: :1luvu: :ok: :kotek:

Hurra! Hurra! Uwielbiałam tego gościa :)
Ogłaszam też, że Długouchy też jest juz w swoim domu :)
Pora szukac domów dla nowych kotów z tyłu. Proponuję to robić systematycznie. Co tydzień wybierać dwa-trzy, dokładnie je obejrzeć, obfotografować, uprzedzić pracowników schroniska, a zwłaszcza p. Krysię, że te koty są ogłaszane i nie mogą opuszczać schroniska, dowiedzieć się o nich jak najwięcej i ogłaszać, ogłaszać, ogłaszać aż do skutecznej adopcji.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 21:55 Re: SchronWro

Czy rudzielec jest nadal w izolatce? Wiadomo już, co mu dolega?
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 22:13 Re: SchronWro

Jest tam nadal
Ja jak wróciłam to dowiedziałam się że dostał masakrycznego szału w klatce w baraku, atak agresji i w ogóle amok poszedł do izolatki i tam siedzi teraz żeby "podpatrzeć" co mu jest,
Mało się rusza dziwnie się zachowuje jest teraz taki bardzo wyciszono-przestraszono-zestresowany i jeszcze nie do końca wiadomo ale na razie jest chyba ok

_leśna_

 
Posty: 991
Od: Wto sie 19, 2008 15:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 23:25 Re: SchronWro

Kicia_ pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kitka umarła...Wczoraj jeszcze kradła ze stołu, rano było wizualnie dobrze, o 12.30 zasłabła i odeszła... :cry:

Zrób sekcję. Będziesz wiedziała, czy reszta kotów jest bezpieczna. Ostatnio sporo kotów Ci odeszło, powinnaś chronić pozostałe.

Kitka miała nowotwór...zasneła...
Kotki które odeszły to maluchy z KK,nawet w schronie nie udał sie jednemu podawac leku-u nas tez (Diabełek)-zarazał w kółko-nie odseparowany od mamki,zaraził i 2 podrzutka i Kiziaka(2burasie miały białaczke co odeszły)Sama sie podle czuje, juz nawet leki brałam jak maluchy odeszły...wiem,ze Kaja moze odejsc w kazdej chwili ,na co jestem przygotowana.Ale walcze o nia kazdym kosztem,kazdym.Kitka odeszła,nie udało sie,wierze jednak ,ze te kilka miesiecy miała szczesliwych z nami.Nasz wet nie pozwolił wydac maluchów Waszych tych co sa u mnie...były słabe, karłowate...Nie umiem tego wytłumaczyc, jak mi przykro.Wiem ,ze kota juz nie przyjme małego ...,boje sie kazdego dnia-czy Kaja oddycha, czy Milus zyje, czy Samantha po herpesie widzi...Po niezieli postaramy sie Antka zaszczepic9jesli ponowne badania na to pozwola oczywiscie.Nie smarcze, wszystko ok,ale białaczkowe tez były ok...Mysle,ze dobrze jednak robic testy kotom nim sie je umieszcza nawet w DT ...mozna 'załatwic'nieswiadomie wszystkie tymczasy...Ide sie połozyc , bo do siebie dojsc nie moge..i znowu sie oskarzam,tylko nie wim o co, miałam pecha..i one futerka tez...
Koty wszystkie zostały przebadane i zaszczepione..prócz Antonia.Antek ma b.złe wyniki morfologi, mimo,ze wyglada pieknie i czuje sie swietnie..urósl, przytył...Wyniki morfologi e-mailem Kaji i Antonia zostały dzisiaj wyslane do Portugalii.Wyniki Kitki swiadcza o nowotworze tarczycy...długo o nia walczyłam, wzmacniałam-miała zaczac Interferon...
Milus juz łobuzuje-wystraszył nas bardzo kilka dni temu-nie mógł sie załatwic,tak sie obzarł...Teraz go odkleic ode mnie nie mozna.
Dodam,ze wszystkie koty zostały przetestowane na Fiv i Felv...wyniki ujemne...oprócz Kaji,ale i jej rokowania nie sa dobre...od dzisiaj dostaje antybiotyk...i wzmacniana jest..tyle mozemy jej pomóc-uspic jej nie dam...do końca terapi został miesiac-potem znowy morfologia i testy ...
Kitce sekcji nie zrobiłam...nie wchodziłam na forum...nie pomyslałam-Teraz jest zakopana...
Ostatnio edytowano Pt lis 27, 2009 23:45 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lis 27, 2009 23:27 Re: SchronWro

_leśna_ pisze:Jest tam nadal
Ja jak wróciłam to dowiedziałam się że dostał masakrycznego szału w klatce w baraku, atak agresji i w ogóle amok poszedł do izolatki i tam siedzi teraz żeby "podpatrzeć" co mu jest,
Mało się rusza dziwnie się zachowuje jest teraz taki bardzo wyciszono-przestraszono-zestresowany i jeszcze nie do końca wiadomo ale na razie jest chyba ok


moze miec tez padaczke pourazowa...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lis 27, 2009 23:43 Re: SchronWro

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Kicia_ pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kitka umarła...Wczoraj jeszcze kradła ze stołu, rano było wizualnie dobrze, o 12.30 zasłabła i odeszła... :cry:

Zrób sekcję. Będziesz wiedziała, czy reszta kotów jest bezpieczna. Ostatnio sporo kotów Ci odeszło, powinnaś chronić pozostałe.

Kitka miała nowotwór...zasneła...
Kotki które odeszły to maluchy z były(w tym 2 białaczkowe)
Koty wszystkie zostały przebadane i zaszczepione..prócz Antonia.Antek ma b.złe wyniki morfologi, mimo,ze wyglada pieknie i czuje sie swietnie..urósl, przytył...Wyniki morfologi e-mailem Kaji i Antonia zostały dzisiaj wyslane do Portugalii.Wyniki Kitki swiadcza o nowotworze tarczycy...długo o nia walczyłam, wzmacniałam-miała zaczac Interferon...
Milus juz łobuzuje-wystraszył nas bardzo kilka dni temu-nie mógł sie załatwic,tak sie obzarł...Teraz go odkleic ode mnie nie mozna.
Dodam,ze wszystkie koty zostały przetestowane na Fiv i Felv...wyniki ujemne...oprócz Kaji,ale i jej rokowania nie sa dobre...od dzisiaj dostaje antybiotyk...i wzmacniana jest..tyle mozemy jej pomóc-uspic jej nie dam...do końca terapi został miesiac-potem znowy morfologia i testy ...
Kitce sekcji nie zrobiłam...nie wchodziłam na forum...nie pomyslałam-Teraz jest zakopana...

OK, też nie myślałabym o czymś takim po stracie kota. Skoro to był nowotwór i spodziewałaś się śmierci Kitki to inna sprawa. Jakoś nie doczytałam wcześniej, że Kitka choruje.
A propos chorób tarczycy, mój wet zaleca kontrolę co roku hormonów tarczycy u kotów powyżej 6 roku życia.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 27, 2009 23:50 Re: SchronWro

troche zmieniłam Kicia wpis-poczytaj-Zbieralismy fundusze na leczenie Kaji i Kitki-cuda robilismy...kroplówki, leki, Zylexis.scunumune codziennie...zeby wyniki podciagnac, zeby Interferon właczyc......teraz jak wiem,ze to tarczycy nowotwór to sie nie dziwie,ze ataki złosci miała...wahania nastroju...biedna kiteczka...nadal nie moge w to uwierzyc,chociaz moze to lepiej ,ze tak po prostu zasneła i sie nie meczyła...umarła mi na rekach...
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości