Poznajcie Yoszka. Joszko szuka domu (strona 79).

Opowiesc o kakao - boska :ok:

Mimo, ze z cierpką puentą ...

Mleczko mozna tez zrobic z proszku RC convalescence. Koty lubia a przy okazji pozywne i kaloryczne dla kosteczkowego Joś'ka :wink:

. Polecane dla rekonwalescentów, wychudzonych, niedozywionych.

Joś ma cudowne portrety. Czy to maminowe czy juz córciowe ? :wink:

Joś ma w oczach źródełka ... :1luvu:

Dzięki, jak tylko będzie okazja- kupimy mleczko.
Zdjęcia robiłysmy my. Tylko wciąż niedopatrzyłyśmy się w tych oczach jakiegokolwiek odbicia.
Filmik można zdjąć z anteny- Joś już nie jest takim słabeuszkiem ... :lol:

Duże są straszne, okropne. Mówię o tych co zajmują MÓJ pokój. Jak można mieć pod łóżkiem taki bałagan. Patrzą tylko z politowaniem na odkurzacz, z wymowną miną (,,wypadałoby poodkurzać, nie?"), potem spoglądają na zakurzone pudło pod szczebelkami łóżka, ale nic w tym kierunku nie robią. Bałaganiary, bałaganiary, no jak tak można? Ta moja zgryźliwość ma oczwyiście swoje uzasadnienie- świeżo po kilkunasto minutowej toalecie, wszedłem w świat ciemności pod materacem... i wyszedłem z zakurzonym futerkiem. A tak się starałem, żebym jakoś wyglądał. Już ja osobiście dopilnuję tego, by jeszcze dziś panele lśniły czystością, a na podłodze nie znajdowało się nawet najmniejsze ziarenko piasku czy kurzu!
Joś.

Zapomniałyśmy dodać. Joś jest kotem, który da się posiekać za wątróbkę :lol:

Milenka, jak to Milenka- pokręciła nosem, skubnęła i zostawiła.

Korciaczki pisze:Duże są straszne, okropne. Mówię o tych co zajmują MÓJ pokój. Jak można mieć pod łóżkiem taki bałagan. Patrzą tylko z politowaniem na odkurzacz, z wymowną miną (,,wypadałoby poodkurzać, nie?"), potem spoglądają na zakurzone pudło pod szczebelkami łóżka, ale nic w tym kierunku nie robią. Bałaganiary, bałaganiary, no jak tak można? Ta moja zgryźliwość ma oczwyiście swoje uzasadnienie- świeżo po kilkunasto minutowej toalecie, wszedłem w świat ciemności pod materacem... i wyszedłem z zakurzonym futerkiem. A tak się starałem, żebym jakoś wyglądał. Już ja osobiście dopilnuję tego, by jeszcze dziś panele lśniły czystością, a na podłodze nie znajdowało się nawet najmniejsze ziarenko piasku czy kurzu!
Joś.

boskie

jak on słodki - piękny pysiaczek

powtarzam kolejny raz :czuje się jak bym była razem z Josiem u Korciaczków :1luvu:

ann0106 pisze:powtarzam kolejny raz :czuje się jak bym była razem z Josiem u Korciaczków

tak, to jest dobrze powiedziane :lol:

Gratuluję kolejnego tymczasika, Wam dziewczyny, oraz samemu pingwinkowi, że tak dobrze trafił.
Aż się wzruszyłam czytając o Yoshim. I jeszcze to podobieństwo do Gapara! W Waszym domku ten początkowo nieśmiały kociak na pewno wyjdzie 'na ludzi', jak Gaspar oraz inne koty pod Waszą wspaniałą opieką :-)

pozdrawiam, sory, ze tak krotko
ale jestem padnieta

przesyłam buziaczka w Josiowy czubek nosa- zadartego nosa niebawem? :wink:

Jos jest cudny! :1luvu:

A powiedzcie mi, bo slyszalam kiedys, ze mozna kotu zrobic takie mleko w proszku dla dzieci (NAN, BEBIKO). Czy jakis doswiadczony kociarz mi moze wyjasnic, czy mozna kotu to mleko podawac jesli juz kot tak mleko lubi?

Korciaczki pisze:Dzięki, jak tylko będzie okazja- kupimy mleczko.
Zdjęcia robiłysmy my. Tylko wciąż niedopatrzyłyśmy się w tych oczach jakiegokolwiek odbicia.
Filmik można zdjąć z anteny- Joś już nie jest takim słabeuszkiem ...

Duże są straszne, okropne. Mówię o tych co zajmują MÓJ pokój. Jak można mieć pod łóżkiem taki bałagan. Patrzą tylko z politowaniem na odkurzacz, z wymowną miną (,,wypadałoby poodkurzać, nie?"), potem spoglądają na zakurzone pudło pod szczebelkami łóżka, ale nic w tym kierunku nie robią. Bałaganiary, bałaganiary, no jak tak można? Ta moja zgryźliwość ma oczwyiście swoje uzasadnienie- świeżo po kilkunasto minutowej toalecie, wszedłem w świat ciemności pod materacem... i wyszedłem z zakurzonym futerkiem. A tak się starałem, żebym jakoś wyglądał. Już ja osobiście dopilnuję tego, by jeszcze dziś panele lśniły czystością, a na podłodze nie znajdowało się nawet najmniejsze ziarenko piasku czy kurzu!
Joś.

Josiu, a nie boisz się odkurzacza? On tak groźnie warczy...
Oliwka uciekająca przed warczącym potworem