Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2009 7:50 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

villemo5 pisze:A59 znowu ludzi straszy.

Dlatego w odwiedziny trzeba jeździć z jedzeniem :ryk:

Re'tu na tych zdjęciach faktycznie wydaje się większy niż 2 tygodnie temu - nie zmienia to faktu, że i tak jest tyci przy wszystkich kotach (nawet przy Rossenie się maleńki wydawał!)

Jak u Was ranek?
U nas bez zmian :(
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 07, 2009 10:15 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Re`tu rano potuptał do kuwety i zrobił wreszcie normalną kupę. Taką, jak trzeba.
Dużo śpi niewiele wędruje - trasa tylko do kuwety właściwie. Czasem gdy jest już głodny, a ja jeszcze nie doniosłam z kuchni jedzenia, idzie za mną i nawołuje. Nadżerki niestety nadal trwają, głównie na podniebieniu. Mały nie chce sam pić nawet wody.

Reszta w normie.
Liściasty nawet ma coś w stylu zwyżki. Wczoraj udało mu się wciągnąć w zabawę piłeczkami staruszka Bogusza.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 07, 2009 14:07 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Agn pisze:Czasem gdy jest już głodny, a ja jeszcze nie doniosłam z kuchni jedzenia, idzie za mną i nawołuje.


Dobrze, że tylko nawołuje... Mi Asterka wyrywa włosy, jeśli akurat uda mi się pospać dłużej... :evil:

Kciuki za zdrówko kotów, wszystkich- bez wyjątku. I specjalne mizianki dla Habibi poproszę :1luvu:
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 07, 2009 16:45 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Aguś, dzwonił dr Ingarden, operacja zakończona, ogólnie doktorzy, tzn Ingarden i Niedzielski, są zadowoleni z jej przebiegu. Miko ma ustabilizowanym kręgosłup własnymi wyciętymi żebrami (nie pytajcie o szczegóły, bo dla mnie to brzmi jakoś niewyobrażalnie 8O ). Oczywiście teraz trzeba czekać co mały na to wszystko. Jeszcze przed zabiegiem ponoć próbował coś zrobić z tylnymi łapkami, na pewno wie, że je ma i że do czegoś mu kiedyś służyły.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 07, 2009 17:46 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Tweety pisze:Aguś, dzwonił dr Ingarden, operacja zakończona, ogólnie doktorzy, tzn Ingarden i Niedzielski, są zadowoleni z jej przebiegu. Miko ma ustabilizowanym kręgosłup własnymi wyciętymi żebrami (nie pytajcie o szczegóły, bo dla mnie to brzmi jakoś niewyobrażalnie 8O ). Oczywiście teraz trzeba czekać co mały na to wszystko. Jeszcze przed zabiegiem ponoć próbował coś zrobić z tylnymi łapkami, na pewno wie, że je ma i że do czegoś mu kiedyś służyły.


To ja ciągle trzymam kciuki za Miko :ok: :ok: Musi być dobrze, będzie dobrze :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 07, 2009 22:30 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Pozdrowienia od Boguszków :)
Kichające te pozdrowienia troszkę i troszkę obśląpane, ale słodkie!
Lucjan kicha, Kubuś wychudł, wszystkie niemal chcą na kolanka i miziać, miziać...
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie lis 08, 2009 10:18 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Isadorka też pozdrawia, a co 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lis 08, 2009 10:21 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

No to pozdrowienia od Oskarka i Cesara też... :mrgreen:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 08, 2009 10:37 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Trzymacie się?...kciuki nieustające... :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 08, 2009 14:34 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Agn, wszystko dobrze? :roll:
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 08, 2009 15:47 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Aguś jak tam niedziela ? Pod Toruniem ponuro od samego rana, coś tam nawet dżdżyło. Pozdrowienia od Zulusa i Nikity, którzy mają dzis senny dzień :P

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 08, 2009 22:42 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Agn pisze:No to się wydało... :roll:
A Ty siem nie porównuj, bez śniadania wyjechałaś, sama mówiłaś, to se mogłaś wtrząchnąć te słoniowe porcje, a ja jadłam śniadanko i drugie śniadanko. O! A mi siem nie zmieściło, nooo... [...] Apel o przytycie postaram się zignorować.

Jak "nie porównuj"? Demokracja jest, no nie? :wink:
I tak za mało jesz. O! (zaparłam się i "co mi zrobisz jak mnie złapiesz?" :lol: ). "nie zmieściło, nie zmieściło" - "nie ze mną takie numery, Bruner" :twisted:
Następnym razem będę BEZWZGLĘDNA - BÓJ SIĘ! :twisted: ... więc , dobrze radzę, NIE IGNOROWAĆ (dla własnego dobra) apelu "o przytycie". :twisted:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 09, 2009 1:08 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

A my tylko cichutko trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek :1luvu: Bokirka zaciska pazurki i trzyma specjalne kciuki - polizane. Bo lizane kciuki są najskuteczniejsze :1luvu:

[Kliknij miniaturkę]

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lis 09, 2009 11:51 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Anieszka widzę (a właściwie jak tu słyszę) to powinna jeść "za Re'tu" kolejny kęs "za Boguszka, za Liścia, za Tofu, za Kudłatą, za Hopi, za Orzecha..." itd :mrgreen:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon lis 09, 2009 12:58 Re: Hospicjum 'J&J' [5]. Ritoo - walczymy. kciuki - plis.

Witam wszystkich, jestem tutaj nowa z Torunia. Nie wiedziałam, że mamy takich fajnych i dobrych ludzi w Toruniu. Dzięki, że jesteście wy i cała reszta Polski, bo ostatnio myślałam, że jestem sama. Dzięki pomocy Fundacji KOT zostało wysterylizowanych już 12 moich bezdomnych kotek z cmentarza i targowiska, naprawdę dzięki dziewczyny. Z tych postów wynika, że osoba Agn też pomagała przy łapance. Nie zdążyłam jej niestety poznać, bo musiałam wyjechać za granicę do naszych sąsiadów, ale podziwiam Ciebie dziewczyno, za to co robisz, jesteś Wielka i dziewczyny z Fundacji również.
Teraz moimi bezdomniaczkami zajmują się dwie kobitki i mój chłopak. Nie do opisania jest jak się cieszę z tych sterylizacji. Nareszcie da się ogarnąć tą gromadę kotów, bo jak by przybyło więcej to nie dałoby rady ich wykarmić. Kobitki-karmicielki niedługo trzeba było przekonywać jak ważna jest sterylizacja, biorąc pod uwagę, że główna karmicielka ma już ponad 70 lat. Jeszcze raz dzięki i trzymam kciuki za kotki Agn.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości