Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2009 20:36 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Zastanawiam się, co zrobić, bo skoro chłopak ma problemy z trzymaniem moczu, to chciałabym jakoś zachować kontrolę nad tym. Może więc to prześcieradło plastikowe na łóżko będzie dobre (chyba kupię takie w aptece?)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 20:57 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Do legowiska można wkładać podkłady dla dzieci (coś jak pampersy) - są mięciutkie i wsiąkają siuski i nie puszczają na zewnątrz (do kupienia w Rossmanie coś koło 12 zł za opakowanie 8 lub 10 szt). Na łóżko duża cerata - taka jak do łóżeczka dla dzieci (w dziecięcym powinno być), na fotelach też mogą być podkłady (są dość duże). Jak nie masz dywanu na podłodze to myślę że będzie git :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 20:57 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Zdecydowanie łozko musisz przykryc.Nie wiem czy w aptece sie kupuje takie prześcieradla, ale na pewno są folie czy ceraty do kupienia w budowlanych sklepach albo innych.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon paź 05, 2009 21:03 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

on może posikiwać - po pierwsze stres, po drugie pęcherz
u mnie jak zdarzy sie zapalenie pecherza to koty szukają mieciutkich miejsc do zalatwienia się (poza Stokrocią bo ta godzinami siedzi w kuwetce)
może gdybyś zauważyla że posikuje to na taki podklad walnąć mu coś miękkiego (szmata, kocyk ) cos co można wyprać a posikiwał będzie kontrolowanie,
ponadto już leki bierze więc można miec nadzieje że posikiwania chorobowego nie będzie (no moze poza jakims incydentem)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 05, 2009 21:05 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Gibutkowa mam kafelki w całym domu, ogrzewanie podłogowe - to rozwiązanie właśnie ze względu na zwierzaki.
Kupię taką ceratę :ok: Nie wiem, jakie legowisko mu zrobić (te podkłady to super pomysł :ok: ), bo nie wiem, gdzie chłopak będzie chciał spać - czy na łóżku, pod łóżkiem, pod szafą :roll: Teoretycznie łóżka może nie być, tzn. po prostu postawię pionowo materac i zostanie sama ramka (to takie b. proste łóżko), no ale wolałabym, by chłopak miał wygodne spanko ;-) Czy lepiej jednak jakieś posłanie typowo dla kota dać?
dalio - mam nadzieję. Nie wiem, jak sytuacja z sikaniem wygląda - w pierwszym poście była informacja, że sika po ścianach i meblach, ale chyba nie do końca tak to wyglądało, bo przecież nie znaczy terenu, tylko ma problem z układem moczowym.
Ostatnio edytowano Pon paź 05, 2009 21:07 przez Kocia dusza, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 21:06 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

dalia pisze:może gdybyś zauważyla że posikuje to na taki podklad walnąć mu coś miękkiego


Te podkłady-przewijaki dla dzieci o których pisałam (z Rossmana) są bardzo mięciutkie. Takie jak pampers w środku :) Na to nie będzie trzeba nic kłaść - nie ma problemu z praniem a poza tym nawet jak kilka razy nasika to nie będzie mokre leżało bo to wsiąka jak w pampersa.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:13 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Moja ma koszyczek w którym czasem śpi, czasem na desce do prasowania, czasem na fotelu ale ostatnio zaczęła sypiać pod ławą. Trochę mnie to martwiło bo spała na gołej podłodze. Pod tą ławę nie mogłam wsunąć koszyka bo ława ma taką niska półke pod spodem i koszyk by się tam ledwo zmieścił na wysokość więc kot by już do koszyka nie wlazł (no chyba że przecisnął by się przez 5 cm szparkę ;) ). Wzięłam takie spore pudełko (takie z wyglądu jak pudło po kozakach - wąskie i długie) po prezencie ;) i jedną z tych długich ścianek odgięłam tak żeby leżała na ziemi i wydłużała dno pudełka. Zrobiła się taka "sofka" zabudowana z 3 stron. Do tego wrzuciłam jej złożony kocyk polarowy i wsunęłam pod ławę. Ma łatwe wejście bo praktycznie na poziomie ziemi (tyle co tektura i kocyk) do tego obudowanie z 3 stron - kotki takie lubią. No i widzę że bardzo jej się podoba :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:18 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Może fakt - póki sika, to mogę jakiś karton wyciąc i wyłożyć tymi podkładami ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Pon paź 05, 2009 21:26 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kocia dusza pisze:Może fakt - póki sika, to mogę jakiś karton wyciąć i wyłożyć tymi podkładami ;-)

Pod spód jakiś ręcznik albo kocyk.Podkłady są tak duże że myślę ze nawet dasz rade je pod koc/ręcznik zawinąć żeby się nie przesuwały :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:28 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

:-) dzięki za radę!

Zastanawiam się, jak on się teraz czuje.. jopop, czy możesz coś napisać? Czy już je? Chodzi do kuwetki? Czy on wogóle kuwetkuje, bo nie wiem, jaki żwirek mu kupić.
Ostatnio edytowano Wto paź 06, 2009 7:47 przez Kocia dusza, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Wto paź 06, 2009 7:46 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

jopo napisz jeszcze, proszę, jaką karmę weci polecają i na ile starczy kupiona przez Ciebie, bo nie wiem, czy mam już kupować czy po konsultacji z moim wetem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Wto paź 06, 2009 9:18 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

dziś lub jutro będę w lecznicy to sama zobaczę i napiszę.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 06, 2009 9:21 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Dziękuję bardzo !
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

Post » Wto paź 06, 2009 9:41 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Ja myślę,że nie powinno się Puchatka tak całkiem izolować w pokoju, lepsza będzie klatka z kuwetą w miejscu gdzie Wy jesteście aby Was widział,słyszał i czuł będzie bezpieczniejszy, z podkładami fajny pomysł bo niestety nie wszystko da się wyprać, może już wiesz ale koci mocz najlepiej zmywa się zimną wodą z dodatkiem odrobiny octu - ciepła woda utrwala mocz ale mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i kocie będzie korzystać z kuwety choć pewnie czasem mu sie przydarzy bo ma przecież problem z pęcherzem ale leczenie i milość czynią cuda!
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 06, 2009 10:05 Re: Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Co do moczu.. zawsze wycierałam gorącą wodą :roll: dzięki za informację!
Co do klatki w innym pokoju - mam 2 koty, na początku chyba izolacja jest wskazana. Ale nawet nie o to chodzi - mam psa, który lubi zaczepiać koty - tzn. nic im oczywiście nie robi :D , ale nowy kot za kratką to byłaby atrakcja - wsadzanie nosa między kratki, może jakieś szczeknięcie. Ja bym nie chciała siedzieć w klatce, a przede mną wielkie bydle, a nie mam gdzie się schować ;-) Może jak już okres kwarantanny minie (2 tyg.?), a on się oswoi,to wtedy przeniosę go do pokoju.
Czy kotu w takim stanie można podać Frontline? Podobno jest zapchlony. Pytam, bo np. przy nowotworze nie mogłam podawać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kocia dusza

 
Posty: 1824
Od: Sob wrz 26, 2009 17:42
Lokalizacja: Wejherowo (Trójmiasto)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 417 gości