Bambusek ma DS u Miodalik!!!

[Anna61]

Kto pokocha Misiaczka?

[Miodalik]

viewtopic.php?f=1&t=98195&start=210

Prosze o zmiane tytulu...

[mimbla64]

Śledziłam losy tych kotków, nie tylko Bambo - Misiaczka i bardzo się cieszę. Miodalik Twój dom to wspaniały podarunek dla tego kotka.
Ja tak zrozumiałam, że to był jednak kotek wolnożyjący, więc on się chyba musi oswajać z każdym nowym cżłowiekiem. Na pewno w nowym domu byłoby mu bardzo trudno.
Mam nadzieję, że jeszcze pokazesz nam zdjęcia Misiaczka z nowego domu.

[Anna61]

Joasiu, przyznam Ci sie szczerze, że tak podejrzewałam. Wiedziałam że Misiaczek Was pokochał i nawzajem.
Tak to jest, człowiek się przywiązuje do zwierzęcia, ale i zwierzę też ma uczucia. Macie tak jak ja z moją niepełnosprawną tymczaską Moonlight- Molisia, która równo 10 miesięcy była na tymczasie i została u nas. Jest bardzo za mną, itd...

Bardzo sie cieszę, że Misiaczek zostaje u Was. Dziękuję.
I do niego zaświeciło słoneczko.


Takie życie to już przeszłość koteczku

[milenap]

Cudowna wiadomość

Bardzo sie cieszę Miodaliku Jesteście fantastyczni

[Myszolandia]

Bardzo sie cieszę, że Misiaczek zostaje u Was. Dziękuję.
I do niego zaświeciło słoneczko.

Weszłam teraz dopiero na forum,chciałam podrzucić,a tu już nie muszę
MIODALIK ,ZIOMALU

A jak będzie nam dane kiedyś spotkać się w realu to osobiście Ci pysia wycałuję ze wszystkich strun

[kasia(1)]

Ja też się cieszę i to bardzo

Bambusiu- wszystkiego najlepszego w nowym, wspaniałym domku

[Anna61]

Ciekawe czy Misiaczek odczuł że jest już pełnoprawnym członkiem rodzinki Joasi?

[iwonac]

Rany już się pogubiłam Misiaczek i Bambusek to to samo mam nadziejęże nowy tytuł mnie nie zmylił. Bardzo bardzo się cieszę

[BOZENAZWISNIEWA]

tez sie ciesze, szczęścia Bambuskowi -Misiaczkowi!

[Shoo]

Nie udzielałam się, ale śledziłam wątek z zaciśniętymi kciukami. Cieszę się bardzo, że Miśkowi się udało. Miodalik, jestem pewna, że wspaniale wam się będzie razem żyło

[Anna61]

Ciekawe co u Misiaczka?

[Miodalik]

Misiaczek jest ulubiencem mojego TZ jest rownież samozwańczym panem naszego łóżka w sypialni - nie daje sie zgonic nawet w bardzo "konkretnych" sytuacjach łóżko jest jego terenem i już jak odzyskam aparat - bo wyslanie Nikona do serwisu to rozstanie na bardzo dlugo - to zrobie zdjecia - rozlozonego, a wlasciwie rozwalonego Misiaczka chyba ze uda mi sie przeszukac archiwa i cos sensownego wypatrzec, niestety nie umiem robic zdjec czarnym kotom i zadne czarne futerko nie ma u mnie fajnych zdjec
Misiaczek jest towarzyskim stworzeniem ale w organiczonym zakresie - nie lubi tloku, jest zazdrosny o mizianko itd. a z drugiej strony lubi dwa koty z mojego stada i z nimi trzyma reszty nie boi sie, ale i tez nie zwraca na nie specjalnej uwagi... z wyjatkiem maluchow-tymczaskow, ktore jego zdaniem sluza do zabawy jesli tylko jakies sie pojawiaja to Misiaczek pierwszy do zapoznania i zabawy...

[iwonac]

[kasia(1)]

Misiaczek kochany a taki był biedny pod blokiem, jako bezdomny i prawie niewidzący...