Napisałam do p.Wandy o przygotowanie kropli Bacha dla koteczki, może to jakoś pomoże. No i dzisiaj zacznę jej dawać Peritol na apetyt. Spróbuję też ze śmierdzącą tuńczykową posypką do żarełka - może zapaszek ją skusi ...
Coś musi zadziałać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A Milunia jest przepiękna, tylko taka niepewna jeszcze... Wielkie kciuki za apetyt koteczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W piątkową noc nastąpił przełom - sama poszła do kuchni i powąchała miski. Potem odważyła sie trochę skubnąć Myślę, że pomogło potrzymanie parę godzin na kolanach i wygłaskanie
Wczoraj już jadła sama Trochę więcej się rusza po mieszkaniu. Nawet spała w łóżku z Kasią
Jej, jakie wspaniałe wiadomości Ogromnie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niestety na bazarek nie mogę się wybrać, bo mam szpital w domu, codzienne wizyty u weta... i "robię bokami"
Próbowałam jej peritol wcisnąć, strasznie walczyła ... odpychała moją rękę, odwracała głowę ... Dobrze, ze w końcu sama zaczęła jeść, bo karmienie na siłę musiałoby być faktycznie "siłowe"