K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 19, 2009 12:51 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

maja215 pisze:Kicia Lucynka od Pani aptekarki Aliny odeszła dziś rano... :cry:


holender, jednak nie udało się :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 12:55 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Tweety nerki miała w miarę stabilne.To wylew ją zabił.P.Alina dzwoniła dziś rano..mówiła że wczoraj wylewu dostała a dziś rano odeszła... :cry:
Miała bardzo wysokie skaczące ciśnienie...żyły nie wytrzymały prawdopodobnie...

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 12:56 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Poradziłaś sobie doskonale! :D Bert pewnie dlatego chciał Cię zaznaczyć, bo poczuł zapach Twoich zwierzaków. Nie miej mu tego za złe, po prostu chciał, żebyś swojsko pachniała :wink: Jeśli zauważymy, że Bert coś spryskał to traktujemy to odkażaczem w białej butelce. Fredzia czasem lubi się ukryć w kuchni, za oknem. A gdyby ktoś nie mógł doliczyć się, rozpoznać kotów to kompendium wiedzy stworzone przez queen_ink jest w segregatorze na oknie.
Edit: Bercik miał bardzo brudne uszy, dwukrotnie czyścił je wet, dostał oridermyl. Niestety jest niemal niemożliwe aby wpuścić mu maść do uszu. Od czasu do czasu mi się uda, ale nieregularnie. Co ciekawe, Bert trzepie uszami tylko gdy jest głaskany :roll:

Teraz z innej beczki. Mój znajomy ma na zbyciu małą lodówkę Candy i niedużą pralkę Indesit. Jedno i drugie w doskonałym stanie, każda rzecz 100zł, no i trzeba sobie załatwić transport. Zastanawiam się, czy na Kocimskiej macie lodówkę? Pralka by się przydała, czy nie? Jest gdzie podłączyć? Moglibyśmy kocie posłanka regularnie prać. Z zamówienia ciasteczkowego można kupić, bo wystarczy pieniędzy, tylko nie wiem, czy chcecie.
Czekam na odpowiedź zanim wystawię na Pchlim Targu.
Ostatnio edytowano Sob wrz 19, 2009 13:05 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 12:59 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Lodówka jest, ale...
Pralka jest, ale Frania, więc może ta będzie dużo fajniejsza.
Ja jestem za, ale niech się szefostwo wypowie. Dziś wieczorem ja wielopoluję, na coś zwrócić szczególną uwagę?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob wrz 19, 2009 13:09 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

No to czekam na decyzję Szefowej. Lodówka ma wymiary 59x40x85, wejdzie do kotowozu?
Zaleceń dotyczących wielopolowania brak :wink: Aha, bardzo śmierdział kosz kuchenny, wyniosłam go do toalety i zalałam wodą, żeby paskudztwo zgromadzone na dnie odmokło. Bądź łaskawa zmienić tę wodę, ja jutro rano umyję.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 13:14 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Wejdzie, tam sie wszystko mieści.. kosz umyję, czy jest środek czy kupić coś?
I przypominam się, że ciasteczka dla mnie też proszę "piniądz" zostawię na parapecie, ok?
Wieszak kupię jak w Ikei będę, czyli może jutro, jeśli oliviera odbierać będę, dużo tych zależności.
Ponawiam pytanie i prośbę o proverę.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob wrz 19, 2009 13:24 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Nie zostawiaj na razie pieniędzy, dopiero jak będą ciasteczka. O jaki środek pytasz, do mycia? Coś tam jest w łazience.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 13:38 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Dobre wiesci.

Johnnie idzie w piatek do domku:)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 13:46 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Ja też właśnie miałam wizytę i Melba wpadła Panu w oko. Ma dać znać na 100% jutro, a najpóźniej w pon. W poniedziałek panny mają mieć sterylkę, więc by poszła "bezpieczna".
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob wrz 19, 2009 14:46 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Wróciłam od Piratka. Rachunek za 19 dni to 444 zł. Nie wiem czy śmiac sie czy plakać. Czeka go jeszcze kastracja i zabieg na oku. Dziąsła się nie goją. Cierpi ale dostaje zastrzyki przeciwbólowe. Dzisiaj chciał tylko spać, nie chcial się przytulać jak wczoraj. Jeszcze dzisiaj wystawię bazarki na niego bo trzeba będzie zapłacić za niego kolejne rachunki.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 15:08 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Biedny Piratek...ale on się nacierpi... :(
Akima czy wiedzą dlaczego te dziąsełka się nie chcą goić? Jaka tego przyczyna?

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 15:26 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

miał usuwane zęby. Jak go przyniosłam do weta to stwierdził, że wszystkie zeby poprawej stronie mają odsłoniete korzenie, mial ropnie w pysku. We wtorek był zabieg usuwanie zebów, rany się nie goją. Po narkozie pojawił się również objaw neurologiczny. Trzesie mu się broda, nie wiem czy to krótkotrwałe i jest spowodowane narkozą, czy go tak boli. Jak sie wyluzuje na rękach i mruczy to jest wszystko ok. Jak tylko się zdenerwuje to odrazu tik wraca. Mam fotki z dzisiejszej wizyty, ale był trochę naćpany lekami i chciał tylko spać. W poniedziaelk zabieram go do siebie. Koszty mnie przerastają, myslę że będzie miał u mnie nie gorsza opiekę.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 15:34 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

to może ja dla odmiany wprowadzę trochę optymizmu. Majeczka idzie do domu we środę, może nawet z Waldemarem :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 16:20 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Akima pisze:Wróciłam od Piratka. Rachunek za 19 dni to 444 zł. Nie wiem czy śmiac sie czy plakać. Czeka go jeszcze kastracja i zabieg na oku. Dziąsła się nie goją. Cierpi ale dostaje zastrzyki przeciwbólowe. Dzisiaj chciał tylko spać, nie chcial się przytulać jak wczoraj. Jeszcze dzisiaj wystawię bazarki na niego bo trzeba będzie zapłacić za niego kolejne rachunki.

Akima, podrzuciłam aukcje na Piratka :) Nic dla siebie nie znalazłam, zegarki niepotrzebne, a na kino to ja nawet pięciu minut nie znajdę bo jestem w trakcie generalnego remontu mieszkania - latam jak z pieprzem, ciągle coś do załatwienia. Ale podaj im na pw numer konta, coś dorzucę dla biednego Piratka :1luvu: i trzymam kciuki za jego zdrowie :ok:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2009 16:49 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

panikota pisze:
Akima pisze:Wróciłam od Piratka. Rachunek za 19 dni to 444 zł. Nie wiem czy śmiac sie czy plakać. Czeka go jeszcze kastracja i zabieg na oku. Dziąsła się nie goją. Cierpi ale dostaje zastrzyki przeciwbólowe. Dzisiaj chciał tylko spać, nie chcial się przytulać jak wczoraj. Jeszcze dzisiaj wystawię bazarki na niego bo trzeba będzie zapłacić za niego kolejne rachunki.

Akima, podrzuciłam aukcje na Piratka :) Nic dla siebie nie znalazłam, zegarki niepotrzebne, a na kino to ja nawet pięciu minut nie znajdę bo jestem w trakcie generalnego remontu mieszkania - latam jak z pieprzem, ciągle coś do załatwienia. Ale podaj im na pw numer konta, coś dorzucę dla biednego Piratka :1luvu: i trzymam kciuki za jego zdrowie :ok:


Poczekaj, zaraz wstawie nowe aukcje dla kociaka. Może znajdziesz cos dla siebie ;-)

Bardzo dziękuje za podnoszenie. Za chwilke napiszę pw z linkami do aukcji. Zdjęcia ściagam juz chyba z 45 minut.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 106 gości