Jutro postaram się pojechać przed pracą do tej sieroty...niestety zabrać go nie mogę, ale zawiozę mu jedzonko i zrobię fotki....mało ale więcej na razie nie mogę..bardzo mi przykro...
Byłam rano, kota nie znalazłam. Pytałam straży miejskiej i ludzi którzy nieopodal handlują nie widzieli kota, bezdomnych nie było- ponoć w środę caritas coś rozdaje i rano są tam.
Ja nie wiedziałam że juz ma wątek i na prosbe którą dostałam na maila tez zalozyłam ale chyba bedzie lepiej jak bedzie tylko jeden watek Treść maila którego dostałam viewtopic.php?f=1&t=99841&p=4899410#p4899410 A czy to jest kot czy kotka ...