Ja mam jednego pięciomiesięcznego (był pierwszy) i malutką dwu i półmiesięczną. No i muszę powiedzieć, że nawet przy tak małej różnicy wieku różnica wielkości jest znaczna. Fakt, że mała mało się zestresowała przyjściem do mnie (tylko dużo spała), ale po kątach się nie chowała - to dlatego, że kociaki są zazwyczaj bezstresowe. Bardziej się przejął duży. Jak ją zaczepiał to wyglądał jaby miał ją zjeść
W Twoim wypadku wzięłabym kotka raczej teraz (kocurkowi będzie się łatwiej przystosować) i jeśli chcesz może to być koteczka (to Twój wybór). Odnośnie wieku, to nie brałabym bardzo malutkiego, ale skoro Ty chcesz kociaka, to można znaleźć kompromis i wziąć podrośniętego kociaka. Tak w wieku 3-4 miesięcy (bliżej czterech). Mała już będzie w stanie opędzić się od dużego

Przyjęcie nowego lokatora w momencie kastarcji rezydenta to dobry pomysł, ale to juz Twoja decyzja.
Życzę owocnych rozmyślań
