BARF a przewlekła niewydolność nerek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 26, 2009 12:38

Ja-Ba a nie możesz reszty dalej karmić Barfem a nerkowego specjalistyczną karmą?
Da się przecież podzielić jedzenie.

Jak chcesz coś suchego zostawiać jak wychodzisz z domu, tojakiegoś dobrego seniora i tyle.

Ja mam grubasa, kociaka i PNN. Jakoś muszę ich w miarę pilnowac z jedzeniem ;) Kociak nie może renalowego, grubas i PNN nie mogą kociakowego. Grubas + PNN mogą seniora, kociak + grubas ewentualnie moga adulty z większym białkiem... itd :roll:


Ja ostatnio kupiłam to holistyczne Almo nature
http://animalia.pl/produkt,12004,Almo_N ... Adult.html
dziczyzna + ryż
białka tylko 28% (RC ma 26%, Orijen który jest wysoko białkowy 45%),
fosforu więcej, ale zobaczymy czy wpłynie jakoś na wyniki + trzeba pilnowac podawania ipakitiny

w X kontrolne badania to zobaczymy...

a ze to niby zwykły adult, to całą trójka może to podjadać
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 12:40

Ja-Ba pisze:usg pokazało że tak naprawdę nie funkcjonuje jedna nerka a cała walka jest o to by druga utrzymać w takim stanie w jakim jest / ok. 80% sprawności/.
to identycznie jak u mojego Budrysa :)
tylko u nas doszło już wychudzenie i trochę gorsza sierść, zapach z pyszczka (wetka wyczuła różnice)
a choroba wyszła jak przy moim wyjeździe Budrys urządził głodówkę, wylądował na kroplówkach, badania itd
wszystko wróciło do przyzwoitej normy ale dodatkowego spadku wagi nie udało nam się już odrobić
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 12:44

Mysza, gorszy apetyt i chudnięcie pewnie zależy od tego, jakie kot ma wyniki i stężenie mocznika we krwi. Przy ustabilizowanych niewiele ponad normy wynikach i przekraczaniu (chwilami po lakach) norm dwukrotnie ja tego nie zauważyłam. Lotnia miała to wyłapane przy badaniach kontrolnych w dość wczesnym stadium. Niewielka, drobna kocica doszła do prawie 5 kg :wink:. A o wiele gorszy apetyt miała, ale na RC Renal właśnie, Hill's k/d jej "wchodził" w każdych ilościach :lol:, a mimo to żebrała i płakała o mięcho.
Myślę, że żywienie kota trzeba dobrać indywidualnie, w zależności od wyników i preferencji kota. Ja kontrolowałam jej krew na początku co 3 mies., potem co pół roku (no i po lekach oczywiście). Zawsze też sprawdzałam poziom fosforu i wapnia (z powodu wołowiny i Ipakitine) - nigdy nie było powodu do niepokoju.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 12:47

U nas przekroczenie mocznika zawsze było od 88 do max 110 chyba
Gorsza była kreatynina ale ta spada
fosfor na granicy
No i waga poleeciaaałaaaa

Wyniki przez pół roku co miesiąc, więc mam materiał badawczy ;), teraz już mogę co 3 miesiące.

wołowiny Budrys od dawna nie moze bo po nawet jednym kawałku wymiotuje po pięciu minutach ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 13:00

No właśnie, co kot to inny przypadek :) .
O częstotliwości badań, to już pisałam po ustabilizowaniu kota i sprawdzeniu, że mięcho nie podnosi wyników, wcześniej były oczywiście częściej. Aha, i kocica brała poza tym Lotensin.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 13:04

Felek nie wymiotuje, nie chudnie, futro ma ładne i tylko z pyszczka "zalatuje"

Oczywiście że mogę rozdzielić jedzenie - jakis czas tak robiłam.
Tyle że jak już napisałam, wszystkie moje kochy kochaja mięcho a Felek kochał je najbardziej.

Podział w karmieniu przypłaciłam tym że Felek jest sfrustrowany, zaczął obsikiwać kąty, zaczął tłuc pozostałe koty, chodził zły ciągle.

dlatego przestałam pozostałym kotom podawać mięso na co dzień.

Wiem że jeśli do tego wrócę, znowu Felek będzie rozżalony a mi naprawdę pęka serce jak zamykam przed nim drzwi do kuchni żeby dac mięso tamtym, a jemu nie. Przecież on to mieso czuje i doskonale wie że ono tam jest, a nie rozumie dlaczego nie może go zjeść.

Dlatego w mądrym barfowaniu upatrywałam jakiejś szansy na to bym mogła im wszystkim podać codziennie porcję mięska, z tym że dla Felka odpowiednio przygotowaną.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 26, 2009 13:09

Co to jest Lotensin?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 26, 2009 13:22

Ja-Ba pisze:Podział w karmieniu przypłaciłam tym że Felek jest sfrustrowany, zaczął obsikiwać kąty, zaczął tłuc pozostałe koty, chodził zły ciągle.

dlatego przestałam pozostałym kotom podawać mięso na co dzień.

Wiem że jeśli do tego wrócę, znowu Felek będzie rozżalony a mi naprawdę pęka serce jak zamykam przed nim drzwi do kuchni żeby dac mięso tamtym, a jemu nie. Przecież on to mieso czuje i doskonale wie że ono tam jest, a nie rozumie dlaczego nie może go zjeść.

O to, to :( . Z Lotnią było to samo. Poza tym koty mogłam teoretycznie mięsa pozbawić (z bólem serca, bo uważam, że mięso jest potrzebne) ale i tak ja bez mięsa nie potrafię funkcjonować, a jakoś to trzeba przygotować.

Ja-Ba, Lotensin to ludzki odpowiednik Fortekoru. Lek obniżający ciśnienie w nerkach, tzn. ogólnie obniżający ciśnienie też. Często przy chorobach nerek występuje nadciśnienie, a to uszkadza nerki. Ale oczywiście to wet ustala, czy to potrzebne :smile:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 13:25

Hmmm.. nigdy nie widziałam żeby wet mierzył Felkowi ciśnienie, chyba że się na tym nie znam .. za to za kazdym razem / co 3 miesiące/ na usg bardzo dokładnie ogląda obie nerki, wątrobę i serducho.

Ostatnio nie bardzo mu się Felkowa wątroba podobała, przez dwa miesiące dawałam Felkowi brązowe tabletki na watrobę, teraz podaję mu raz dziennie hepatil.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 26, 2009 13:31

u mnie najczęściej mięso dostaje kociak, grubas rzadziej a PNN sporadycznie. W sumie mam farta. Zganiam ze stołu, fukam, każę spadać ;), pilnuje jedzenia małej i nikt mi fochów nie strzela ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 13:37

Mysza, od jak dawna podajesz kotu ipakitine?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 26, 2009 13:52

Ja-Ba pisze:Mysza, od jak dawna podajesz kotu ipakitine?
7 m-cy
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 14:16

Mysza pisze:
Ja-Ba pisze:Mysza, od jak dawna podajesz kotu ipakitine?
7 m-cy

a u nas mija rok.
ciągle mam wątpliwości co do ipakitine plus renal
bo na zdrowy rozum to albo ipakitine, albo renal

jednak trzymam się zaleceń weta choć ciągle czytam i dopytuję.

trzymam się tych zaleceń bo choroba jak na razie - nie postępuje.

We wrześniu kolejne badania.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 26, 2009 14:40

moja Lunka żyła na BARFie 21 miesięcy, od momentu znalezienia do śmierci. Kotka po przejściach, stara i bardzo chora. Nerki (nerkę) miała w takim stanie, że weci dawali jej góra dwa miesiące. Kiedy po roku wciąż żyła dostała się do rankingu lecznicowych cudów, po półtorej roku - umieściła się na miejscu drugim tej listy 8) Jej wyniki były straszne - mówimy o kilkukrotnych przekroczeniach norm mocznika i kreatyniny (5-9, potem było coraz gorzej ale już nie miała robionych badań bo i po co). W jej przypadku nie miałam wątpliwości co do przejścia na BARF z tego powodu, że kotka i tak była stara i ogromnie chora a więc nie miała nic do stracenia. Dodając do tego absolutny sprzeciw wobec karm komercyjnych - decyzja mogła być jedna. Na lekach nasercowych (Lunka miała poważne kłopoty z serduchem) żyła sobie dobrze i szczęśliwie tą swoją końcówkę życia. Nikt, kto nie wiedział, że ten kot właściwie nie ma prawa żyć z takimi wynikami, nie powiedziałby że to kot stary i chory.
Nigdy nie ośmieliłabym użyć swoich doświadczeń za lub przeciw BARFowi u chorego kota. To za każdym razem musi być indywidualna decyzja, z mocnym wewnętrznym przeświadczeniem że to właściwa droga, poparta wiedzą. Niemniej to, że sucha dieta dla kota z chorymi nerkami to nie jest dobry pomysł to wszyscy się chyba zgadzamy.
Kiedy moje kolejne koty zachorują PNN (mam katastroficzną wizję, że każdego kota wcześniej czy później to dopadnie) to raczej w I i II stadium nadal będą dostawały wysokiej jakości białko w rozsądnych ilościach (czyli na pewno nie suche renale), jeśli oczywiście życie nie zaskoczy nas nieprzewidzianą okolicznością związaną z choroba konkretnego kota. Oczywiście cały czas piszę o BARFie a nie o samym mięsie bo samo mięso przy chorych nerkach to nie jest dobry pomysł oczywiście.

Mysza - czy jest jakieś uzasadnienie, dlaczego wołowinie mówicie "nie"?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15627
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro sie 26, 2009 15:18

Liwia
dziekuję że tu zajrzałaś.

Prosze napisz mi jeszcze jedno - czy Twoja Lunka była na czystym BARFie, bez jakis specjalnych dodatków lub specjalnych ograniczeń w stosunku do tego, jaki byłby ten BARF u zdrowego kota. I czy Lunka była jednocześnie na lekach typu ipakitine czyli czymś, co wiazało białko i fosfor z pokarmu?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 77 gości