Dramat kociąt w Toruniu !!!

» Pt sie 07, 2009 19:58

Nikt nie ma miejsca na choć dwa maleńkie kotki?
Bardzo prosimy o DT choć dla dwóch kotków z kk...
My naprawdę nie mamy ich gdzie upchnąć-u mnie 18 kotów a w pozostałych domach współpracujących z nami tyle samo

» Sob sie 08, 2009 21:47

No u mnie po inwentaryzacji 21! "sztuków", w tym 2 podrostki zabrane z ulicy, 3 oseski....małe schronisko..... Problemy duże i małe
Ale dla tych kociaków prosimy, chociaż po jednej kici, po dwa. Parę lat temu udało pomóc się przy pomocy Lidii z Fundacji KOT, znaleźć domy dla kilkunastu kotków z działki pod Toruniem. Akcja jak najbardziej udana. Teraz mamy problem, w innym miejscu. Kocice idą na sterylkę, lecz co z maluchami? Telefonowałam do AFN, tam też przepełnienie. Bez DT, kotki zginą marnie. Nie mamy możliwości znaleźć żadnego pomieszczenia dla kociaków. Tylko DT, mogą uratować im życie, kto znajdzie kącik dla kicia?

» Sob sie 08, 2009 21:58

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... t=kukuszka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... a&start=45
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=32 ... t=kukuszka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... t=kukuszka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... t=kukuszka
To kawałek historii, sprzed kilku lat. Udało się wówczas uratować kilkanaście kocich istnień..... Było tragicznie.....
I mam taką cichą nadzieję, że domki dla biedaków z tego wątku, też znajdą się...

» Pon sie 10, 2009 15:55

Podniosę choć...
Nikt nie może przygarnąć nawet jednego maluszka?

» Wto sie 11, 2009 13:13

To są dwa kocurki z kk.Umieściłyśmy je w awaryjnym DT ale koniecznie szukamy dla nich innego tymczasu.Kociaki mają zaawansowany kk i do tego nie wiadomo czym żywiły się na dworze

,bardzo brzydkie były koopy

i brzydkie są pupki maluchów

.obecnie kociaki sa leczone ale nie wiadomo na jak długo starczy nam środków na ich leczenie,Jeśli ktoś chciałby dać im DT to byłoby super,bardzo mile widziane też wsparcie w leczeniu kociąt.Czy ktoś może w jakikolwiek sposób pomóc?

» Wto sie 11, 2009 16:42

Nieustannie prosimy o pomoc dla maluchów, w tym roku kociaków jest jak gwiazd na niebie...
Tyle, że nie wiemy gdzie je umieścić, może ktoś ma jakiś pomysł. Na Toruń....jak widać nie możemy liczyć. Jesteśmy zdane na własne siły i pomoc tylko i wyłącznie z zewnątrz....A i tej pomocy nie ma :cry:

Przed chwilą dowiedziałam się, że na kolejnym podwórku są trzy małe kociaki, prawdopodobnie już bez oczu? Takie informacje, załamują całkowicie system odpornościowy... Kolejna kocia tragedia
Wobec cierpień, tych, które przecież nie prosiły się na ten okrutny dla nich świat...żal, wsółczucie tu nic nie daje. Potrzeba POMOCY!!!
Co robić. Jeszcze dzisiaj tam będziemy, i co mamy zabrać je na śmierć? ......
Do domów zakoconych, jak nie ma już środków na leczenie?... Ba nawet kończy się karma. Przejść obok obojetnie i zostawić je przeznaczeniu... :cry:

» Wto sie 11, 2009 21:32

kukuszka ,to przerażające ,trzeba je ratować za wszelką cene ...ale jak ,gdzie ....ja nie mam już mozliwości ,nie mam konceptu ...jeżeli podratuje cie chociaż troche suchej karmy to mogę podesłac ,więcej nic nie mogę :oops:

i to najbardziej boli :cry:

» Śro sie 12, 2009 9:00

podrzucę .

Toruń pomocy ... :!:

» Śro sie 12, 2009 10:08

Nadal nie mamy nikogo kto mógłby pomóc.
Z tego co wiem na razie problemu z karmą dla nich nie ma,brakuje miejsca gdzie można by je umieścić

A kicie rosną,jeszcze trochę i już pewnie nikt nie będzie ich chciał...

» Śro sie 12, 2009 10:16

kukuszka12 pisze: Na Toruń....jak widać nie możemy liczyć. Jesteśmy zdane na własne siły

To troche nie fair.
Doskonale zdajesz sobie sprawe z tego, jaka jest sytuacja innych domow tymczasowych w Toruniu. Tak samo wiesz, jaka ilosc kotow jest w Fundacji na wlasciwie dwie osoby zajmujace sie przebywajacymi tam kotami.

Robienie komus poczucia winy w niczym tu nie pomoze.

» Śro sie 12, 2009 10:17

pomocy

» Śro sie 12, 2009 11:08

Agn pisze:
kukuszka12 pisze: Na Toruń....jak widać nie możemy liczyć. Jesteśmy zdane na własne siły

To troche nie fair.
Doskonale zdajesz sobie sprawe z tego, jaka jest sytuacja innych domow tymczasowych w Toruniu. Tak samo wiesz, jaka ilosc kotow jest w Fundacji na wlasciwie dwie osoby zajmujace sie przebywajacymi tam kotami.

Robienie komus poczucia winy w niczym tu nie pomoze.

Uprzedziłaś mnie Agn :wink:

Dziewczyny, pomyślcie, może uda się wynająć jakąś piwnice od kogoś, na to jakoś zorganizujecie kasę dzięki ogromowi dobrej woli na forum. Nie widzę bowiem innego rozwiązania. My za chwile chyba właśnie takim rozwiązaniem też będziemy się ratować, bo nie mamy teraz gdzie wcisnąć 7 maluchów, a dwa mioty i tak pozostały na dworze, bo po prostu już brak pomysłu. Nie licząc już kotek, któe też gdzieś po sterylkach trzeba przetrzymywać. Myślę zatem, ze poszukanie do wynajęcia za parę groszy jakiejś piwnicy w domku jednorodzinnym czy szopki bezpiecznej i zamykanej to jedyne rozwiązanie.

» Śro sie 12, 2009 11:23

Witam
16 sierpnia wracamy z urlopu i możemy przygarnąć 2 kociaki na tymczas (więcej w naszej wynajmowanej kawalerce się nie zmieści ). Miałbym tylko taką prośbę żeby kotki były względni zdrowe bo ja zaraz potem będę musiała wyjechać, a Michał który jest osobą niepełnosprawną będzie miał problem żeby samemu wozić maluch do weta.
Wiem że to niewiele ale jeśli chociaż tak mogę pomóc to proszę napisać.

» Czw sie 13, 2009 7:36

To wspaniale, że chociaż dwa kociaki znajdą schronienie. bardzo dziękujemy. Dwa małe nieszczęścia maja juz szansę na życie.

» Czw sie 13, 2009 8:59

No my też sie cieszymy że możemy pomóc

Szkoda tylko że moemy tak mało

Dramat kociąt w Toruniu !!!

Kto przegląda forum