Tak, zaczęła pić, ale ze swojej miski b. mało, natomiast tak jak piszecie rozlaaną koło miski wodę b. chętnie i jeszcze okazało się, że chyba potrzebuje duuużo większej miski:) Odkryłam to, gdy zapowiedzieli czasowy brak wody i nabrałam całą miednicę, taką dość sporą. Chwilę póżniej ujżałam moją koteczkę akrobatycznie czterema łapami na brzegu miednicy, chlipiącą wodę jakby rok była na pusteni:)

Miednica(trochę mniej pełna na wszelki wypadek) na zawsze chyba już zostanie jej miską w łazience, a oprócz tego rozlewam wodę specjalnie to tu, to tam, więc myślę, że dobrze się napaja

Dzięki za wsparcie.