Budrys i Junior - załatwione...

» Nie paź 12, 2003 11:57

och...

» Nie paź 12, 2003 13:01

sliczny slodziaczek

» Nie paź 12, 2003 14:08

Jaka cudna, puchata kuleczka

» Nie paź 12, 2003 14:40

kasiu, alez ty masz wielkie serdeucho ... :roll:

...

» Nie paź 12, 2003 16:17

Jaki on śliczny... :1luvu:

» Nie paź 12, 2003 17:56

Bardzo sliczniasty i charakterny

» Nie paź 12, 2003 22:14

Misio po wzieciu na ręce natychmiast zaczyna serie "baranków" do mojej szczęki , co chwila przerywając sobie robieniem regularnego "buzi" :roll:

Mruczy jak stado starych kocurów.
Gdziez on sie uchował wsród dziczków? Taki oswojony kot?
Nie dojdę juz jakie były jego losy przed znalezieniem przeze mnie ale mam dziwne wrażenie, ze był u ludzi. W domu.
W każdym razie ten kto go weźmie, zrobi sobie prezent życia...

» Pon paź 13, 2003 10:52

Aaaaaa!!!!!!!! niech go ktos zabierze!
On jest taki cudowny i kochany, że nie wytrzymuję! Wejdę do łazienki - pada plackiem przy moich stopach i zaczyna je ugniatać. Wezme go na ręce - biega wokół mojej głowy, mruczy i daje buzi co 3 sekundy :love:

Megi, może mama by sie skusiła, coooo?
Mysza, a Ty?
Błagam, pomóżcie bo się zakocham i koniec!
Kotów mam juz 10, dochodów miesięcznych starcza mi na 3 . Co robić?!