No i co?URATOWANE! POTRZEBNA POMOC kociak i ranny kot s. 9

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 25, 2009 18:28

dorcia44 pisze:p.Marcin nie odpowiedział na mojego maila.

Na mojego także. A pisałam z adresu gazetowego, więc chyba antyspam im tego nie wycina.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon maja 25, 2009 18:39

Dostałam odpowiedź, a list miał w nagłówku "prawdopodobnie spam", czyli jakiś program antyspamowy wycina część maili. W sumie nie dziwię się, bo pewnie trochę tego do gazety przychodzi :wink:
Link do wątku podałam.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 25, 2009 18:57

Jutro wyślę z mejla pracowego.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto maja 26, 2009 15:26

Wysłałam maila wczoraj z propozycją spotkania dziś. P.Masłowki odpowiedział, że dziś zadzwoni umówić się dokładniej, Na razie cisza, w redakcji go nie ma (dzwoniłam), wysłany mail przypominający - bez odpowiedzi,

Wyszukałam telefon do pani opiekującej się kotami - pani tam pracuje, kotów jej żal, karmi maluszki w tym garażu, nie wie, w jakim są wieku, wejść tam nie może, potrzebny administator.

Na podwórku są cztery kocice, dwie w ciąży, pani nie widzi możliwości złapania ich na sterylki, no bo jak, do klatki zdaniem pani na pewno nie wejdą, przechować posterylkowo też nie ma gdzie.

Zadzwoniłam do administratora - kociaki są w garażu, ale jego zdaniem siedzą raczej na strychu - 3m wyżej, schodów nie ma, drabiny na posesji też nie ma. Administrator najchętniej rozwiązałby problem kotów trutką (no przecież nie nagrywam :evil:).

Umówiłam się z administratorem jutro bladym świtem na miejscu.

Szczerze mówiąc wątpię, czy coś zdziałam - wobec ogólnej "niemocy" i tylko chciejstwa nie wiem, czy mnie wszelkie chęci działania nie opadną.

Przepraszam.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 26, 2009 15:36

Extra :evil:.

Ania, o której tam będziesz, ten "blady świt" to która ? Chcesz, żebym dojechała ? W pracy muszę być o 8-mej, daj znać.

To te koty są w końcu w garażu czy na tym strychu ? :roll:
Mam drabinę, ale taka nieduża. Może by jednak wystarczyła.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 26, 2009 16:29

Podniosę, oby się udało!
Paluszek
 

Post » Wto maja 26, 2009 20:04

pisiokot pisze:Extra :evil:.

Ania, o której tam będziesz, ten "blady świt" to która ? Chcesz, żebym dojechała ? W pracy muszę być o 8-mej, daj znać.

To te koty są w końcu w garażu czy na tym strychu ? :roll:
Mam drabinę, ale taka nieduża. Może by jednak wystarczyła.


6.45. Serdecznie zapraszam - Piotrkowska 223 przed bramą.

Garaż podobno ma strych - na poziomie 3m - mała drabina nie wystarczy, przynajmniej mnie nie - nie podciągnę się :wink:

Mam jedną łapkę, przydałoby się jeszcze kilka, albo choć jedna.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 26, 2009 20:05

No super :roll:
Ja mam lekką aluminiową drabinę, tak w razie czego.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 26, 2009 23:32

Trzymam kciuki za dziś (już właściwie) :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro maja 27, 2009 10:39

2 kociaki złapane- przegląd techniczny u weta wypadł całkiem dobrze - odrobaczenie 42 zł a jeszcze będzie trzeba kupić witaminki, zaszczepić i podkarmić - liczę, że zapłacimy trochę ponad 100 :strach:

Jeszcze są koty do sterylek - liczmy, że jakieś 400 zł

Pan dziennikarz nie odezwał się ...
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 27, 2009 20:53

Dziewczyny :aniolek: Dzięki :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro maja 27, 2009 22:16

byłyśmy popołudniem i wieczorem łapać trzeciego malucha, który jest brudny jak nieboskie stworzenie :) ale był najedzony i nie był zainteresowany zupełnie lepszym światem i nami, kociak jest w takim budyneczku, gdzie dostęp jest tylko przez zakratowane okno, i tak łapała kociaki Anka ( mam nadzieje, że foty wstawi ;)), jedzenie na tak zwany parapet i kociak za karczycho i do transportera
okoliczni mieszkańcy nabrali wody w usta i nikt nie wie kto karmi albo gadają, że karmi pół miasta :twisted:
Ostatnio edytowano Śro maja 27, 2009 22:20 przez aga-lodge, łącznie edytowano 2 razy
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro maja 27, 2009 22:17

Hmm, może by w gazecie zrobili jakąś zrzutkę :?
Tak nic a nic? Ciiisza?
Nieładnie....
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 5:17

Dam dziennikarzowi czas do pt :)
Jak sie nie odezwie napisze mu e-maila w caly swiat :evil:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 8:23

Bardzo dziękuję Ani-Pisiokot za torzarzystwo i dodawanie mi ducha we wczorajszy poranek.
Zbyszkowi od Anity też, chociaż czekał na mnie na Piotrkowskiej 233 :cry:


A tak w ogóle, to właściwie nie chce mi się nawet pisać.

Wczoraj rano prosiłam tę opiekunkę o telefon drugiej karmicielki - tam ich podobno sporo, rano żarcia leżały tony - widziała się z nią, ale nie miała czasu poprosić o telefon.

Prosiłam o niekarmienie gnojka w ciagu dnia - podjechałam o 17tej, na parapecie stała micha z porcją większą od malucha - swoją drogą ciekawe, czy dziennikarz oglądał te kociaki - bo ani one śliczne - straszliwie brudne, ani z niebieskimi oczami.....

Prosiłam o sprzątniecie o 18tej, kiedy kończy pracę niezjedzonego żarcia - ok.20.30, kiedy byłyśmy tam z Agą pierwszy raz - z mich się przelewało, na parapecie kociaka stała kolejna porcja, tym razem wielkości pół kociaka.
Aga wszystko staranie zebrała.
Potem kursik pod Zgierz, fotki, i powrót na Piotrkowską - tyle że koty niespecjalnie głodne współpracować nie chciały.

Nie chciałam marnować okazji - koty przez cała noc głodne, poza tym jeśli maluszki wchodziły na parapet, ten ostatni mógł w każdej chwili wyjść na podwórko - podjechałm dziś rano.

Plon - złapany kociak + dwa dorosłe koty, kociak w dt u Anity i Zbyszka, którym dziękuję jak nie wiem co - po raz kolejny zresztą, dorosłe w lecznicy - już wiem, że jedna kotka w ciąży.

Zdjecia mam, wkleję.
Ostatnio edytowano Pt maja 29, 2009 9:25 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 82 gości