Warszawa - Toruń, mała Kicia z wadą jedzie do Agn :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 13, 2009 13:11

podrzucam, bo mi wczoraj wątek uciekł i byłam cała w strachu co się z kicią dalej dzieje...

taki maleńki okruszek :(

czy ona jest teraz non stop w lecznicy czy u swoich opiekunów z kocią mamą?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 13, 2009 13:26

Nie wiem co to dysertacja,ale sprawdziłam w googlach i wyszło mi coś takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysertacja . Ciekawa byłam co to za określenie , którego nie jeszcze nie znam, trochę się ździwiłam ,że wszystko się odnosi do literatury i nie ma nawiązań weterynaryjnych.

Chyba , że ktoś ma bezpośredniego linka do informacji o tej dysertacji , chętnie poczytam. Jeszcze niejeden tymczas na mojej drodze, każda wiedza się przyda.

U ludzi występuje coś podobnego i nazywa się to spina bifida czyli rozszczep kręgosłupa .
Definicja : http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozszczep_ ... s%C5%82upa


Ja bym małą prześwietliła i zobaczyła jak wygląda ten kręgosłup,jak bardzo jest uszkodzony.

Z tego co opisujesz(odnosząc się do ludzi ,których widziałam z tym schorzeniem-najczęściej to były dzieci, z porażeniem kończyn, spastycznym pęcherzem) to mała ma się "świetnie" jakkolwiek to brzmi.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro maja 13, 2009 13:35

Może chodzi o "dysrafię"? Też teraz pogooglałam i tak mi wyszło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozdwojeni ... 4%99gowego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozszczep_ ... s%C5%82upa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysrafia

Brzmi poważnie, ale można z tym żyć.
No ale ja mam cały czas nadzieję, że to fałszywy alarm. Że będzie dobrze z kotenią.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 13, 2009 13:47

http://tiny.pl/zs69
Syndrom Manx? Trzeba zjechac niżej i jest tam czarna kociczka Rosie, w gustownym niebieskim kubraczko-pampersie :lol: Z tego co zrozumiałam z podpisu nerwy moga sie jeszcze jakos rozwinąć?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro maja 13, 2009 14:28

Gagucia, opisz Pani dokładnie, że taki kotek w pampersie może i ma prawo dobrze żyć. Pani chciała kociaki więc je ma - ale odpowiedzialność za los tej kruszynki też jest przede wszystkim jej. Nie zdejmuj za łatwo z jej sumienia tego ciężaru. Musiałaby być skrajnym barbarzynca gdyby uspila rokującego kociaka... Choć ludzie rózni są więc moja "rada" może być zupełnie niemądra.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15704
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro maja 13, 2009 14:30

Ewik pisze:http://tiny.pl/zs69
Syndrom Manx? Trzeba zjechac niżej i jest tam czarna kociczka Rosie, w gustownym niebieskim kubraczko-pampersie :lol: Z tego co zrozumiałam z podpisu nerwy moga sie jeszcze jakos rozwinąć?


Kurczaki, przy tym watku dopiero pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Czego to człowiek na forum się dowie... Ale jak w powyższym linku - wet sugeruje, że kilka miesięcy procesu regenracji nerwów, więc jakby co dla malutkiej jest jeszcze szansa.

Gagucia, możesz przekazać to wszystko opiekunom? Niech jeszcze obserwują i dają szansę koteczce. :ok:
BTW: to ja się pogubiłam, czy kotunia ze swoją mamą czy w klinice?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro maja 13, 2009 16:05

Jakoś mam wrażenie, że koteczka może z tego wyrosnąć, przecież to jeszcze dziecko.
A czy oglądał ją wet neurolog?

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro maja 13, 2009 16:08

Kiedys koteczka z podobna wada opiekowala sie nasza forumowiczka lewka. Napiszcie do niej na PW moze cos poradzi.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35305
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 13, 2009 16:12

hop :(

szkoda, że nie ma mnie w domu po 10-12 h :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro maja 13, 2009 16:36 kotka

Podpisuję się pod słowami Liwii - kociak ma właścicieli - chcieli kociąt - mają - bywa, że rodzą się chore - trzeba podjąć wyzwanie i: zdiagnozować, leczyć lub podjąć decyzję o uśpieniu - ale niech to czynią właściciele kociaka.

Nie rozumiem tylko dlaczego to wyzwanie miałby podejmować jakiś DT: ponieść koszty, sprawować opiekę - dalszy stan zdrowia kociaka na tym etapie nieprzewidywalny - kot może być upośledzony fizjologicznie - "las rąk" do adopcji takiego kociaka się nie zdarzy, lub być może konieczność uśpienia kociaka - dlaczego z taką decyzją ma się zmagać DT, skoro kociak ma właścicieli.

Warto napewno podpowiedzieć im odpowiednich specjalistów: neurolog- dr Lenarcik, USG- dr Marciński itd.....
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro maja 13, 2009 17:35

Czy kicia ma rodzeństwo? Jeśli tak, to co się z nim dzieje?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro maja 13, 2009 17:57

Nie rozumiem, jak można takie rozpoznanie stawiać "na oko", na podstawie wywiadu. Można mieć przypuszczenia, ale trzeba je sprawdzić.
Dopiero wtedy można się zastanawiać nad dalszymi krokami.
Tylko może chodzi o to, że właściciele kociaka nie chcą podjąć żadnych starań w tym kierunku? W sumie może się to skończyć decyzją o uśpieniu zdrowego kociaka :(
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 13, 2009 18:17

Kotkiem urodzonym bez ogonka jest też Melcia Istny Cud
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... ght=melcia
Trzymam kciuki aby ta malutka miała tyle szczęścia co ona!

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 14, 2009 10:00

Ok powoli strasznie dużo pytań. Co do nazwy to usłyszałam przez telefon..może coś popieprzyłam w składni tego wyrazu. Też szukałam w googlach ale internet tak naprawdę nie jest nigdy wiarygodny do końca więc olałam że tego nie ma. Może głupio że rzuciłam tę nazwę.

Generalnie chodzi o niedomknięcie odpowiedniej cewki nerwowej w okresie życia płodowego - więc to się już nie rozwija po urodzeniu. Też miałam nadzieję i to było moje pierwsze pytanie..chyba faktycznie chodzi o DYSRAFIĘ..nie wiem skąd wzięłam wyraz dyseracja (może akurat w tv leciało).
Zaraz sprostuję.

Rodzeństwo jest sprawne i ma się dobrze. Kotka jest ze swoją mamą w domu u właścicieli. Jest jeszcze malutka. Będzie pod obserwacją, a po weekendzie znowu przyjadą i będą radzić co dalej na podstawie obserwacji bo teraz na razie to nic nie powiedzieli specjalnego. Na pewno zostaną skierowani do neurologa.

I proszę nie radźmy tutaj na jakiej podstawie wet postawił propozycję diagnozy.

Zgadzam się, że są za to odpowiedzialni. I sami będą się na razie leczyć. Jednak nie można pozwolić żeby w efekcie tego uczenia ich konsekwencji ucierpiała też mała. Liwia właśnie chcę im to przekazać. Pokazać że koty w pamperach egzystują.

Dzięki..dam znać po weekendzie.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw maja 14, 2009 10:21

No to kciuki wielkie za maleńką!
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 84 gości