Ja lapie mocz Sugar ale bez problemu - lubi ona robic do "suchej kuwety" (kuweta malarska, wyparzona, przykryta kratka do pedzla).
Slyszalem o sposobie nakluciowego pobierania moczu (np do posiewu moczu, by na pewno nie byl zafalszowany). Nieszkodliwe ale dosc deprymujace (i odrobinke bolesne) dla kota - igla z pecherza pobieranie.
I jeszcze jeden sposob ale wymagajacy pokazu i porady osoby doswiadczonej - wymuszenie siusiania przez ucisk pecherza.
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... http://vitez.pl