Spędził 6 lat w klatce, boi się ludzi, pomocy, choć po 5 zł

[Ruach]

Legnica, masz pw...

[Ruach]

no mam plan na pomoc, ino niech Legnica zadzwoni, pls.........
tel na pw

[izydorka]

LEGNICA ! DZWOŃ jak każą!!!

[Ruach]

no

[estre]

A potem mi proszę napisać na pw co to za pomoc bo mnie ciekawość zżera

[Edzina]

Tak czy inaczej,nikt go do Legnicy nie podrzuci w najbliższym czasie.

Myslalam raczej o Dt u nas. Gdyby wwmonnie go zabrala, to zadnych kosztow wtedy nie ma. Jedynie dowiezienie do W-wy. ale ok. Skoro Legnica go zabiera to ja sie nie pcham bo DT i tak jest.

[Legnica]

DT. ma,z Panią umawiałam się przedpołudniem wiec już wszystko dogadane.

[Serniczek]

jestem.dopiero teraz..Puchatkowo pokryje koszty...Batumi może zrobic przelew w piatek bo wyjechała..pozyczcie na razie....jak możecie.Aamms w szpitalu do piatku

[estre]

Podrzucę, syn Legnicy pojechał po tonka, a Puchatkowo ma tyle wydatków...

[wwmonnie]

szkoda, ze nie poczekłayście na mnie w wawie, bo u Edziny miałby wikt i opierunek, a u mnie leczenie i kastrację za 0 złotych.... i transport z wawy do zielonej za darmo! ale jak Wam się spieszy... to trudno...

[estre]

Nie było czasu na czekanie, Legnica rozmawiała z panią, błyskawicznie podjęła decyzję, ma doświadczenie w trudnych kotach.
To nie nam się śpieszyło o czym pisałam już w pierwszym poście.
Ogłoszenie wisiało od soboty na Puchatkowie.

[Edzina]

Nie zawsze jestesmy. A doswiadczenie tez mamy. A ja pisalam w niedziele.

[Legnica]

Nie zawsze jestesmy. A doswiadczenie tez mamy. A ja pisalam w niedziele.

O co Ci Edzina chodzi???
Za spokojnie na tym wątku jest?Co Cię tak drażni?Że tonek jedzie do mnie na DT.?
Podobno miałaś się nie wcinać???

[estre]

Już i tak za późno.
Nie wiedziałam, że będzie tyle chętnych na jednego kota.

Jeśli macie wolny tymczas, to czy nie mogłybyście wziąć tego kota:

Niekastrowany, wygląda nie za ciekawie...
W razie czego link na pw.

[Edzina]

Co Cię tak drażni?Że tonek jedzie do mnie na DT.?
Podobno miałaś się nie wcinać???

Aaaa... Czyli juz wiem o co chodzi. Chcialam pomoc. Wwmonnie jedzie jutro do W-wy, wiec pomyslalam, ze moze go zabrac. Bez zadnych kosztow. Ale widze, ze komus sie nie podoba, ze osmielilam sie miec kiedykolwiek wlasne zdanie.
Estre - tak. Mam wolny tymczas. Ale widze, ze moja pomoc jest pomijana milczeniem. Szkoda, ze ktos ma osobiste wycieczki, bo ja nigdy nie odmowilam pomocy jesli moglam to zrobic. Powodzenia.