Marmurkowe cuda na DT u Cameo i Gemmy!

[Bazyliszkowa]

Wkleiłam informację o małym ślepaczku na wątku ślepaczkowym - może tam go ktoś wypatrzy

[kropkaXL]

Sąsiedzi sa baardzo fajni-jak potrzebuja mojej pomocy,której nigdy nie odmawiam,ale w obecnej sytuacji-sa przeciwko mnie-podła ,moherowa koalicja-to prawie wszystko starsi ludzie,ale ile w nich jadu!

[kropkaXL]

Wkleiłam informację o małym ślepaczku na wątku ślepaczkowym - może tam go ktoś wypatrzy

Wielkie dzięki -Bazyliszkowa

[milenap]

Bazyliszkowa, dziękujmey, ja nawet nie pomyślałam

Kasiu, no tak, fajna byłaś, jak byłas im potrzebna zawsze mnie to szokuje, tym bardziej, ze jakoś nie widze chrześcijańskiego podejścia do braci mniejszych wśród wielu zagorzałych "katolikow"

[kropkaXL]

Ale dlaczego te kocięta tak im przeszkadzają-mają czysciutki żwirek,siedzą w klatce-nie włócza się i nie miauczą,wiec DLACZEGO???

[milenap]

Kasiu, bo mają za dużo czasu i zamiast zająć się czymś pożytecznym, wymyślają problemy

[kropkaXL]

A ta pralnia nawet nie jest używana za bardzo-bo zamkniete sa zawory i nie mozna brac wody,więc problem tak naprawde istnieje tylko w ich głowach.Pewnie gdybym chciała tam wstawic jakieś graty(tak jak inni)-nie byłoby sprawy,ale kocieta,małe i biedne już im przeszkadzają!

[kropkaXL]

Podrzuce maluszki z prośbą o ratunek-może komus drgnie serce?

[milenap]

Bardzo prosimy!

[jerzykowka]

Bardzo prosimy!

Bardzo, bardzo, bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[kropkaXL]

I ciągle spadamy -jakie to przykre,gdy nikt nie zagląda,a kocieta naprawde nie maja czasu!
Asiu,Milenko-dziekuje za podrzucanie watku,wiem,że nie jestem dawno na forum,ale wielu osobom pomogłam,teraz gdy ja potrzebuje pomocy,jakos te osoby milczą

[milenap]

Kasiu, gdybym tylko mogła Ci pomóc, jako dt

[jerzykowka]

Kasiu, moze nie sa teraz na forum...
Zobaczysz, ktos na pewno sie znajdzie!!!!!!!!! Tak piekne kotki blyskawicznie znajda DS, trzeba je jednak najpierw podleczyc (zwlaszca tego slepaczka) i do ludzia przekonac. Wierze, ze ktos sie zdecyduje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I bardzo, bardzo o to prosze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Erin]

Kasiu, ja mam podobnie. A ostatnio nawet gorzej. Sąsiadka, którą znam od dziecka, która zawsze mi pomagała, ostatnio odnosi się do kotów z taką niechęcią, że kiedy Popiołek ['] zachorował i się wygadałam, usłyszałam że jeszcze trochę i mnie szlag trafi jak będę się tak przejmować Myślałam, że szlag to mnie trafi w tym momencie, ale nie z powodu problemów z kociakami

A za kociaki trzymam kciuki
I zaproponuję jeszcze raz: może wrzuć je do adopcji? To zwiększy ich szanse na domek.

Powodzenia

[jerzykowka]

Kasiu, gdybym tylko mogła Ci pomóc, jako dt

I ja