» Pon lut 23, 2009 8:53
Trzymam mocno kciuki za Kocurka.
Trzymałam tez za Mandarynke...pare dni nie zagladałam i kiedy dzisiaj przeczytałam, ze nie zyje po prostu nie moge uwierzyc...było juz coraz lepiej...nie spodziewalam sie takiej wiadmosci...
Mocno trzymam kciuki za Kocurka, zeby znalazł cudowny domek!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
